Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Jeśli to jest ten nowy kawałek to ne da się tego kurwa słuchać. Ten zespół powinien dać sobie spokój z nagrywanie płyt.
Coraz większą chujoze te dziadki nagrywają
Jeśli to jest ten nowy kawałek to ne da się tego kurwa słuchać. Ten zespół powinien dać sobie spokój z nagrywanie płyt.
Coraz większą chujoze te dziadki nagrywają
CC to nadal bdb poziom, dla wielu kapel nieosiągalny. Poprzednia mi faktycznie mniej leżała, ale czekam niecierpliwie na całość.
Jeśli to jest ten nowy kawałek to ne da się tego kurwa słuchać. Ten zespół powinien dać sobie spokój z nagrywanie płyt.
Coraz większą chujoze te dziadki nagrywają
CC to nadal bdb poziom, dla wielu kapel nieosiągalny. Poprzednia mi faktycznie mniej leżała, ale czekam niecierpliwie na całość.
Ten kawałek jest tak samo chujowy jak ostatnia płyta. Takie CC to ja pierdolę. Nagrywają straszne sraki. Ci kolesie powinni sobie już
odpuścić. Widać lata robią swoje. Są wypaleni
Solówka jest bardzo dobra. Czuć, że próbują coś tam urozmaicić, ale kurde przykro mi to pisać, nie wychodzi. Słabo się to klei, bez energii i tej iskry. Zlepek riffów i tyle.
"I think the most noticeable difference on this record will be the addition of Erik to the band. He wrote three full songs for the record, music and lyrics, and his song writing and guitar playing have added something new, and I think his musical style integrated into ours very well," Webster enthuses. This is not all that he brings to the band. "He's a great friend of ours, so on a personal level, he's been a perfect fit, as we knew he would be. Beyond that, he's one of the hardest-working people I know, in music or otherwise, and he maintains a high-energy, positive demeanor in challenging situations where other people might go in a negative direction. This energy and great attitude rubs off on the rest of us as well. That's really a perfect situation to have when you add someone to a band, or any kind of team: someone who's great at what they do, and also inspires the people around them."
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
Mi bardzo dobrze zrobił ten nowy kawałek. Granie, które na koncertach będzie na pewno się sprawdzać. W takich momentach jak w np w 2 minucie każdy automatycznie ma ochotę pomachać głową. Ja nie wiem kto ten kawałek napisał, ale stawiam ze Rob Barrett. Początek kawałka trochę jakby powrót do The Bleeding. Potem ten zacny"pociąg pancerny" w 2 minucie i solówka, do której (mam takie wrażenie) że przyłożył rękę Rutan. Ogólnie mam bardzo pozytywne odczucia po pierwszych kilku odsłuchach.
fajne rzeczy dzieja sie na gitarach w tym walku, w sumie lubie ich w wolnych tempach. Obawiam sie jednak, ze nowa plyta podzieli los kilku poprzednich, przeslucham i zapomne. Ogolnie przewartosciowal mi sie mocno ten zespol, a z dwojga wokalistow zdecydowanie wole Barnesa.
Barnes srarns. Gdyby został to teraz graliby jak SFU - tak chujowo, że aż oryginalnie, co już zresztą było słychać na przecenianej The Bleeding.
Kawałek ok, faktycznie jedyne co nieco świeże to frazowanie gitary. Dla mnie wystarczy. Mam nadzieję, że Rutanowi za bardzo łańcucha nie luzowali i nie będzie tej jego onanistycznej patologii.
Jeśli idzie o Barnesa - to też wolę płyty CC z jego udziałem. Obecnie ma dziwny wokal i raczej by nie wyrobił z muzyką jaką gra CC. Myślę, żę na pewno by nie gali jak SFU - przecież Vile z nim skomponowali i nie brzmi to jak obecna kapela Chrisa.
No nie brzmi i się zesrało. To tylko potwierdzenie. Kierunek na miejsce, w którym jest dzisiaj SFU został obrany przez Barnesa na The Bleeding. Koniec, kropka!
No nie brzmi i się zesrało. To tylko potwierdzenie. Kierunek na miejsce, w którym jest dzisiaj SFU został obrany przez Barnesa na The Bleeding. Koniec, kropka!
A która płyta SFU jest podobna do The Bleeding? Bo ja nie słyszę żadnych stycznych...
Czuć, że próbują coś tam urozmaicić, ale kurde przykro mi to pisać, nie wychodzi. Słabo się to klei, bez energii i tej iskry. Zlepek riffów i tyle.
