Dowcipy v. n'ta

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:03

Triceratops pisze:
29-05-2020, 12:00
Drone pisze:
29-05-2020, 11:37
Te sprawy są koniec końców bardzo proste: jesz tyle, ile potrzeba, jak jesz za dużo, to tyjesz itd. Po co dorabiać jakieś filozofie?
To nie dorabiaj, bo najwyrazniej nie masz o tym pojecia. To co napisales wyzej jest bzdura powtarzana od ponad wieku a jakims cudem nie dziala.
Jak u ciebie nie działa, to masz problem, ale nie przypisuj go innym. U mnie wszystko działa.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16346
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:05

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 11:48
Ascetic pisze:
29-05-2020, 11:36
dla mnie to możesz być jak żelek haribo.

jebie mnie to.

a właśnie. lubisz weryfikować. dwie pozycje to za mało. jak już wiemy. a tu cokolwiek zweryfikowałeś? koleś napisze, że chleje swoje szczochy (chyba tak pisał), że to zdrowe i co? tak bez dowodu przyjmiesz że ma praktykę i że to zdrowe? nawet bez zdjęć, łykasz wszystko, że tak powiem? ej. trochę konsekwencji. i kręgosłupa.
No to jak Cię jebie to nie wiem czemu odpisujesz prawdę mówiąc. Nie, tutaj nic nie zweryfikowałem, poczytałem, spróbowałem na sobie, i bardzo pomogło mi to w pewnych aspektach, nie mówiąc już o tym że to było zwyczajnie bardzo ciekawe doświadczenie. Cały czas właśnie mówię o tym, że uważam, że fajnie byłoby zbadać temat w regularny, naukowy sposób. Nawet nie czaję skąd taka ostra opozycja przeciwko temu. Mamy tego nie badać, bo powiedział to Triceps którego nie lubisz? To jakiś absurd. Nie wiem skąd wziąłeś to twierdzenie że wierzę czy nie wierzę w coś.
samo sobie odpowiedziałeś. instrumentalnie Ciebie wykorzystałem. dalej mnie to jebie, ale akurat wpisywało się w moją narrację - odpowiedź na pierwsze pytanie.

a se badaj. może nawet do jakichś logicznych wniosków dojdziesz. nie tylko takich: "2 pozycje to za mało". "ekspert, hehe, ekspert. hehe." "hehe. przemycił snikersa w dupie. hehe." "niejedzenie jest równie zdrowe jak jebanie bimbru dzień po dniu. hehe." bo to akurat nie Twoja narracja była. no chyba, że teraz taką będziesz przyjmować. a to wówczas i wtenczas, sorry.


hehe. nie jesteś idiotą. hehe. warto hehe o tym pamiętać. hehe.
.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10646
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:12

Drone pisze:
29-05-2020, 12:02

No ale jakiej odpowiedzi oczekujesz? Przecież są prace na ten temat: co się dzieje z tkankami wskutek głodu. Że spalany jest tłuszcz, potem mięśnie itd. Przecież są badania o anoreksji, a to jest nic innego jak długotrwała głodówka. Czy obrazki z Auschwitz nie przemawiają jasno? Czy widać tam szeregi zadowolonych z życia i diety obywateli?
,,Wynalazca" i popularyzator współczesnego joggingu umarł na atak serca podczas joggingu. Zdjęcia zwłok nie potwierdziły, że zwłoki te były zadowolone z życia i diety. Wniosek jest taki, że nie należy biegać.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10646
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:14

Ascetic pisze:
29-05-2020, 12:05
samo sobie odpowiedziałeś. instrumentalnie Ciebie wykorzystałem. dalej mnie to jebie, ale akurat wpisywało się w moją narrację - odpowiedź na pierwsze pytanie.

a se badaj. może nawet do jakichś logicznych wniosków dojdziesz. nie tylko takich: "2 pozycje to za mało". "ekspert, hehe, ekspert. hehe." "hehe. przemycił snikersa w dupie. hehe." "niejedzenie jest równie zdrowe jak jebanie bimbru dzień po dniu. hehe." bo to akurat nie Twoja narracja była. no chyba, że teraz taką będziesz przyjmować. a to wówczas i wtenczas, sorry.


hehe. nie jesteś idiotą. hehe. warto hehe o tym pamiętać. hehe.
No to spoko że tak Cię to jebie i cały czas się rozpisujesz o tym jak bardzo, wciskając przy okazji gadkę o bimbrze z którą nie mam nic wspólnego. Zdrowia i tu zakończmy
I am Jerusalem.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16346
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:15

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 12:12
Drone pisze:
29-05-2020, 12:02

No ale jakiej odpowiedzi oczekujesz? Przecież są prace na ten temat: co się dzieje z tkankami wskutek głodu. Że spalany jest tłuszcz, potem mięśnie itd. Przecież są badania o anoreksji, a to jest nic innego jak długotrwała głodówka. Czy obrazki z Auschwitz nie przemawiają jasno? Czy widać tam szeregi zadowolonych z życia i diety obywateli?
,,Wynalazca" i popularyzator współczesnego joggingu umarł na atak serca podczas joggingu. Zdjęcia zwłok nie potwierdziły, że zwłoki te były zadowolone z życia i diety. Wniosek jest taki, że nie należy biegać.
widzę dalej ten sam tok myślenia. i to samo tępe zacietrzewienie jak u rzekomego openmindowca. gratuluję po raz kolejny.

podpinając się pod pytanie Drona. bo ciekawe i chyba dość trudne jest.

a długodystansowcy w zawodach w niejedzeniu z auschwitz? też ich ciało było zadowolone z "diety"?
.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16346
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:18

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 12:14
Ascetic pisze:
29-05-2020, 12:05
samo sobie odpowiedziałeś. instrumentalnie Ciebie wykorzystałem. dalej mnie to jebie, ale akurat wpisywało się w moją narrację - odpowiedź na pierwsze pytanie.

a se badaj. może nawet do jakichś logicznych wniosków dojdziesz. nie tylko takich: "2 pozycje to za mało". "ekspert, hehe, ekspert. hehe." "hehe. przemycił snikersa w dupie. hehe." "niejedzenie jest równie zdrowe jak jebanie bimbru dzień po dniu. hehe." bo to akurat nie Twoja narracja była. no chyba, że teraz taką będziesz przyjmować. a to wówczas i wtenczas, sorry.


hehe. nie jesteś idiotą. hehe. warto hehe o tym pamiętać. hehe.
No to spoko że tak Cię to jebie i cały czas się rozpisujesz o tym jak bardzo, wciskając przy okazji gadkę o bimbrze z którą nie mam nic wspólnego. Zdrowia i tu zakończmy
rozumiem, że to jest niekomfortowe, że mam wyjebane i powoduje opór połączony z wycofaniem, ale takie są fakty. nie mity. i żeby za wczasu zostawić sobie ścieżkę - hehe. jeszcze nie raz się podepnę pod Twój post w wiadomym celu. hehe. -
.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:37

Triceps, piszesz:

Ja biore te historie na powaznie, nie widze tu ani jednego powodu, zeby jakis jogin zyjacy na odludziu mialby kogos oklamywac, bo to sie kloci z logika. Jest sam na odludziu,, nie ma widowni, nikomu nic nie udowadania, kogo on mialby oklamywac, siebie? To apsurt

A po co miałby w ogóle coś mówić komukolwiek o rzekomym życiu bez jedzenia, picia i wydalania?
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:38

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 12:12
Drone pisze:
29-05-2020, 12:02

No ale jakiej odpowiedzi oczekujesz? Przecież są prace na ten temat: co się dzieje z tkankami wskutek głodu. Że spalany jest tłuszcz, potem mięśnie itd. Przecież są badania o anoreksji, a to jest nic innego jak długotrwała głodówka. Czy obrazki z Auschwitz nie przemawiają jasno? Czy widać tam szeregi zadowolonych z życia i diety obywateli?
,,Wynalazca" i popularyzator współczesnego joggingu umarł na atak serca podczas joggingu. Zdjęcia zwłok nie potwierdziły, że zwłoki te były zadowolone z życia i diety. Wniosek jest taki, że nie należy biegać.
Wszystko zależy od proporcji. Jeżeli ktoś będzie nakurwiał cały czas, to dojdzie do wyniszczenia organizmu jak w Auschwitz. Przecież tu naprawdę nie trzeba profesury z biochemii, żeby dojść do takich wniosków. Tak, sport w nadmiarze jest wyniszczający.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10646
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:40

Ascetic pisze:
29-05-2020, 12:15
a długodystansowcy w zawodach w niejedzeniu z auschwitz? też ich ciało było zadowolone z "diety"?
Co z ludźmi którzy umarli w trakcie biegania? Czy ich ciało było zadowolone z ,,treningu"?
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10646
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:41

Drone pisze:
29-05-2020, 12:38
Wszystko zależy od proporcji. Jeżeli ktoś będzie nakurwiał cały czas, to dojdzie do wyniszczenia organizmu jak w Auschwitz. Przecież tu naprawdę nie trzeba profesury z biochemii, żeby dojść do takich wniosków. Tak, sport w nadmiarze jest wyniszczający.
No to właśnie o to chodzi że dałeś totalnie ekstremalny przykład zupełnie nie przystający do współczesnej kontrolowanej głodówki w komfortowych warunkach. Tak, wygłodzenie się na śmierć jest wyniszczające. Kilku czy nawet kilkunastodniowa głodówka takowa nie musi być.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:44

To odpowiedni przykład pokazujący, że długotrwała głodówka czy niedobór energetyczny jest wyniszczający dla organizmu. Kwestia tego, czy to jest z własnej woli czy nie, nie ma znaczenia - wcześniej wklejałem Ci informacje o mnichach, którzy głodzili się na śmierć wg określonej receptury.

Ale zaraz: czy ja gdzieś napisałem, że głodówka krótka jest bezwzględnie szkodliwa? Jeżeli ktoś ma niedobory albo kłopoty ze zdrowiem, to może być szkodliwa. Dla innego nie będzie szkodliwa. Organizm ludzki nie zamiera wskutek chwilowych trudności.
Ostatnio zmieniony 29-05-2020, 12:52 przez Drone, łącznie zmieniany 2 razy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16346
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:47

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 12:40
Ascetic pisze:
29-05-2020, 12:15
a długodystansowcy w zawodach w niejedzeniu z auschwitz? też ich ciało było zadowolone z "diety"?
Co z ludźmi którzy umarli w trakcie biegania? Czy ich ciało było zadowolone z ,,treningu"?
widzę, że jednak Ci odpierdoliło. ten sam sposób "argumentacji".

póki co jeszcze w ramach kontrlowanej spolegliwości napisze tak: "odpowiadanie pytaniem na pytanie jest zwyczajowo przyjęte jako brak kultury".
.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16346
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:52

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
29-05-2020, 12:41
Drone pisze:
29-05-2020, 12:38
Wszystko zależy od proporcji. Jeżeli ktoś będzie nakurwiał cały czas, to dojdzie do wyniszczenia organizmu jak w Auschwitz. Przecież tu naprawdę nie trzeba profesury z biochemii, żeby dojść do takich wniosków. Tak, sport w nadmiarze jest wyniszczający.
No to właśnie o to chodzi że dałeś totalnie ekstremalny przykład zupełnie nie przystający do współczesnej kontrolowanej głodówki w komfortowych warunkach. Tak, wygłodzenie się na śmierć jest wyniszczające. Kilku czy nawet kilkunastodniowa głodówka takowa nie musi być.
z tego co pamiętam w temacie co się teraz kręci jak gówno w ... nie ma mowy, o kilkunastodniowej głodówce, kontrlowanej czy nie. w warunkach takich czy śmiakich. mowa jest rzekomym niejedzeniu przez np. 60 dni. to tak znów w kontekście tego z czym do nie dawna walczyłeś. czyli z manipulacją wypowiedziami.

wracając do auswitz. warunki dla Ciebie słabe, dla pacjenta - wakacje. kwestia interpretacji. fakt chyba niezaprzeczalny. ludzie umierali z głodu. czyli, da się nie jeść, czy jednak nie da się? a może to kwestia, czy na siedząco, czy na chodząco? rozwodnij trochę temat. pomeandruj. popróbuj zmienić temat. przypominam, że to też wchodzi w wachlarz zabaw w robienie z intelektu, logiki zwykłej kurwy. dajesz.
.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10646
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:55

Drone pisze:
29-05-2020, 12:44
To odpowiedni przykład pokazujący, że długotrwała głodówka czy niedobór energetyczny jest wyniszczający dla organizmu. Kwestia tego, czy to jest z własnej woli czy nie, nie ma znaczenia - wcześniej wklejałem Ci informacje o mnichach, którzy głodzili się na śmierć wg określonej receptury.

Ale zaraz: czy ja gdzieś napisałem, że głodówka krótka jest szkodliwa? Jeżeli ktoś ma niedobory albo kłopoty ze zdrowiem, to może być szkodliwa. Dla innego nie będzie szkodliwa. Organizm ludzki nie zamiera wskutek chwilowych trudności.
A czy ja pisałem, że należy głodzić się na śmierć w obozie śmierci? Powtarzam: powiedziałem jedynie, że uważam to za temat na tyle ciekawy i potencjalnie korzystny, że warto zbadać go dokładniej. W odpowiedzi zilustrowałeś głodówkę jako coś, czego doświadczali więźniowie obozu śmierci, głodzeni przymusowo, doświadczający nadludzkiego stresu, katowani, na których eksperymentowano medycznie w bestialski sposób. I to miało być decydującym argumentem? Przykład który dałem z gościem który umarł podczas biegania nie był nawet symetryczny. By był symetryczny, ten człowiek musiałby nigdy wcześniej nie biegać, być zmuszany do biegania całymi dniami, bity i ostatecznie umrzeć z wycieńczenia. I wtedy byłbym zadowolony, że ostatecznie udowodniłem szkodliwość biegania. Dziwię się, że prezentując w innych tematach tak wyważoną i logiczną postawę, tutaj idziesz pełną parą ad absurdum.

Kończę tutaj. I tak za daleko zabrnąłem. Zdrowia wszystkim
Ostatnio zmieniony 29-05-2020, 12:56 przez ŚWIAT BEZ KOŃCA, łącznie zmieniany 1 raz.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 12:56

Drone pisze:
29-05-2020, 12:03
Triceratops pisze:
29-05-2020, 12:00
Drone pisze:
29-05-2020, 11:37
Te sprawy są koniec końców bardzo proste: jesz tyle, ile potrzeba, jak jesz za dużo, to tyjesz itd. Po co dorabiać jakieś filozofie?
To nie dorabiaj, bo najwyrazniej nie masz o tym pojecia. To co napisales wyzej jest bzdura powtarzana od ponad wieku a jakims cudem nie dziala.
Jak u ciebie nie działa, to masz problem, ale nie przypisuj go innym. U mnie wszystko działa.
O prosze jaka piekna egzemplifikacja tego co ja tu pisze. "U ciebie nie dziala ale nie przypisuj innym" :D
No przeciez jedna osoba nie jest przykladem czegokolwiek, np ten jogin.
A przeciez "nikt o zdrowych zmyslach".. :D To w koncu jak jest?

Teoria "jesz za duzo to tyjesz" jest znana od lat. Dlaczego tylu otylych jezeli wszyscy to "wiedza:"?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15996
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:00

83koper83 pisze:
29-05-2020, 12:37
Triceps, piszesz:

Ja biore te historie na powaznie, nie widze tu ani jednego powodu, zeby jakis jogin zyjacy na odludziu mialby kogos oklamywac, bo to sie kloci z logika. Jest sam na odludziu,, nie ma widowni, nikomu nic nie udowadania, kogo on mialby oklamywac, siebie? To apsurt

A po co miałby w ogóle coś mówić komukolwiek o rzekomym życiu bez jedzenia, picia i wydalania?
No wlasnie. Dobre pytanie - po co? Zszedl z gor i poszedl do mediow sie pochwalic? Jak to w koncu bylo, ustalmy. Byl zadnym slawy celebryta czy moze jakims walnietym asceta joginem jakich tam pelno? Jedno jest pewne - nie wiedzial co to podatki i zus a to sprzyja niezwyklemu wrecz rozluznieniu sie. Na pewno nie byl to megastres z Auschwitz

Ponawiam pytanie - czy kazdy czlowiek jest w stanie zrobic szpagat bez rozciagania? Wszak kazdy z nas moze podniesc jedna noge pod katem prostym stojac, potem druga. Dlaczego nie jest w stanie "podniesc" dwoch siadajac na podlodze. Wszak tam gdzie jest szew na jajcach nie ma zadnego sznurka, sciegna, ktore laczy obie nogi ta, ze nie da sie sie rozkraczyc w szpagacie. Co temu zapobiega?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:01

Karkas, chyba masz dzisiaj jakiś gorszy dzień. Przecież - jak już zauważył uprzejmie kol. Tomasz - wyszliśmy od tematu hinduskiego dziadka, który rzekomo nie jadł od 60 lat i to stało się zarzewiem dyskusji o tym, czy warto to badać naukowo czy nie. Napisałem, że to jedna wielka lipa i bzdura, po czym teraz piszesz, że chodziło o komfortową głodówkę na szezlongu w spa. Przecież oczywiste jest, że kilka dni głodu niektórym dobrze zrobi i to nawet "zwykli" lekarze zalecają czasami. Natomiast jest mnóstwo dróg prowadzących do wyniszczenia organizmu: wczasy w Auschwitz, nałogowy jogging czy dieta japońskiego mnicha, który chce stać się Buddą. Czy coś tu jest niejasnego, czy są jakieś tajemnice?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:05

Triceratops pisze:
29-05-2020, 12:56
Teoria "jesz za duzo to tyjesz" jest znana od lat. Dlaczego tylu otylych jezeli wszyscy to "wiedza:"?
Nie wiedzą, co to znaczy w praktyce. Za dużo jedzą (przede wszystkim węglowodanów), za mało się ruszają. I tyle.
W Auschwitz grubych nie było (ci z poważnymi chorobami zmarli jako grubi wcześniej, nim zdążyli schudnąć).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:17

Triceratops pisze:
29-05-2020, 11:01
Wiem tylko, ze zywimy wsyscy sie energia sloneczna w jakiejkolwiek formi, bo wiadomo, ze zgodnie z zasada zachowania energii, energia moze zmienic swoja forme ale nie moze zostac zniszczona. Rosliny za pomoca fotosyntezy "lapia" te energie, zwierzeta zjadaja rosliny i znowu zmieniaja jej forme, my zremy to i to ale to ciagle ta energia. A np dno oka czy szyszynka moze korzystac z tej energii bezposrednio.
Niestety człowiek nie jest układem izolowanym. Organizm człowieka wykonuje ciągłą pracę, ktora zwiększa entropię. Dlatego organizm człowieka nie będzie działać jak perpetuum mobile, które zużywa paliwo tylko na samym początku a później pracuje bez dostarczania tegoż paliwa. Oko i szyszynka nie są strukturami, które umożliwiają zamianę energii świetlnej na energię chemiczną, która zapewni podtrzymanie życia.

Krótko pisząc:
Drone pisze:
29-05-2020, 13:01
to jedna wielka lipa i bzdura
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:48

Triceratops pisze:
29-05-2020, 13:00
83koper83 pisze:
29-05-2020, 12:37
Triceps, piszesz:

Ja biore te historie na powaznie, nie widze tu ani jednego powodu, zeby jakis jogin zyjacy na odludziu mialby kogos oklamywac, bo to sie kloci z logika. Jest sam na odludziu,, nie ma widowni, nikomu nic nie udowadania, kogo on mialby oklamywac, siebie? To apsurt

A po co miałby w ogóle coś mówić komukolwiek o rzekomym życiu bez jedzenia, picia i wydalania?
No wlasnie. Dobre pytanie - po co? Zszedl z gor i poszedl do mediow sie pochwalic? Jak to w koncu bylo, ustalmy. Byl zadnym slawy celebryta czy moze jakims walnietym asceta joginem jakich tam pelno? Jedno jest pewne - nie wiedzial co to podatki i zus a to sprzyja niezwyklemu wrecz rozluznieniu sie. Na pewno nie byl to megastres z Auschwitz

Ponawiam pytanie - czy kazdy czlowiek jest w stanie zrobic szpagat bez rozciagania? Wszak kazdy z nas moze podniesc jedna noge pod katem prostym stojac, potem druga. Dlaczego nie jest w stanie "podniesc" dwoch siadajac na podlodze. Wszak tam gdzie jest szew na jajcach nie ma zadnego sznurka, sciegna, ktore laczy obie nogi ta, ze nie da sie sie rozkraczyc w szpagacie. Co temu zapobiega?
Odpowiadam: tak, każdy może zrobić szpagat bez rozciągania, jest to kwestia przezwyciężenia skurwysyńskiego bólu plus ewentualnie przyłożenia siły o wektorze skierowanym pionowo w dół. Niektórzy delikwenci po tym zabiegu pozostaną oczywiście, w stanie szpagatu permanentnego, ale tak, jest to możliwe.

Analogicznie, każdy może nie pić przez 60, 100, ba - 1000 lat, ale przypuszczam że po jakichś 20 dniach od wypicia ostatniej kropli wody znacznie łatwiej przezwyciężyć pragnienie. Zaczynają się za to inne problemy: smród, paskudne wycieki, chmary much. No ale z tymi drobnymi trudnościami zmaga się nie sam bezpośrednio zainteresowany ale tzw. otoczenie.
Kerosene keeps me warm.
ODPOWIEDZ