znalezione w necie pisze:statystyka: więcej literackich nobli mają Francja (14), Wielka Brytania (11), USA (9), Niemcy i Szwecja (8) oraz Włochy (6). tyle samo Rosja i Hiszpania
Co teraz czytacie? v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11059
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Co teraz czytacie? v.2
Taka tam ciekawostka.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Co teraz czytacie? v.2
Medard pisze:Piękny dzień dla polskiego lewactwa, Tokarczuk dostała nobla.
Ktoś czytał jej dzieła?
Kojarzę beznadziejny film Holland ze scenariuszem na podstawie jej książki.
Pomijając polityczne przytyki znam jedynie "Biegunów" i podobało mi się. Zaznaczam jednak, że to specyficzna książka, oniryczna narracja, przeplatanie miejsc, wątków, więc nie do końca złapałem lejtmotyw. Ale warsztatowo, oceniając przez pryzmat klimatu jaki udało się Tokarczuk wytworzyć, to chylę czoła.
Na pewno jeszcze do jej innych pozycji podejdę.
Zarecenzujesz jak skonczysz?Triceratops pisze:
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Co teraz czytacie? v.2
Triceratops pisze:
ten wie, co dobre. nie jakaś tam Tokarczuk
u mnie

pozytywne zaskoczenie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Oczywiscie sz kol Pelson, nastawiam rosol i koncze czytanie, to niespelna 130 stron ale wczoraj nadmiar obowiazkow mi przerwalPelson pisze:Medard pisze:Piękny dzień dla polskiego lewactwa, Tokarczuk dostała nobla.
Ktoś czytał jej dzieła?
Kojarzę beznadziejny film Holland ze scenariuszem na podstawie jej książki.
Pomijając polityczne przytyki znam jedynie "Biegunów" i podobało mi się. Zaznaczam jednak, że to specyficzna książka, oniryczna narracja, przeplatanie miejsc, wątków, więc nie do końca złapałem lejtmotyw. Ale warsztatowo, oceniając przez pryzmat klimatu jaki udało się Tokarczuk wytworzyć, to chylę czoła.
Na pewno jeszcze do jej innych pozycji podejdę.
Zarecenzujesz jak skonczysz?Triceratops pisze:
woodpecker from space
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16288
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
No wiec zatem tak: wlasnie mija dokladnie 100 lat od czasu ukazania sie tych slow. To slowa wypowiadane przez samego Tesle, zamieszczone w jego rubryce w pismie "Electrical Expermienter", wiec mozna poznac jakim byl czlowiekiem, bo pisze sam o sobie, w pierwszej osobie. Czy warto? Zdecydowanie tak, choc to tylko 130 stron a i czcionka nie jest mala. Tesla opowiada o sobie od lat dzieciecych az po Ameryke.Pelson pisze:Zarecenzujesz jak skonczysz?
Cala ksiazka jest naladowana jego opisami jak to jego dziecinstwo, eksperymenty, przezycia itp byly "niezwykle" "niesamowite", "wspaniale" "genialne" . eksperymenty "zapierajace dech w piersiach" "zapisujace sie jako wazniejsze w annalach nauki" czy tez "brak slow zeby opisac zachwyt widowni pokazem", co moze troche razic megalomanstwem ale w sumie cala ksiazka to jakby folder marketingowy Nikoli Tesli i z drugiej strony trudno sie dziwic, bo umysl mial nieprzecietny a wiele rzeczy przewidzial. Einsteina nazywal kudlatym wariatem, ktory zepsul nauke.
Paru osobom od razu skroce meki i powiem, ze pada z jego ust slowo "Bog". Facet opisuje swoje cwiczenia umyslowe i wizualizacje, opisuje rozne rezimy jakie sobie narzucal i nawet zachwala cwiczenia fizyczne jako ksztaltujace charakter (chwali sie, ze dzieki temu kruszyl w rekach kostki brukowe). Na pewno nie chcial byc nigdy takim typowym BMW nauki jakich dzisiaj mamy pelno, negowal i podwazal, kwestionowal autorytety i pisal o "nieodkrytych jeszcze prawach natury". Na masterfulu z pewnoscia by dostal etykietke "gusla" i "znachor"
Pisze wrecz o prymacie umsylu nad cialem i opisuje jak wyzdrowial wylacznie dzieki sile woli, zaraz po udzieleniu zgody przez ojca na studia inzynierskie.
Mi zapadlo takie zdanie w pamiec, mimo, ze pisane 100 lat temu, to dzisiaj jest wyjatkowo aktualne:
"Wiekszosc ludzi jest tak zajeta kontemplacja swiata zewnetrznego, ze zupelnie nie zwraca uwagi na to, co zachodzi w nich samych"
Tak w skrocie, bo mozna napisac wiecej ale ksiazka ma tylko 130 stron.
woodpecker from space
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Co teraz czytacie? v.2
Czyli to rzeczywiście jest autobiografia :).Triceratops pisze:No wiec zatem tak: wlasnie mija dokladnie 100 lat od czasu ukazania sie tych slow. To slowa wypowiadane przez samego Tesle, zamieszczone w jego rubryce w pismie "Electrical Expermienter", wiec mozna poznac jakim byl czlowiekiem, bo pisze sam o sobie, w pierwszej osobie. Czy warto? Zdecydowanie tak, choc to tylko 130 stron a i czcionka nie jest mala. Tesla opowiada o sobie od lat dzieciecych az po Ameryke.Pelson pisze:Zarecenzujesz jak skonczysz?
Cala ksiazka jest naladowana jego opisami jak to jego dziecinstwo, eksperymenty, przezycia itp byly "niezwykle" "niesamowite", "wspaniale" "genialne" . eksperymenty "zapierajace dech w piersiach" "zapisujace sie jako wazniejsze w annalach nauki" czy tez "brak slow zeby opisac zachwyt widowni pokazem", co moze troche razic megalomanstwem ale w sumie cala ksiazka to jakby folder marketingowy Nikoli Tesli i z drugiej strony trudno sie dziwic, bo umysl mial nieprzecietny a wiele rzeczy przewidzial. Einsteina nazywal kudlatym wariatem, ktory zepsul nauke.
Paru osobom od razu skroce meki i powiem, ze pada z jego ust slowo "Bog". Facet opisuje swoje cwiczenia umyslowe i wizualizacje, opisuje rozne rezimy jakie sobie narzucal i nawet zachwala cwiczenia fizyczne jako ksztaltujace charakter (chwali sie, ze dzieki temu kruszyl w rekach kostki brukowe). Na pewno nie chcial byc nigdy takim typowym BMW nauki jakich dzisiaj mamy pelno, negowal i podwazal, kwestionowal autorytety i pisal o "nieodkrytych jeszcze prawach natury". Na masterfulu z pewnoscia by dostal etykietke "gusla" i "znachor"
Pisze wrecz o prymacie umsylu nad cialem i opisuje jak wyzdrowial wylacznie dzieki sile woli, zaraz po udzieleniu zgody przez ojca na studia inzynierskie.
Mi zapadlo takie zdanie w pamiec, mimo, ze pisane 100 lat temu, to dzisiaj jest wyjatkowo aktualne:
"Wiekszosc ludzi jest tak zajeta kontemplacja swiata zewnetrznego, ze zupelnie nie zwraca uwagi na to, co zachodzi w nich samych"
Tak w skrocie, bo mozna napisac wiecej ale ksiazka ma tylko 130 stron.
W jakiś sposób wyobrażałem sobie, że to clickbaitowy tytuł, nastawiony na przyciągnięcie ciekawskich i spodziewałem się "zwyczajnej" hagiograficznej biografii.
Nie powiem żeby opis zachęcał, ale ze to tylko 130 stron więc poszukam sobie na Legimi. To może być dobry wstęp do zarysu podstaw Tesli.
U mnie:
Lustro zachodu-nazizm i cywilizacja zachodnia.
Męczę się strasznie. Ciekawe momenty toną w morzu bełkot i bezmyślnej paplaniny.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
To ciekawa ksiazka, bo to chyba przerobione wywiady z nim. W sieci jest to za darmo w oryginale, gdzies mialem linka nawet, ale ksiazka to forma przerobiona do strawnego czytania podobno.Pelson pisze:Nie powiem żeby opis zachęcał, ale ze to tylko 130 stron więc poszukam sobie na Legimi. To może być dobry wstęp do zarysu podstaw Tesli.
Generalnie ksiazka do przeczytania podczas jednego posiedzenia na kiblu, pod warunkiem, ze jest sie wegusem i wpierdala duzo blonnika.
To niestety coraz czestsza zmora, coraz wiecej ksiazek jest przepaplanych. Dlatego lubie np ksiazki Tsatsouline'a, zero lania wody, same konkrety i choc ksiazki nie sa grube to jest to czysta merytoryka.Pelson pisze:U mnie:
Lustro zachodu-nazizm i cywilizacja zachodnia.
Męczę się strasznie. Ciekawe momenty toną w morzu bełkot i bezmyślnej paplaniny.
woodpecker from space
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Co teraz czytacie? v.2
Niestety wypada się zgodzić. Jeszcze parę lat temu miałem zasadę, że każdy zaczęty tytuł = przeczytany, ale przez ostatnie dwa lata odpuściłem już sobie sporo tytułów, do których zasiadłem ale nie dałem rady skończyć. Kryzys jakiś i intelektualnie niedomagam więcej niż zawsze czy też złą kwerendę przeprowadzam?Triceratops pisze:To niestety coraz czestsza zmora, coraz wiecej ksiazek jest przepaplanych. Dlatego lubie np ksiazki Tsatsouline'a, zero lania wody, same konkrety i choc ksiazki nie sa grube to jest to czysta merytoryka.Pelson pisze:
U mnie:
Lustro zachodu-nazizm i cywilizacja zachodnia.
Męczę się strasznie. Ciekawe momenty toną w morzu bełkot i bezmyślnej paplaniny.
Ktoś na forume ma podobny czytelniczy problem?
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3157
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Co teraz czytacie? v.2
XDHeretyk pisze:
nie jakaś tam Tokarczuk
u mnie
![]()
'nie jakiś david lynch,
u mnie patryk vega'
rzułf
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Ja mam problem polegajacy na tym, ze kazda ksiazke musze skonczyc i zadnej nie odpuszczam jezeli juz zaczalem. Uwierz mi, to o wiele wiekszy problem niz odpuszczanie, bo wpada mi wiele ksiazek typu motywacyjne czy inne wegetarianskie brednie ;) Niektore ksiazki ciagne niczym kura smarki po podworku, mecze po tydzien czy dwa ale jednak je koncze, ze swiadomoscia, ze moglem odpuscic.Pelson pisze:Niestety wypada się zgodzić. Jeszcze parę lat temu miałem zasadę, że każdy zaczęty tytuł = przeczytany, ale przez ostatnie dwa lata odpuściłem już sobie sporo tytułów, do których zasiadłem ale nie dałem rady skończyć. Kryzys jakiś i intelektualnie niedomagam więcej niż zawsze czy też złą kwerendę przeprowadzam?Triceratops pisze:To niestety coraz czestsza zmora, coraz wiecej ksiazek jest przepaplanych. Dlatego lubie np ksiazki Tsatsouline'a, zero lania wody, same konkrety i choc ksiazki nie sa grube to jest to czysta merytoryka.Pelson pisze:
U mnie:
Lustro zachodu-nazizm i cywilizacja zachodnia.
Męczę się strasznie. Ciekawe momenty toną w morzu bełkot i bezmyślnej paplaniny.
Ktoś na forume ma podobny czytelniczy problem?
Choc prawda jest taka, ze nawet w najglupszej ksiazce cos fajnego sie znajdzi, nawet w ksiazkach malzenstwa fanatykow wege R.O.Youngow znalazlem pare fajnych spraw.
woodpecker from space
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: Co teraz czytacie? v.2
Triceratops pisze:Ja mam problem polegajacy na tym, ze kazda ksiazke musze skonczyc i zadnej nie odpuszczam jezeli juz zaczalem. Uwierz mi, to o wiele wiekszy problem niz odpuszczanie, bo wpada mi wiele ksiazek typu motywacyjne czy inne wegetarianskie brednie ;) Niektore ksiazki ciagne niczym kura smarki po podworku, mecze po tydzien czy dwa ale jednak je koncze, ze swiadomoscia, ze moglem odpuscic.
Choc prawda jest taka, ze nawet w najglupszej ksiazce cos fajnego sie znajdzi, nawet w ksiazkach malzenstwa fanatykow wege R.O.Youngow znalazlem pare fajnych spraw.
bo jesteś stulejarskim molem książkowym, karmiąc sie regularnie papką swiata przetrawionego i z reguły wypatrzonego przez inną osobe zawsze bedziesz karłem, ostrożnie z tym całym czytelnictwem radze
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10383
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Co teraz czytacie? v.2
Niech czyta, bez tego byśmy się wiedzieli, że bakterie to są jednak wirusy :)
BTW też tak mam, że lubię doczytać całość, a nuż coś ciekawego napiszą.
Pewnie dlatego mało czytam ostatnio.
Płyty też słucham zawsze całe, czasami na raty. Ale to można sobie w tle zapodać.
BTW też tak mam, że lubię doczytać całość, a nuż coś ciekawego napiszą.
Pewnie dlatego mało czytam ostatnio.
Płyty też słucham zawsze całe, czasami na raty. Ale to można sobie w tle zapodać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18158
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Co teraz czytacie? v.2
Dziekuje Lucjan za troske i pedagogiczne podejscie. Wiekszosc ksiazek, ktore czytam to naukowe i popularnonaukowe, wiec nie jest tak zle.Lucek pisze:Triceratops pisze:Ja mam problem polegajacy na tym, ze kazda ksiazke musze skonczyc i zadnej nie odpuszczam jezeli juz zaczalem. Uwierz mi, to o wiele wiekszy problem niz odpuszczanie, bo wpada mi wiele ksiazek typu motywacyjne czy inne wegetarianskie brednie ;) Niektore ksiazki ciagne niczym kura smarki po podworku, mecze po tydzien czy dwa ale jednak je koncze, ze swiadomoscia, ze moglem odpuscic.
Choc prawda jest taka, ze nawet w najglupszej ksiazce cos fajnego sie znajdzi, nawet w ksiazkach malzenstwa fanatykow wege R.O.Youngow znalazlem pare fajnych spraw.
bo jesteś stulejarskim molem książkowym, karmiąc sie regularnie papką swiata przetrawionego i z reguły wypatrzonego przez inną osobe zawsze bedziesz karłem, ostrożnie z tym całym czytelnictwem radze
Wiedze skads trzeba czerpac.
woodpecker from space
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Co teraz czytacie? v.2
Od dłuższego czasu bardzo pobieżnie śledzę ten wątek, błagam, przekieruj mnie na swoje posty, wychwalające Tokarczuk. Ja co prawda nie latam teraz po księgarniach żeby skompletować dzieła naszej wielkiej Noblistki, ale coś tam na półce mam, nawet przeczytałem, to, co mam. Zdaje się "Prawiek..." i "Grę na wielu....". Z tym, że ostatni raz konktakt z tą genialnością miałem pewnie z dziesięć lat temu a potem już mi się nie chciało wracać ani sprawdzać nowszych rzeczy.wonsz pisze:XDHeretyk pisze:
nie jakaś tam Tokarczuk
u mnie
![]()
'nie jakiś david lynch,
u mnie patryk vega'
Tak, że napisz, proszę, był taki zwyżek formy w ciągu dekady, czy dostała Nobla, bo w Polsce rządzą faszyści, zagrożona jest demokracja a ona ma wygląd kocmołucha ze squatu?
Kerosene keeps me warm.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3157
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Co teraz czytacie? v.2
co XD wyjebane w tokarczuk, śmieszy mnie po prostu rzucenie pogardą w laskę, która właśnie dostała Nobla i przeskok na paździerzowe taśmowe wydawnictwa z Fabryki Słów. szkoda, że w Polsce rządzą faszyści bo gdyby nie to Nobla dostałby Ziemkiewicz, Piekara albo Pilipiuk :(83koper83 pisze:Od dłuższego czasu bardzo pobieżnie śledzę ten wątek, błagam, przekieruj mnie na swoje posty, wychwalające Tokarczuk. Ja co prawda nie latam teraz po księgarniach żeby skompletować dzieła naszej wielkiej Noblistki, ale coś tam na półce mam, nawet przeczytałem, to, co mam. Zdaje się "Prawiek..." i "Grę na wielu....". Z tym, że ostatni raz konktakt z tą genialnością miałem pewnie z dziesięć lat temu a potem już mi się nie chciało wracać ani sprawdzać nowszych rzeczy.wonsz pisze:XDHeretyk pisze:
nie jakaś tam Tokarczuk
u mnie
![]()
'nie jakiś david lynch,
u mnie patryk vega'
Tak, że napisz, proszę, był taki zwyżek formy w ciągu dekady, czy dostała Nobla, bo w Polsce rządzą faszyści, zagrożona jest demokracja a ona ma wygląd kocmołucha ze squatu?
rzułf
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Co teraz czytacie? v.2
Aha, no spoks IKS DE (sorry, jeśli nie umiem w emoticoinsy), tak mi się wydawało właśnie, że randomowo (tak dobrze? IKS DE) zestawiłaś nazwiska dwóch chujowych reżyserów z nazwiskami dwóch chujowych pisarzy, żeby nie udowodnić żadnej tezy (LAFINK AUT LAUD)!!!
Kerosene keeps me warm.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3157
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Co teraz czytacie? v.2
no i fajnie :D83koper83 pisze:Aha, no spoks IKS DE (sorry, jeśli nie umiem w emoticoinsy), tak mi się wydawało właśnie, że randomowo (tak dobrze? IKS DE) zestawiłaś nazwiska dwóch chujowych reżyserów z nazwiskami dwóch chujowych pisarzy, żeby nie udowodnić żadnej tezy (LAFINK AUT LAUD)!!!
niestety nie jestem w stanie dorównać merytoryki tego wątku :(
83koper83 pisze:HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA HAHAHAHA.Medard pisze: Tokarczuk dostała nobla.
Nagroda Nobla jest supcio.
rzułf