Darmową rozrywkę, choć to co wypisuje, w kontekście choroby pana Romana, to mało śmieszna chucpa jest.hcpig pisze: ↑18-09-2021, 09:03Posiada prawa do nazwy i nikt tego nie kwestionuje - tyle że co on ma do zaproponowania fanom Kata poza dzierżeniem praw do nazwy?Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 08:13Zadzam sie z Luczykiem co do jednego. Kazdy autor muzyki ma prawo bronic swoich praw autorskich.
Kat & Roman Kostrzewski
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kat & Roman Kostrzewski
29.04.2024
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 498
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Gdybys mial jakis cel, przykladowo stworzenie zespolu, napisalbys muzyke, a po latach jeden z wokalistow z ktorym wspolpracowales odnioslby wiekszy sukces niz ty -podpierajac sie twoimi dokonaniami - tez by ci skakal gul.
Dziadek chce sie odrobine ogrzac przy odwiezaniu legendy, sam robilbys dokladnie to samo. Tym bardziej ze nie ryzykuje nic i nie ma nic do stracenia. W tym fachu nie wazne jak o tobie gadaja, wazne zeby gadali.
Dziadek chce sie odrobine ogrzac przy odwiezaniu legendy, sam robilbys dokladnie to samo. Tym bardziej ze nie ryzykuje nic i nie ma nic do stracenia. W tym fachu nie wazne jak o tobie gadaja, wazne zeby gadali.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9350
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Kat & Roman Kostrzewski
No ale to tak jakby po wydaniu 'Domination' Trey wywalił Vincenta po czym przerobil Morbid Angel na hejvi/power, David święciłby sukcesy z I Am Morbid (Angel) a Azaghtoth płakał, że jest nierozumiany i wszystko to wina spisku i uzurpatora.Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 09:07Dziadek chce sie odrobine ogrzac przy odwiezaniu legendy, sam robilbys dokladnie to samo. Tym bardziej ze nie ryzykuje nic i nie ma nic do stracenia. W tym fachu nie wazne jak o tobie gadaja, wazne zeby gadali.
Jakby miał prawa do nazwy zespołu i chciał to zmonetyzować to nagrałbym, echm... COKOLWIEK co przypomina chociaż w 30% oryginał lub do niego nawiązuje?
Yare Yare Daze
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 498
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Takie sa prawa rynku, poki ogien plonie kazdy chce upiec swoja pieczen.
Dyskusja zmierza w kierunku PING-PONG, nie chce mi sie juz odbijac pileczki.
Dyskusja zmierza w kierunku PING-PONG, nie chce mi sie juz odbijac pileczki.
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Stary oni grali i żarli się przez wiele lat. Razem osiągnęli jakiś tam sukces. To są stare chłopy. lubczyk jest na tym etapie, że wini Romana za swoje wszystkie niepowodzenia. To choroba. Wątpię bym robił to samo. Po prostu obróciłbym się na pięcie i zajął swoją robotą. Nie wiem po co mierzysz innych swoją miarą. Ja nie mam pretensji do ludzi, że mają lepiej ode mnie. Zupełnie nie ten styl. Wolę stracić, niż szarpać się o byle gówno. Poza tym lubczyk chyba miał już dowód, gdy decydowali o tym kto, co i za ile?Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 09:07Gdybys mial jakis cel, przykladowo stworzenie zespolu, napisalbys muzyke, a po latach jeden z wokalistow z ktorym wspolpracowales odnioslby wiekszy sukces niz ty -podpierajac sie twoimi dokonaniami - tez by ci skakal gul.
Dziadek chce sie odrobine ogrzac przy odwiezaniu legendy, sam robilbys dokladnie to samo. Tym bardziej ze nie ryzykuje nic i nie ma nic do stracenia. W tym fachu nie wazne jak o tobie gadaja, wazne zeby gadali.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 498
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Najsmieszniejsza jest korelacja umysl - cialo. Duzy fejm, rzeka slow, masa czasu, kupa dobrej zabawy, wielkie oczekiwania, a na koniec i tak jakies jelito, serce, zoladek czy odbytnica pokazuja gdzie jest twoje miejsce w szeregu.
Zycze powodzenia obu Panom, wielki wklad dla polskiej muzyki. Dla swiatowej nie, wiec nie ma sensu sobie rwac wlosow z glowy nad dyskusja o jakies tam prawa autorskie i spory dziadkow.
Zycze powodzenia obu Panom, wielki wklad dla polskiej muzyki. Dla swiatowej nie, wiec nie ma sensu sobie rwac wlosow z glowy nad dyskusja o jakies tam prawa autorskie i spory dziadkow.
Ostatnio zmieniony 18-09-2021, 09:29 przez Pöstmörtem, łącznie zmieniany 1 raz.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Kolego, czy ty wiesz kto od Bastarda do Szyderczego Zwierciadła był głównym kompozytorem/kompozytorami utworów KAT? Podpowiem ci. Nie był to luczyk.Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 08:13Zadzam sie z Luczykiem co do jednego. Kazdy autor muzyki ma prawo bronic swoich praw autorskich. Krolem jest autor muzyki, koncepcji, jest jak rezyser w filmie. Wokalistow mozna zmieniac. Jeden ma charyzme i talent, podniesie zespol do kultowej rangi (Ozzy, Black Sabbath), drugi jest tylko przystawka do glownego dania.
all the monsters will break your heart
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Jednakowoż Kat. Ten z Romanem i lubczykiem na pokładzie należy do kapel klasycznych i znanych także poza granicami kraju . Co do pierwszego akapitu, nic dodać, nic ująć. Choroba i śmierć pokażą nam wszystkim gdzie nasze miejsce.Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 09:28Najsmieszniejsza jest korelacja umysl - cialo. Duzy fejm, rzeka slow, masa czasu, kupa dobrej zabawy, wielkie oczekiwania, a na koniec i tak jakies jelito, serce, zoladek czy odbytnica pokazuja gdzie jest twoje miejsce w szeregu.
Zycze powodzenia obu Panom, wielki wklad dla polskiej muzyki. Dla swiatowej nie, wiec nie ma sensu sobie rwac wlosow z glowy nad dyskusja o jakies tam prawa autorskie i spory dziadkow.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 4678
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Pewnie dlatego że w kapeli był też współzałożyciel Kata czyli Irek.12345 pisze: Ale może też jakby Roman wybrał całkiem nową nazwę, jak swego czasu założyli Alkatraz to może by to inaczej też wyglądało. Albo wystarczyłoby by firmował muzykę tylko swoim imieniem i nazwiskiem. I tak każdy wie, że za nim kryje się prawdziwy Kat.
Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10216
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Kat & Roman Kostrzewski
To niech broni. Kwestie praw autorskich są uregulowane w Polsce ustawowo od przedwojnia. Jakoś jednak pozwu nie było. Nie daje ci to do myślenia?Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 08:13Zadzam sie z Luczykiem co do jednego. Kazdy autor muzyki ma prawo bronic swoich praw autorskich.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Bronienie to jedno, swoich prawdziwych, czy wydumanych praw. Od tego zasadniczo są sądy. Kampania oszczerstw i zwykłego ludzkiego skurwysyństwa to drugie. Nie wiem co tu rozmywać?Hatefire pisze: ↑18-09-2021, 23:44To niech broni. Kwestie praw autorskich są uregulowane w Polsce ustawowo od przedwojnia. Jakoś jednak pozwu nie było. Nie daje ci to do myślenia?Pöstmörtem pisze: ↑18-09-2021, 08:13Zadzam sie z Luczykiem co do jednego. Kazdy autor muzyki ma prawo bronic swoich praw autorskich.
29.04.2024
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10216
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Kat & Roman Kostrzewski
No, ale co niby rozmywam? Wypowiadałem się już w kwestii Luczyka. Wskazałem po prostu że jak by miał mocne argumenty to by mógł walczyć w sądzie, widać nie ma. Zwłaszcza że kwestia praw autorskich w Polsce jest uregulowana ustawowo od prawie 100 lat.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Uspokój się. Do bluesmena to było.
29.04.2024
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10216
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 498
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Macie dylematy. Stratocaster czy Les Paul.
Sprawa jest prosta jak drut. Kulczyk ma prawa do utworow wykonywanych na zywo przez bylego wokaliste, Steczkowskiego. Kulczyk o tym przypomina w dostepnych social media, co by nie uronic lzy dla cieniow minionych, nie wspominajac o jego wiekopomnym wkladzie dla znanego tu i owdzie hairbandu piormenow, garotlukow i szarpidrutow, wierzacych w Szatana przylatujacego noca w UFO. Nie widze tu dramatu.
Sprawa jest prosta jak drut. Kulczyk ma prawa do utworow wykonywanych na zywo przez bylego wokaliste, Steczkowskiego. Kulczyk o tym przypomina w dostepnych social media, co by nie uronic lzy dla cieniow minionych, nie wspominajac o jego wiekopomnym wkladzie dla znanego tu i owdzie hairbandu piormenow, garotlukow i szarpidrutow, wierzacych w Szatana przylatujacego noca w UFO. Nie widze tu dramatu.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1272
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Panowie, w sumie to nie wiem o czym gadacie. Sytuacja praw autorskich jest jasna i klarowna i żadna ze stron ich nie narusza. Nawet nie wiem o co miałaby się odbywać potencjalna rozprawa w tej sprawie. Wszyscy członkowie mają status współkompozytorów utworów, do każdego ze współautorów spływają tantiemy. Każdy z nich ma takie same prawa do utworów, w tym Roman, który jest zarejestrowany jako autor muzyki (a nie tylko tekściarz jak wielu uważa). Rzeczywiście - prawie cały Oddech napisał Luczyk, a tantiemy za ten album spłwają także do Romana. Z drugiej strony do Luczyka wpływa kasa za Róże, przy których praktycznie w ogóle się nie angażował. Tak się dogadali, to tak mają. Dziwi mnie tylko wybiórcze przytaczanie faktów przez Luczyka. Ostatnio np. zaserwował wpis, że na evencie Romana wykorzystano utwory głównie skomponowane przez Luczyka, Lotka, Oseta, Mrowca, Jagusia i Regulskiego. Oczywiście jest to prawda, tylko że przy każdym utworze towarzyszy też nazwisko Kostrzewski, o czym PL pewnie przypadkowo zapomniał...
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Czyli sprawa jest jasna. Lubczyk nie zabezpieczył sobie praw, a teraz pruje ozoba zamiast stulić pokornie ryj i oddalić się do przerzucania gnoju.
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt