SARS-CoV-2

[535]

No ale w co teraz wchodzimy? Przecież od samego początku wiadomo, że chorych jest więcej. To co powiedziała makrela chyba nie zostało odwołane? Tym bardziej, że w przeciwieństwie do większości polityków makrela nie strzela takimi danymi z dupy przy filetowaniu dorsza. Nawiasem mówiąc jeżeli to wszystko idzie według schematu to najpóźniej we wakacje powinno być po krzyku. Pożyjemy zobaczymy. Tylko co to ma do skuteczności dystansu, mycia rąk i nie plucia sobie w ryj w walce z chorobami zakaźnymi i uświadomienia tych prostych metod ludności? Chyba z tym nie chcesz dyskutować podawanymi co rusz przykładami i zmianami tematu? Nie chcesz powiedzieć, że gdyby zrezygnować z mycia rąk to byłoby to samo bo masz wzór na statystykę zgonów? Nie chcesz. Prawda?

Wyczuwam lukę w argumentacji. Oczywiście to dobrze, że ludzie być może bardziej zaczęli dbać o higienę. Z drugiej jednak strony wspominasz Merkel i nie dziwi cię, że 15m Polaków mogło już przechorowac. Więc jak to jest? (:

Żadna to argumentacja. Powtarzam po raz kolejny. Nie jestem lekarzem. Nie znam się. Za to widzę, że ty wiesz. Jesteś pewien, więc pytam fachowca , czy maseczki, dystans i mycie rąk nie mają znaczenia, a rządzi jedynie ślepy los? Możesz się pochwalić jaki stopień naukowy zdobyłeś? Jakieś publikacje? Osiągnięcia? I proszę. Nie próbuj mnie stawiać po stronie zwolenników lub przeciwników tej, czy innej frakcji lub tezy. Daremny trud.

[nicram]

Wkleilem cytat na poprzedniej stronie. Myślę, że prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych oraz dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Uniwersytetu Warszawskiego mają większy autorytet oraz wiedzę niż ty Nikoś.

Ależ oczywiście, tylko to nie są dane tylko przypuszczenia. Nie trzeba mieć sługo Pakiego autorytetu żeby odróżniać jedno od drugiego.

[ozob]

Bardzo fajnie Nikos. Deprecjonujesz model zachorowań poparty badaniami po roku trwania pandemii, a z drugiej strony wierzysz w armagedon pandemiczny oparty na marcowych wyliczeniach matematyka Neila Fergusona z Imperial College London, który wieszczył minimum 500k zgonów w UK i ponad 2m w USA w samym tylko 2020 roku. Jak dobrze wiemy, świat jest bardzo daleko od tego scenariusza.

[nicram]

Nie, po prostu wskazuję (i nie tylko ja, choćby kolega 535 bardzo także ci pokazuje), że pierdolisz jak potłuczony. Począwszy na muzyce, a kończąc na pandemii.

I ciągle tylkio gorączkowo edytujesz te swoje chujowe posty...

[ozob]

Tam gdzie zaczynają się inwektywy kończy się argumentacja. (:

[nicram]

Przecież ty nie potrafisz zdania napisać po polsku, a co dopiero "argumentować".

[535]

Właśnie zajechałem przed kastoramę i zafrapowała mnie pewna kwestia. Koledzy husarze o stalowych jajcach i bezkompromisowych przekonaniach. Jest taka sytuacja. Potrzebujecie kilka rzeczy z kastoramy. I teraz co robicie? 1/ szmatka na ryj, dezynfekcja i szybkie sprawunki? Tak zrobię ja. 2/ dyskusja z ochroną i wezwaną milicją przy pomocy paragrafów? 3/ rezygnacja z zakupów? 4/ Spuszczenie wpierdolu ochronie oraz interweniującej milicji i wbicie się do sklepu, by jednak wyegzekwować swoje prawo do robienia zakupów? 5/ siedzę w piwnicy nie potrzebuję niczego. Ozob. Lubisz ankiety. Daj znać , które rozwiązanie jest ci najbliższe. Zapraszam oczywiście wszystkich do zabawy. Husarzy i niehusarzy. Będę liczył głosy.

[nicram]

Widzę, że ozobek nie rwie się do odpowiedzi, zatem aby go zachęcić, napiszę, że optuję za opcją numer 1. Ale wiadomo, husarzem nie jestem.

[nicram]

W kwestii noszenia maseczek: "In countries with cultural norms or government policies supporting public mask-wearing, per-capita coronavirus mortality increased on average by just 15.8% each week, as compared with 62.1% each week in remaining countries.

Conclusions Societal norms and government policies supporting the wearing of masks by the public, as well as international travel controls, are independently associated with lower per-capita mortality from COVID-19."

https://www.medrxiv.org/content/10.1101 ... 20109231v5

[535]

Coś nam temat umarł. Tymczasem znowu muszę jechać do kastoramy , bo mi tu małżonka suszy głowę. I jak panowie husarze? Doradzicie? Działać na spokojnie jak wczoraj, czy lać od wejścia każdego kto zwróci mi uwagę na brak maseczki?

[nicram]

Trzeba pytać naszego forumowego specjalistę w tym zakresie, imć ozoba.

[mocny2_3]

Szury mają rozkmine dnia '' skąd oni kurwa z ministerstwa wiedzieli już rano że dzisiaj będzie ponad 10k''

[Panopticon]

Szury mają rozkmine dnia '' skąd oni kurwa z ministerstwa wiedzieli już rano że dzisiaj będzie ponad 10k''

Mają być ogłoszone restrykcje, to statystyki muszą być dobre. Ma być trzecia fala, to będzie.

https://biznes.radiozet.pl/News/Rzad-sz ... wojewodztw

A zajętych łóżek i respiratorów cały czas w okolicach 50%.

https://300gospodarka.pl/live/wolne-loz ... y-w-polsce

[Slyd]

Wzrost zakażeń ma dwa źródła:
1. Poluzowanie obostrzeń, na skutek czego np. w Zakopanem tłumy ludzi chodziły bez maseczek
2. Nowe mutacje wirusa, które są jeszcze bardziej zjadliwe i szybciej się rozprzestrzeniają - szczególnie jak cwaniaki maseczek nie noszą (wracamy do punktu 1)
Proste jak budowa cepa.
A na kolejne restrykcje to sami sobie na nie zapracowaliśmy - patrz Zakopane. Jak się służba zdrowia całkowicie zaczopuje to nie będzie komu leczyć zwykłych, nagłych przypadków. Wtedy szurostwo wyciągnie kolejne analizy....

[535]

O kurwa. Następny wirusolog statystyk amator.

[Slyd]

O kurwa. Następny wirusolog statystyk amator.

Jeśli to do Panopticona - to popieram komentarz.

[Triceratops]

Mają być ogłoszone restrykcje, to statystyki muszą być dobre. Ma być trzecia fala, to będzie.

Okladka najnowszej Angory, nie wiem czy to wlasciwy temat ale w zasadzie na tym forum kazdy temat to wlasciwy temat na cokolwiek.
Zatem rzad zaplanowal juz 3 fale ale ekspert-epidemiolog prof. Flisiak mowi, ze nie. Na dole macie

[Panopticon]

[Żułek]

Zakaz noszenia przyłbic czy szalików chcielibyśmy wprowadzić od najbliższej soboty - poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że rząd nie chciał wprowadzić obowiązku noszenia wyłącznie profesjonalnych maseczek m.in. z obawy przed nagłym wzrostem ich cen.

- Zakaz używania tego typu osłon będzie kategoryczny z jednoczesną rekomendacją tego, czego powinniśmy używać - dodał, wskazując, że rekomendacja będzie "na miękko", a zakaz - "na twardo".

"Chcielibyśmy wprowadzić go od najbliższej soboty". - Wszędzie tam, gdzie dotychczas obowiązywało zakrywanie nosa i ust, tam nadal będzie taki obowiązek i będzie kategoryczny nakaz zasłaniania ust maseczkami - powiedział. Jak podkreślił, zakazane będzie noszenie kominów, szalików, bandan czy przyłbic.

no coż jako że ja nosze przyłbice mam problema
moje pytanie brzmi, czy są jakieś maseczki w których da sie normalnie oddychać ?
dla mnie jako alergika/astmatyka z wiecznie zatkanym nosem z krzywą przegrodą nosową nie możliwe jest chodzić w zwykłej maseczce dłużej niż kilkanaście minut bo zaraz zatyka mi sie nos

[Mariusz Wędliniarz]

Nie chcą zdjąć zakazu, że na ulicy trzeba mieć bo pewnie się boją, że będzie jak w tamtym roku. I słusznie. A było tak, że jak ludzie z ulicy wchodzili na przykład do sklepu to może co piąty zakładał maseczkę, innym się już nie chciało i to pierdoliło. Nie to widziałem. A tak jak będzie miał już nałożoną na dworze to i od razu tak wejdzie do sklepu. Naszemu społeczeństwu jak czegoś nie nakażesz, a tylko zarekomendujesz to masz pewność, że się nie dostosuje. Gnać to bydło batem. Taka jest prawda. Inaczej się nie da.