Dowcipy v. n'ta

[TheDude]

Niepotrzebnie wklejałem to info o panu, który nie je i nie pije.

[Triceratops]

to raczej nie przedstawiles jakichs mocnych dowodow, ze tenze dziadek klamal.

Nicram, mi to kompletnie wisi czy on klamal czy nie, bardziej mi chodzi o ustalanie jakiegos stanowiska, jezeli komus na tym zalezy. Bo na razie zadna strona, jezeli takie istnieja nie ma ani grama wiecej racji niz druga. Chyba, ze chodzi o cos innego, bo moze zalapalem

Ty także nie przedstawiłeś dowodów, że witamina D powstaje ze słońca i jest białkiem...

Chyba to tak nie działa. Nawet jak będziesz wiele razy powtarzał, że witamina D tworzona jest przez słońce i że jest hormonem czyli białkiem, to nie będzie to prawda. Chyba, że dla ciebie.

Przez chwile wydawalo sie gadasz normalnie ale jednak znowu wylazi stary nicram..... napisalem potocznie, bo to forum metalowe a nie medyczne, czy tez sympozjum naukowe, nie mam zamiaru sie rozwodzic czy tak a nie, napisalem, ze jest "syntetyzowana bezposrednio ze slonca" i czym to sie rozni od - "– Witamina D3 jest syntetyzowana w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego"? No kurwa.
https://www.synevo.pl/witamina-d-hormon-czy-witamina/

No ale ja rozumiem, ze tutaj jak sie nie ma co przypierdolic do tresci to sie do formy przypierdala, wazne aby w imie swojej racji. Jednemu matolowi wymienilem garsc osob, ktore nie pracowaly w zawodzie, to sie przyjebal jednej tak jakby to mialo jakies kluczowe znaczenie.
Ja wiem, ze akurat ty doskonale zrozumiales o co mi chodzilo, rozumiem, ze jestes naukowcem i byc moze masz w nawyku trzymac sie sztywno terminologii, no ja nie musze na forum dla metalowych brudasow, a zainteresowani sami moga sobie szczegolowo wyjasnic albo poprosic o rozjasnienie.
Ale ja wiem, ze ja jestem Tutsi a ty jestes Hutu, trza sie napierdalac.

[Triceratops]

Niepotrzebnie wklejałem to info o panu, który nie je i nie pije.

Jasne, ze potrzebnie, przynajmniej cos sie dzieje.

[nicram]

Ty także nie przedstawiłeś dowodów, że witamina D powstaje ze słońca i jest białkiem...

Chyba to tak nie działa. Nawet jak będziesz wiele razy powtarzał, że witamina D tworzona jest przez słońce i że jest hormonem czyli białkiem, to nie będzie to prawda. Chyba, że dla ciebie.

Przez chwile wydawalo sie gadasz normalnie ale jednak znowu wylazi stary nicram..... napisalem potocznie, bo to forum metalowe a nie medyczne, czy tez sympozjum naukowe, nie mam zamiaru sie rozwodzic czy tak a nie, napisalem, ze jest "syntetyzowana bezposrednio ze slonca" i czym to sie rozni od - "– Witamina D3 jest syntetyzowana w skórze pod wpływem promieniowania słonecznego"? No kurwa.
https://www.synevo.pl/witamina-d-hormon-czy-witamina/

Różnica jest zasadnicza. Jest to bardzo przykre, że nie rozumiesz tej absolutnie niezbyt subtelnej różnicy. To co próbowałeś nam tutaj wmówić to fakt, że witamina D powstaje bezpośrednio ze słońca, a nie że syntetyzowana jest pod wpływem promieni słonecznych. Tak nawiasem mówiąc to drugie wyrażenie też jest błędne, gdyż izomeryzacja to nie synteza. Tak więc słońce nie jest źródłem witaminy D, nie zachodzi na nim jego synteza i nie przesyła to słońce tej witaminy do naszej skóry. Druga rzecz to próbowałeś nam wmówić, że witamina D jest białkiem i może być źródłem energii.

No ale ja rozumiem, ze tutaj jak sie nie ma co przypierdolic do tresci to sie do formy przypierdala, wazne aby w imie swojej racji.

Przecież ja się nie przypierdalam do ciebie czy jakiejś formy. Przypierdalam się się kłamliwych treści, które tutaj głosisz (jeszcze raz: że witamina D powstaje bezpośrednio ze słońca i że jest ona białkiem).

[Triceratops]

Różnica jest zasadnicza. Jest to bardzo przykre, że nie rozumiesz tej absolutnie niezbyt subtelnej różnicy. To co próbowałeś nam tutaj wmówić to fakt, że witamina D powstaje bezpośrednio ze słońca, a nie że syntetyzowana jest pod wpływem promieni słonecznych. Tak nawiasem mówiąc to drugie wyrażenie też jest błędne, gdyż izomeryzacja to nie synteza. Tak więc słońce nie jest źródłem witaminy D, nie zachodzi na nim jego synteza i nie przesyła to słońce tej witaminy do naszej skóry. Druga rzecz to próbowałeś nam wmówić, że witamina D jest białkiem i może być źródłem energii.

O widze nicramie, ze w koncu znalazlem twojego konika i nawet sie rozbrykales
Drugie wyrazenie jest z jakiegos portalu medycznego ale jest spotykane nawet w ksiazkach czy innych miejscach, zapewne jako potoczne.
Otoz ja nic nikomu nie staram sie wmowic, a zwlaszcza tobie. Ja sobie pierdolnalem posta na forum dle metalowcow, naprawde nie rob z tego wielkiej afery. Pisalem ci wiele razy ze uzywam skrotow myslowych i potocznych stwierdzen juz dawno, od czasu tej twojej spiny o "material genetyczny" czyli puryny i pirymidyny w watrobce. Jak bedzie potrzeba to moge uzywac bardziej precyzyjnych sformulowan ale przeciez napisalem "od biedy mozna" czyli, ze to moglyby byc daleko idace spekulacje na ten temat. Madrzejsi ode mnie sie zajmowali tym zagadnieniem a ja jestem za krotki na takie szczegolowe rozkminy, wiec nie mam z tym zadnego problemu.

Przecież ja się nie przypierdalam do ciebie czy jakiejś formy. Przypierdalam się się kłamliwych treści, które tutaj głosisz (jeszcze raz: że witamina D powstaje bezpośrednio ze słońca i że jest ona białkiem).

W porzadku, niech ci bedzie, chcialem oklamac metalowcow na metalowym forum, z ktorych wiekszosc ma wyjebane na tresci o witaminie D.
Zadowolony?
Mozesz smialo wnosic o bana, ze oklamuje brudasow xD

[Nasum]

Niepotrzebnie wklejałem to info o panu, który nie je i nie pije.

raczej info o dziadku który już naprawdę nie będzie nic jadł i pił

[Triceratops]

Teraez juz nikogo nie bedzie oszukiwal i podjadal

[Hatefire]

Też jestem wychowany na Trójce

[Bloodcult]

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/korona ... 19/99sbdvm

[83koper83]

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/korona ... 19/99sbdvm

Hanuman wkracza do gry.

[Hatefire]

Hanuman wkracza do gry.

[Maruder]

Też jestem wychowany na Trójce

Ja po równo dwójki i trójki, obie giery genialne i ponadczasowe.

[Ascetic]

# czarnyhumorbęc

[tomaszm]

Komentarze internautów niszczą. Przy wersji japońskiej ciężko nie parsknąć śmiechem. Ryje mi to beretke.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Komentarze internautów niszczą. Przy wersji japońskiej ciężko nie parsknąć śmiechem. Ryje mi to beretke.

Po rosyjsku brzmi najbardziej naturalnie. Widocznie to wrodzony język potworów piekieł

[uglak]

Portugalski brzmi jeszcze fajnie, pewnie przez tak duże podobieństwo do łaciny. Za to najśmieszniejszy jest francuski - brzmi jakby demon chciał sprzedać croissanty.

[Pacjent]

[tomaszm]

Niszczy jak zawsze. Warto przypomnieć.

[Hatefire]

[Nasum]

Protest może i słuszny, ale jak zwykle znajdzie się jakaś hołota która przy okazji chce narobić dymu, podpierdolić coś przy okazji i wytrzeć gębę wyświechtanymi frazesami.