Przygotowani do przeszczepu, rzecz o polskiej muzyce.

[Dead But Rimming]

Tak podejrzewałem. W ogóle myślę, że w tych dyskusjach nie tyle chodzi o same kapele, co o osłuchanie i wrażliwość muzyczną piszącego.

[devastator77]

Klan,Klaus Mitffoch
Ysigim,Tenebris,Thy Worshiper,Hektor.

[Medard]

Oryginalne zespoły to Kobong i Nyia.
Również awangardowy teatralny Kinsky.

Acid drinkers mieli oryginalny wesołkowaty styl do Striptease, bo nie muzycznie, skoro same riffy były żywcem brane od innych. Właściwie to najoryginalniejszy polski metalowy cover band.

Druga płyta Sirrah wyróżnia się w zalewie gotyckiego podobnego metalu.

Wyròżnia się Antigama, ale nie znam na tyle gatunku, by być pewnym. Na pewno słabszy zespół od mistrza Cephalic Carnage.

[Triceratops]

To bylo cos, do dzisiaj chlodzi znakomicie

[Parael]

Oryginalne zespoły to Kobong i Nyia.
Również awangardowy teatralny Kinsky.

Acid drinkers mieli oryginalny wesołkowaty styl do Striptease, bo nie muzycznie, skoro same riffy były żywcem brane od innych. Właściwie to najoryginalniejszy polski metalowy cover band.

Druga płyta Sirrah wyróżnia się w zalewie gotyckiego podobnego metalu.

Wyròżnia się Antigama, ale nie znam na tyle gatunku, by być pewnym. Na pewno słabszy zespół od mistrza Cephalic Carnage.

Antigama rzeczywiście powoduje skojarzenia z Cephalic ale to jednak trochę inne granie, na plus polskiego zespołu. To z podobnych coś pomiędzy Kobongiem a Antigamą czyli SAMO jest dość oryginalnym tworem.

[trup]

Niemen, Kinsky, Kobong, Smirnoff, Kult, Armia, Vader, Imperator, Christ Agony, Xantotol (2 i 3 demo), Atrocious Filth, Cultes des Ghoules, KSM (późniejsze),...

[Medard]

Niemen, Kinsky, Kobong, Smirnoff, Kult, Armia, Vader, Imperator, Christ Agony, Xantotol (2 i 3 demo), Atrocious Filth, Cultes des Ghoules, KSM (późniejsze),...

Ale Kult?

[Hatefire]

Ale Kult?

Tak do 1997 roku, czyli "Ostatecznego krachu..." czemu nie?

[Bloodcult]

Kult słaby wybór. Prędzej już cała twórczość Kazika - takie "Oddalenie" czy "12 Groszy" mogło powstać tylko w Polsce

Xantotol to granie pod Hellhammer.
Christ Agony zbyt dużo wsi.
Cultes Des Ghoules to jednak sporo Necromantii czy (wokale) Graveland z lat 1997-1999.

[Hatefire]

Christ Agony zbyt dużo wsi.

Owszem, niemniej wyrazistą tożsamość zawsze mieli, więc pasują do tematu. Jak tylko skończę udawać, że pracuję i wrócę do domu zapuszczę Daemoonseth.

[trup]

Kult słaby wybór. Prędzej już cała twórczość Kazika - takie "Oddalenie" czy "12 Groszy" mogło powstać tylko w Polsce

Xantotol to granie pod Hellhammer.
Christ Agony zbyt dużo wsi.
Cultes Des Ghoules to jednak sporo Necromantii czy (wokale) Graveland z lat 1997-1999.

Sam jesteś Hellhammer.
ChA - wsi? Gdzie ty masz wieś na Epitaph of Christ czy którejkolwiek części Trylogii?
necromantia ok. Są wpływy ale jednak inaczej podane. Graveland - zupełnie nie te wokale.

Kult podtrzymuje.
Kazik - okej. Niech będzie.

[tomaszm]

Moim zdanie patrząc na twórczość Kora. Jestem psychofanem. Kapitalna babka. Najlepsza dyskografia i twórczość w polskiej muzyce. Jak umarła to umarła cześć mojej duszy.

Nie bardzo wiem o co chodzi w tym temacie bo szanuje Graveland, Tenebris, Vader ale jeśli mialbym dzisiaj z przystawionym pistoletem wskazać tylko jeden typ to Kora.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Hatefire]

Moim zdanie patrząc na twórczość Kora. Jestem psychofanem. Kapitalna babka. Najlepsza dyskografia i twórczość w polskiej muzyce.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Przede wszystkim niesamowita dykcja, której ze świecą szukać. Mogła szybko śpiewać a i tak każda literka była słyszalna i zrozumiała.

[devastator77]

To bylo cos, do dzisiaj chlodzi znakomicie

Czysta zajebioza,pamiętam jak wieki temu usłyszałem pierwszy raz ten utwór,powaliło mnie strasznie,pamiętam też,że wszyscy znajomi mocno się dziwili,że go namiętnie słucham znając moje mocne umiłowanie do ciężkich dźwięków,ale później i dzisiaj zresztą też nie raz ich zaskoczyłem muzyką którą słucham.

[Kilgore]

Moim zdanie patrząc na twórczość Kora. Jestem psychofanem. Kapitalna babka. Najlepsza dyskografia i twórczość w polskiej muzyce. Jak umarła to umarła cześć mojej duszy.

Nie bardzo wiem o co chodzi w tym temacie bo szanuje Graveland, Tenebris, Vader ale jeśli mialbym dzisiaj z przystawionym pistoletem wskazać tylko jeden typ to Kora.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

+ milion, Maanam pierwsze cztery płyty geniusz w czystej postaci.

[DeadButDreaming]

Odraza owszem

[trup]

Mananamanam - tak. Kora unikat.
Ewa Demarczyk.

[Hatefire]

Ewa Demarczyk.

Demarczyk była świetna. Niemniej do tematu nie pasuje. Wpisywała się po prostu w tradycję francuskiego chansonu, trochę też rosyjskiej ballady.

[hcpig]

A możecie wytłumaczyć ten fenomen, że Polacy nie potrafią grać rocka, takiego hedonistycznego? Rock w Polsce to albo jakieś smęty albo jak to pisze Drone 'publicystyka' jak Kult i milion osiem projektów Kazika, wszystko musi mieć zadęcie i poruszać tematy społeczne. Wyobrażacie sobie np. polskie Motley Crue albo Monster Magnet?

[Triceratops]

no wyobrazamy, jest Nocny Kochanek i Bracia Figot Fagot czy jakmu tam