Dowcipy v. n'ta

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16342
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:50

Drone pisze:
29-05-2020, 13:01
Karkas, chyba masz dzisiaj jakiś gorszy dzień. Przecież - jak już zauważył uprzejmie kol. Tomasz - wyszliśmy od tematu hinduskiego dziadka, który rzekomo nie jadł od 60 lat i to stało się zarzewiem dyskusji o tym, czy warto to badać naukowo czy nie. Napisałem, że to jedna wielka lipa i bzdura, po czym teraz piszesz, że chodziło o komfortową głodówkę na szezlongu w spa. Przecież oczywiste jest, że kilka dni głodu niektórym dobrze zrobi i to nawet "zwykli" lekarze zalecają czasami. Natomiast jest mnóstwo dróg prowadzących do wyniszczenia organizmu: wczasy w Auschwitz, nałogowy jogging czy dieta japońskiego mnicha, który chce stać się Buddą. Czy coś tu jest niejasnego, czy są jakieś tajemnice?
niestety na karkasa chyba padł jakiś szamański urok. opcjonalnie nielegalny bimber do niego dotarł i się chłopak zwyczajnie zatruł. no nic. może mu przejdzie. może i nie. się zobaczy się.


a i bym zapomniał. wiadomo. jebie mnie to.
13.04.2024
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:52

Drone pisze:
29-05-2020, 13:05
Triceratops pisze:
29-05-2020, 12:56
Teoria "jesz za duzo to tyjesz" jest znana od lat. Dlaczego tylu otylych jezeli wszyscy to "wiedza:"?
Nie wiedzą, co to znaczy w praktyce. Za dużo jedzą (przede wszystkim węglowodanów), za mało się ruszają. I tyle.
W Auschwitz grubych nie było (ci z poważnymi chorobami zmarli jako grubi wcześniej, nim zdążyli schudnąć).
Za duzo jedza i za malo sie ruszaja - to oficjalne zalecenia IZIZ. Zatem jezeli to takie proste to dlaczego to nie dziala? Poza tym znam osoby, ktore sie wrecz nie ruszaja i nie sa otyle, znam tez takie, ktore sie duzo ruszaja i sa otyle. Cos tu nie gra albo wszyscy glupi, w USA juz malo stanow, ktore na mapie otylosci nie sa na czerwono.

Ale slusznie zauwazyles - jest roznica w tym CO jedza. Bo ponad 100 lat temu aptekarz Atwater w prymitywnym urzadzeniu zwanym kalorymetrem spalil to i owo i ustalil ile kcal daje taki i taki skladnik. Potem poprzeliczano to i owo, bo bialko dawalo prawie 6 ale na "takie rozne tam operacje" wydaje organizm energie i niech bebdzie 4. Jednak okazalo sie, ze bardziej wazne jest z czego ta mityczna kaloria pochodzi a nie ile ich jest. A czlowiek to nie piec i wcale ich nie spala. No ale to temat na inna dyskusje, ktora i tak jest bez sensu.

W kazdym razie argument "u mnie dziala" bardzo mi sie podoba xD
woodpecker from space
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16342
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 13:59

nicram pisze:
29-05-2020, 13:17
Triceratops pisze:
29-05-2020, 11:01
Wiem tylko, ze zywimy wsyscy sie energia sloneczna w jakiejkolwiek formi, bo wiadomo, ze zgodnie z zasada zachowania energii, energia moze zmienic swoja forme ale nie moze zostac zniszczona. Rosliny za pomoca fotosyntezy "lapia" te energie, zwierzeta zjadaja rosliny i znowu zmieniaja jej forme, my zremy to i to ale to ciagle ta energia. A np dno oka czy szyszynka moze korzystac z tej energii bezposrednio.
Niestety człowiek nie jest układem izolowanym. Organizm człowieka wykonuje ciągłą pracę, ktora zwiększa entropię. Dlatego organizm człowieka nie będzie działać jak perpetuum mobile, które zużywa paliwo tylko na samym początku a później pracuje bez dostarczania tegoż paliwa. Oko i szyszynka nie są strukturami, które umożliwiają zamianę energii świetlnej na energię chemiczną, która zapewni podtrzymanie życia.

Krótko pisząc:
Drone pisze:
29-05-2020, 13:01
to jedna wielka lipa i bzdura
a właśnie.
stachurski* przemyca snickersa w dupie, czy dalej w przyogrodowej piramidce robi za ludzki-panel-fotowoltaiczny. ktoś? coś?


* fajna postać. taka kolorowa. zdeka dojebana, albo i niedojebana, na umyśle, ale mimo wszystko sympatyczna. no i co nie jest bez znaczenia jeden z prekursorów celebrytów ze srogimi lotami. szanuję.
13.04.2024
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 14:46

83koper83 pisze:
29-05-2020, 13:48
Triceratops pisze:
29-05-2020, 13:00
83koper83 pisze:
29-05-2020, 12:37
Triceps, piszesz:

Ja biore te historie na powaznie, nie widze tu ani jednego powodu, zeby jakis jogin zyjacy na odludziu mialby kogos oklamywac, bo to sie kloci z logika. Jest sam na odludziu,, nie ma widowni, nikomu nic nie udowadania, kogo on mialby oklamywac, siebie? To apsurt

A po co miałby w ogóle coś mówić komukolwiek o rzekomym życiu bez jedzenia, picia i wydalania?
No wlasnie. Dobre pytanie - po co? Zszedl z gor i poszedl do mediow sie pochwalic? Jak to w koncu bylo, ustalmy. Byl zadnym slawy celebryta czy moze jakims walnietym asceta joginem jakich tam pelno? Jedno jest pewne - nie wiedzial co to podatki i zus a to sprzyja niezwyklemu wrecz rozluznieniu sie. Na pewno nie byl to megastres z Auschwitz

Ponawiam pytanie - czy kazdy czlowiek jest w stanie zrobic szpagat bez rozciagania? Wszak kazdy z nas moze podniesc jedna noge pod katem prostym stojac, potem druga. Dlaczego nie jest w stanie "podniesc" dwoch siadajac na podlodze. Wszak tam gdzie jest szew na jajcach nie ma zadnego sznurka, sciegna, ktore laczy obie nogi ta, ze nie da sie sie rozkraczyc w szpagacie. Co temu zapobiega?
Odpowiadam: tak, każdy może zrobić szpagat bez rozciągania, jest to kwestia przezwyciężenia skurwysyńskiego bólu plus ewentualnie przyłożenia siły o wektorze skierowanym pionowo w dół. Niektórzy delikwenci po tym zabiegu pozostaną oczywiście, w stanie szpagatu permanentnego, ale tak, jest to możliwe.

Analogicznie, każdy może nie pić przez 60, 100, ba - 1000 lat, ale przypuszczam że po jakichś 20 dniach od wypicia ostatniej kropli wody znacznie łatwiej przezwyciężyć pragnienie. Zaczynają się za to inne problemy: smród, paskudne wycieki, chmary much. No ale z tymi drobnymi trudnościami zmaga się nie sam bezpośrednio zainteresowany ale tzw. otoczenie.
Tak jak myslalem, strata czasu.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 15:01

nicram pisze:
29-05-2020, 13:17
Triceratops pisze:
29-05-2020, 11:01
Wiem tylko, ze zywimy wsyscy sie energia sloneczna w jakiejkolwiek formi, bo wiadomo, ze zgodnie z zasada zachowania energii, energia moze zmienic swoja forme ale nie moze zostac zniszczona. Rosliny za pomoca fotosyntezy "lapia" te energie, zwierzeta zjadaja rosliny i znowu zmieniaja jej forme, my zremy to i to ale to ciagle ta energia. A np dno oka czy szyszynka moze korzystac z tej energii bezposrednio.
Niestety człowiek nie jest układem izolowanym. Organizm człowieka wykonuje ciągłą pracę, ktora zwiększa entropię. Dlatego organizm człowieka nie będzie działać jak perpetuum mobile, które zużywa paliwo tylko na samym początku a później pracuje bez dostarczania tegoż paliwa. Oko i szyszynka nie są strukturami, które umożliwiają zamianę energii świetlnej na energię chemiczną, która zapewni podtrzymanie życia.
Sam wiesz, ze napisalem to w takim smsowym skrocie. Oczywiscie masz racje, ze czlowiek nie jest ukladem izolowanym. Nie wiem dlaczego zalozyles tez brak dostaw paliwa. O oku i szyszynce wspomnialem tylko jako organach reagujacych bezposrednio z energia sloneczna, bo synteza witaminy A, melatoniny itp odbywa sie w okreslonych okolicznosciach. Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca. Technicznie rzecz biorac to hormom, a wiec bialko, czyli mozna by tam cos snuc w te strone, bo bialko to przeciez 4 kalorie/g. Zreszta ostatnio ukazalo sie troche artykulow nt tego, ze duza podaz witaDe moze zwiekszac mase miesniowa na przyklad. U Ambroziaka mozna o tym poczytac. Oczywiscie mysle, ze mozna smialo powiedziec to co kiedys powiedziales chyba w dyskusji nt mozgu - wiemy duzo mniej niz sie nam wydaje czy jakos tak to szlo. Nie mam w kazdy razie zamiaru sie o to spierac, bo dyskusja dotyczy tylko jakiegos dziadka, ktory gdzies tam podobno nie jadl.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14777
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 16:05

od 3:30...
zawsze rozwalała mnie ta scena :D

hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15075
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 16:32

Mnie zawsze rozpierdalała wizytacja burmistrzów świata i odwiedziny w klubie lokatora :-)
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 17:29

Triceratops pisze:
29-05-2020, 15:01

Sam wiesz, ze napisalem to w takim smsowym skrocie. Oczywiscie masz racje, ze czlowiek nie jest ukladem izolowanym. Nie wiem dlaczego zalozyles tez brak dostaw paliwa.
Ja niczego nie zakładałem. Mowa przecież o gościach co lata nie jedli i nie pili. To chyba znaczy, że paliwa nie mieli dostarczanego?
Triceratops pisze:
29-05-2020, 15:01
O oku i szyszynce wspomnialem tylko jako organach reagujacych bezposrednio z energia sloneczna, bo synteza witaminy A, melatoniny itp odbywa sie w okreslonych okolicznosciach. Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca.
No niestety nie jest. Nieakatywne biologicznie witaminy D2 i D3 ulegają tylko fotoizomeryzacji pod wpływem światła UV, czyli światło jest czynnikiem, który powoduje przekształcenie prowitamin do prewitamin. Zatem słońce nie dostarcza nawet jednego atomu do budowy witaminy D.
Triceratops pisze:
29-05-2020, 15:01
Technicznie rzecz biorac to hormom, a wiec bialko, czyli mozna by tam cos snuc w te strone, bo bialko to przeciez 4 kalorie/g.
Technicznie rzecz biorąc NIE. Hormony to nie są synonimy białek. Białka to polimery zbudowane z reszt aminokwasów połączonych ze sobą wiązaniami peptydowymi. Witamina D nie ma niczego wspólnego z białkami, to steroid.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3230
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:04

Triceratops pisze:
29-05-2020, 15:01
Zreszta witamina D tez jest syntetyzowana bezposrednio ze slonca.

Ja pierdolę :) :) :)

Chyba zmienię podpis, to jest lepsze.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:17

Chciałbym wierzyć, że Triceps wspiął się na wyżyny trollingu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:19

Warto wierzyc
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:29

Tutaj materiał o wspomnianym świętym mężu, który w ogóle nie interesował się światem i - wystrojony jak stróż w Boże Ciało - latami siedział głodny w swej pustelni. Jak dowiadujemy się z materiału w 2:20, pomylił się co do długości swojego życia o jakieś 1900-9900 lat z okładem. Pewnie za mało słońca wpadało przez szpitalne okienko i nie zdołał zbudować masy.

Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:31

No to juz jest cos, znalazles cos ciekawego, co mozna obejrzec i przedyskutowac.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 18:39

W Indiach widziałem zachowania, które się człowiekowi z Zachodu nie mieszczą zwyczajnie w głowie. To jest kompletnie, ale kompletnie inny świat i nie można wierzyć tam nawet osobom na wysokich stanowiskach, oni żyją jak w jakimś śnie. Oczywiście nie wszyscy, ale cała mnóstwo tak. Do tego dochodzą sprawy wyznania, klanów, prestiżu, robienia wrażenia za wszelką cenę, różnic językowych (tam jest ponad 20 języków urzędowych, często - czego byłem świadkiem - ludzie pracujący w jednym miejscu nie mogą się dogadać). Pomimo syfu, brudu, bezładu i chaosu, muszę powiedzieć, że w Indiach czułem się znakomicie i mam nadzieję tam znów pojechać niebawem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 19:02

Wierze. Co zatem dalej?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 19:05

Nic, można się rozejść.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 19:08

Zatem zabiles ciekawa dyskusje swoim medrkowaniem. Czy jestes z siebie zadowolony?
Mozemy sie udac do tematu Behemoth zeby sie poobrzucac gownem jak malpy w klatce?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
iGrinder
postuje jak opętany!
Posty: 585
Rejestracja: 26-02-2018, 18:40
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 19:47

Drone pisze:
29-05-2020, 18:29
Tutaj materiał o wspomnianym świętym mężu, który w ogóle nie interesował się światem i - wystrojony jak stróż w Boże Ciało - latami siedział głodny w swej pustelni. Jak dowiadujemy się z materiału w 2:20, pomylił się co do długości swojego życia o jakieś 1900-9900 lat z okładem. Pewnie za mało słońca wpadało przez szpitalne okienko i nie zdołał zbudować masy.

https://wiadomosci.onet.pl/religia/wier ... odu/2d7005

W Europie prana coś nie działa. Pewnie za dużo czekulady w dzieciństwie.
Bloodlust...
Druglust...
Count Drugula Arise!
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 3929
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 20:04

Obrazek

i jeszcze taka ciekawostka:
Obrazek
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15994
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Dowcipy v. n'ta

29-05-2020, 20:05

iGrinder pisze:
29-05-2020, 19:47
Drone pisze:
29-05-2020, 18:29
Tutaj materiał o wspomnianym świętym mężu, który w ogóle nie interesował się światem i - wystrojony jak stróż w Boże Ciało - latami siedział głodny w swej pustelni. Jak dowiadujemy się z materiału w 2:20, pomylił się co do długości swojego życia o jakieś 1900-9900 lat z okładem. Pewnie za mało słońca wpadało przez szpitalne okienko i nie zdołał zbudować masy.

https://wiadomosci.onet.pl/religia/wier ... odu/2d7005

W Europie prana coś nie działa. Pewnie za dużo czekulady w dzieciństwie.
W Europie to i woda nawet szkodzi
https://tvn24.pl/swiat/zmarla-z-przedaw ... 57-3721349
woodpecker from space
ODPOWIEDZ