Fajne recejzjonejesusatan pisze: ↑08-01-2021, 17:48No to troche wiecej ode mnie:
https://arrundergroundmetal.blogspot.co ... oning.html
Suffering Hour
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8952
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Suffering Hour
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9667
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Suffering Hour
Dzięki za odpowiedź. Ależ oczywiście - jak tylko będzie okazja to coś wychylimy na pewno


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8952
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Suffering Hour
Właśnie kończe odsłuch nowej płyty. Jest wyśmienita. Podoba mi sie bardziej niż wcześniejsze materiały. Ma chyba w sobie więcej powietrza, ale też i spro owaznych pomysłów i... niebanalnych melodii i harmonii. Taki blek metyl to ja rozumiem (bo dla mnie to duzo bardziej black niż death). Płyta z gatunku tych, które trzeba usłyszeć moim zdaniem.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2172
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Suffering Hour
Musisz akurat dzisiaj mnie wkurwiać?Harlequin pisze: ↑16-02-2021, 10:20Właśnie kończe odsłuch nowej płyty. Jest wyśmienita. Podoba mi sie bardziej niż wcześniejsze materiały. Ma chyba w sobie więcej powietrza, ale też i spro owaznych pomysłów i... niebanalnych melodii i harmonii. Taki blek metyl to ja rozumiem (bo dla mnie to duzo bardziej black niż death). Płyta z gatunku tych, które trzeba usłyszeć moim zdaniem.

Czekam równie mocno jak niegdyś na następcę Fas.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8952
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Suffering Hour
Chłopaki, mp3
Nie planowałem tego kupować, ale chyba jednak zakupie.

- Ubzdur
- w mackach Zła
- Posty: 875
- Rejestracja: 16-02-2015, 19:12
Re: Suffering Hour
Świetna informacja, zwłaszcza że kawałek, który udostępnili jakoś wcześniej nie nastroił mnie tak optymistycznie.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4947
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Suffering Hour
Chujowo, że kasety nie ma. Będzie trzeba się zadowolić formatem cyfrowym. A nowy materiał rokuje bardzo dobrze.
PENIS METAL
- Wacław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2678
- Rejestracja: 04-08-2018, 08:37
Re: Suffering Hour
"in passing" zostało wydane na kasietce. a, że teraz taki trend, że się wydaje w każdym formacie to i tu bym był spokojny o to. kwestia czasu. takie black curse musiało odleżeć kilka miesięcy, żeby się doczekać. mitochondrion lata.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2172
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Suffering Hour
Jest dobrze, jest naprawdę dobrze. Nie jest to na pewno płyta na jedno posiedzenie. Dużo, a nawet bardzo dużo dzieje się w gitarach, a te ich specyficzne, piskliwo-pływające riffy na pewno nie podają się same na tacy, co sprawia, że odkrywanie niuansów może trochę zająć. Cyclic reckoning nie jest też tak chwytliwy jak Dwell, to na pewno idzie wyłapać na pierwszy rzut ucha. Albo inaczej- jest chwytliwie, ale utwory nie opierają się tak bardzo na ciągnięciu i rozwijaniu jednego muzycznego wątku. Jest tez inaczej niż na poprzednich wydawnictwach, czuć odmianę w budowie melodii, choć nadal odbywa się to w ramach wypracowanego stylu. To jest zresztą jedna z najważniejszych kwestii dlaczego tak cenię ten band- maja własny lot, który pozwala ich odróżnic od setek xeroxów po pierwszym riffie. Co zaskakuje- oprócz słyszalnych inspiracji odcinkiem Kenose i Paracletus pewnej francuskiej telenoweli jest na albumie całkiem sporo... rocka. Począwszy od takich prostych, akordowo-rytmicznych zagrywek aż do post-rockowych klimatycznych wtrętów. I to wszystko w jakiś sposób spójnie pasuje do tego black/death metalowego konglomeratu.
Na chwilę obecną- jestem pod dużym wrażeniem, bardzo udana, choć specyficzna i pewnie nie dla każdego, płyta.
Na chwilę obecną- jestem pod dużym wrażeniem, bardzo udana, choć specyficzna i pewnie nie dla każdego, płyta.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8952
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Suffering Hour
^^ To "pływanie' trochę kojarzy mi ię z ostatnim Ulcerate. To też takie malowanie dźwiękiem przy wykorzystaniu nieco innego środka wyrazu. Przy czym SH ma niebotycznie bardziej organiczne brzmienie niż ostatni pełnia Ulceratów. Cholernie podoba mi się tu praca sekcji - surowa, rozbudowana, swobodnie przechodząca odjazozwania, po blackowe blasty. Tu słyszę dla odmiany spoto Stargazer.
Z tym rockiem to też dobry trop, na szczęście nie jest t nachalne i nie sa to takie ilości, które sugerowałyby, że SH idziew mocne osttanio łączenie black/death z jakimis wpływami heavy czy rocka.
Ja póki co jestem oczarowany, nawet nie wiem czy bardziej niż nowym StarGazer (choć to może efekt zaskoczenia, bo chyba aż tak zajebistej płyty się po nich nie spodziewałem).
Z tym rockiem to też dobry trop, na szczęście nie jest t nachalne i nie sa to takie ilości, które sugerowałyby, że SH idziew mocne osttanio łączenie black/death z jakimis wpływami heavy czy rocka.
Ja póki co jestem oczarowany, nawet nie wiem czy bardziej niż nowym StarGazer (choć to może efekt zaskoczenia, bo chyba aż tak zajebistej płyty się po nich nie spodziewałem).
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2172
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: Suffering Hour
Ze swojej strony przyznam, że musze wyzwolić się z wpływu Dwell na odbiór nowej płyty. Gdzieś mi się kołacze z tyłu głowy, że pewnie chciałbym żeby nagrali jej kopię i jak dziecko trochę kręcę nosem, że nie dostałem cukierka o takim smaku jaki chciałem, a dostałem równie dobry, ale inny.
Chociaż każdy kolejny odsłuch The Foundations of Servitude przybliża mnie do stanowiska, że jednak dostałem to co chciałem, tylko jestem za głupi, by to rozpoznać.
Stargazer zostawiam sobie na chwilę później.
Chociaż każdy kolejny odsłuch The Foundations of Servitude przybliża mnie do stanowiska, że jednak dostałem to co chciałem, tylko jestem za głupi, by to rozpoznać.
Stargazer zostawiam sobie na chwilę później.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10352
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Suffering Hour
Słuchałem Cyclic reckoning dzisiaj na bandcampie zespołu. Wcześniej sprawdzałem na metal archives i spodziewałem się death/black, a w właściwie to black.
To nie trafia w moje gusta, jako niefana blackmetalu, ale te kwaśne klimaty są ciekawe, na szybko pojawia się porównanie do oranssi pazuzu, którego nie lubię, tylko, że suffering hour ma prostsze kompozycje. Finowie znacznie bardziej kombinują.
A cena na dodax 82 plny to zdzierstwo.
To nie trafia w moje gusta, jako niefana blackmetalu, ale te kwaśne klimaty są ciekawe, na szybko pojawia się porównanie do oranssi pazuzu, którego nie lubię, tylko, że suffering hour ma prostsze kompozycje. Finowie znacznie bardziej kombinują.
A cena na dodax 82 plny to zdzierstwo.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Suffering Hour
Najlepszego i miłych odsłuchów! Zdrowie
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1012
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
Re: Suffering Hour
Doskonały album , a przynajmniej bardzo dobry . Pierwsze wrażenie było bardzo dobre potem na 2-3 odsłuchu entuzjazm zdecydowanie opadł na zasadzie dobry album nawet trochę przeciągnięty nawet , od paru dni znów bardzo dobrze wchodzi na pewno posiadający własne 'ja ' i nie dla wszystkich , czy dla mnie czas pokaże . Pewnie więcej napiszę jak dojdzie cd .
ps . Najlepszego !Zdrówko !
ps . Najlepszego !Zdrówko !
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1012
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
Re: Suffering Hour
Doskonały album , a przynajmniej bardzo dobry . Pierwsze wrażenie było bardzo dobre potem na 2-3 odsłuchu entuzjazm zdecydowanie opadł na zasadzie dobry album nawet trochę przeciągnięty nawet , od paru dni znów bardzo dobrze wchodzi na pewno posiadający własne 'ja ' i nie dla wszystkich , czy dla mnie czas pokaże . Pewnie więcej napiszę jak dojdzie cd .
ps . Najlepszego !Zdrówko !
ps . Najlepszego !Zdrówko !
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12430
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Suffering Hour
knaar - zdrowia i radości z płyt. Co do Suffering Hour - bardzo dobry album. Nacechowany sporą ilością świetnych melodii, klimatu i jednocześnie brudu. Naprawdę wysoki poziom prezentuje ten zespół. Nie mogę się doczekać kiedy będę miał CD.
all the monsters will break your heart
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: Suffering Hour
W PL płyta jest już do kupienia w Fallen Temple, gdyby ktoś szukał.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec