Dowcipy v. n'ta

[Ascetic]

no nie.




tak po torebeczce powinieneś rozpoznać. jako podpowiedź napiszę, cecha charakterystyczna: zrośnięte brwi, 1% poparcia wśród młodzieży i kuców.

[pr0metheus]

[helpme]

BraveWords: There are two kings. And the other owns a pair of blue-suede shoes!
Petrov: “There was a tattoo I saw on a guy once once that showed King Diamond with his foot on Elvis’ head and it said ‘there can only be one king.’ That was awesome.”

[Pacjent]

no nie.

jprdl'e. korwin chyba ma rację.

Niestety tak. Jest to piękna alegoria Twojego żywota. Zadeklarowany antyfaszol Ascetic stąpa po niemieckiej ścieżce swojego przeznaczenia i trafia do garażu swojej katarsis, gdzie stając w prawdzie czerstwego bezrozumu przepoczwarza się w naziWacka. Czy dobrzy ludzie uwolnią go stamtąd? O tym w następnym odcinku.

[Hatefire]

trafia do garażu swojej katarsis, gdzie stając w prawdzie czerstwego bezrozumu przepoczwarza się w naziWacka. Czy uwolnią go stamtąd dobrzy ludzie?

Dzień eksperymentu: 88; opis eksperymentu: polski nacjonalista otrzymuje dawkę LSD

[Ascetic]

trafia do garażu swojej katarsis, gdzie stając w prawdzie czerstwego bezrozumu przepoczwarza się w naziWacka. Czy uwolnią go stamtąd dobrzy ludzie?

Dzień eksperymentu: 88; opis eksperymentu: polski nacjonalista otrzymuje dawkę LSD

też w pierwszy momencie przyszła mi złota myśl antrophagusa: :"ćpiesz, ćpiaj se ale nie pisz"

[helpme]

Nie znalazłem tego tattoo z Diamondem glanującym Elvisa, o którym mówił LG, ale wpadłem za to na takie "ozdoby".
"Przybajerzenie" logosa Black Flag wręcz niszczy umysł

[Ascetic]

Nie znalazłem tego tattoo z Diamondem glanującym Elvisa, o którym mówił LG, ale wpadłem za to na takie "ozdoby".
"Przybajerzenie" logosa Black Flag wręcz niszczy umysł

odważna interpretacja.

zawsze można do takiego "artysty" nieopacznie trafić. troszku loteria. coś wiem o tym

[helpme]

odważna interpretacja.

zawsze można do takiego "artysty" nieopacznie trafić. troszku loteria. coś wiem o tym

Mi to wygląda trochę na akcję na życzenie Co innego na plecach, w przypadku braku lustra można stracić kontrolę nad tym, co się dzieje

[Ascetic]

odważna interpretacja.

zawsze można do takiego "artysty" nieopacznie trafić. troszku loteria. coś wiem o tym

Mi to wygląda trochę na akcję na życzenie Co innego na plecach, w przypadku braku lustra można stracić kontrolę nad tym, co się dzieje

mi się zdarzyło być tak samo nastukanym jak pan tatuażysta. całą akcja była z kategorii "lostcontrol". i nie było to na plecach. dzieło życia nadmorskiego tatuażysty, chyba więziennego. na przepustce. na całe szczęście było robione jakimś tuszem z długopisa bo został tylko bliznowiec. u mnie i u tej drugiej osoby. w założeniu mieliśmy mieć bliźniacze. ale tylko na papierze śniadaniowym wyglądały tak samo taka tam młodzieńcza i wspominkowa historyjka.

[helpme]

Skoro nadmorski tatuażysta to jakoś wzrasta prawdopodobieństwo użycia rumu nie tylko do dezynfekcji zewnętrznej

[Ascetic]

Skoro nadmorski tatuażysta to jakoś wzrasta prawdopodobieństwa użycia rumu nie tylko do dezynfekcji zewnętrznej

jakoś tak;-) zawsze jak mijam tą klitkę w łebie, a jestem tam kilka razy w roku to uzmysławiam sobie, że był możliw: HIVwelcometo. dobrze, że nie miał więcej klientów i nam niczego nie sprzedał. ale tak to jest jak człowiek jest młody i średnio rozgarnięty

po tej pojebanej akcij, wiem też, że jak młoda się będzie chciała wymalować to tatuś jej zasponsoruje a i pomoże w wyborze studia. taki plan.

[Drone]

Warto z tym poczekać, aż kol. witamin zaprezentuje oficjalne stanowisko radzieckiej psychotroniki i Ericha von Daenikena na temat tatuaży.

[Ascetic]

Warto z tym poczekać, aż kol. witamin zaprezentuje oficjalne stanowisko radzieckiej psychotroniki i Ericha von Daenikena na temat tatuaży.

już znam to stanowisko. takie mnie kurwa zaprogramował i przestraszył zarazem, że myślałem, że po ostatniej dawce czerwonego barwnika zemre a nawet zdechnę.

teraz na całe szczęście kryzys zagląda w oczy więc nie pójde dalej z tym co miało być robione. tym samym się uratuję się. dzięki kryzys. dzięki witamin.

jeszcze dało mi do myślenia to co napisał pacjent. że jest korelacja pomiędzy dziarami i zwyrodnialstwem & pospolitą przestępczością. niestety nie mogę być karany, raz na jakiś czas muszę przedłożyć doksy z krs o niekaralności więc cały kurwa truchleje.

[Hatefire]

Ja tam nie mam tatuaży, bo mam taką fobię, że nienawidzę igieł, nawet głupie pobranie krwi to u mnie ciśnienie 200/150, no ale żeby robić z tego ideologię, ehhhh

[Drone]

Czerwonym barwnikiem to akurat ja straszyłem Co do reszty, to cieszy, że są tacy strażnicy normalności i porządku. Pytanie, co robią na forum dla zwyrodnialców i brudasów.

[Drone]

Ja tam nie mam tatuaży, bo mam taką fobię, że nienawidzę igieł, nawet głupie pobranie krwi to u mnie ciśnienie 200/150, no ale żeby robić z tego ideologię, ehhhh

Ideologię da się dorobić do wszystkiego, co akurat pasuje do aktualnego zapotrzebowania.

[helpme]

jakoś tak;-) zawsze jak mijam tą klitkę w łebie, a jestem tam kilka razy w roku to uzmysławiam sobie, że był możliw: HIVwelcometo. dobrze, że nie miał więcej klientów i nam niczego nie sprzedał. ale tak to jest jak człowiek jest młody i średnio rozgarnięty

Zdziwiłbym się gdyby Łeba zasłynęła akurat ze studia tatuażu. Co innego sezonowy wysyp jarmarcznych stolików z henną. No, ale tu szaleństwo nie zostaje na długo

Warto z tym poczekać, aż kol. witamin zaprezentuje oficjalne stanowisko radzieckiej psychotroniki i Ericha von Daenikena na temat tatuaży.

Eryk popełnił coś takiego:

Może to jakiś trop? Oj tam, od razu ideologia

[Hatefire]

Czerwonym barwnikiem to akurat ja straszyłem Co do reszty, to cieszy, że są tacy strażnicy normalności i porządku. Pytanie, co robią na forum dla zwyrodnialców i brudasów.

Znaczy oni chyba żyją faktycznie w PRL, gdzie tatuaż to albo grypser, względnie marynarz. Stąd ich święte oburzenie. No, bo właśnie po raz kolejny piszę, że kultura to rzecz płynna, obecnie tatuaż to akceptowalny społecznie ozdobnik, jak np kolczyki. Jeden sobie wytatuuje "Jezus mym Panem" drugi logo zespołu. Jak jakiś barwnik jest szkodliwy niech zajmie się tym jakiś SANEPID, a nie policja kulturalno-religijna.

[helpme]

A to jest jakaś krucjata antytatuażowa? Czerwony barwnik to nic innego jak podskórny komunizm