Więc czekamy
Najlepsze płyty 2022 roku
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Takoż czynię, pod względem intensywności to taki blackowy Marduk, fajno
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1129
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 540
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
mam przeczucie że to będzie bardzo dobra płyta
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6666
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Dopisuje:
4. Watain
5. Rotten Tomb
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2689
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
coBonecrusher pisze: ↑02-05-2022, 14:30Takoż czynię, pod względem intensywności to taki blackowy Marduk, fajno
rzułf
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1813
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
wonsz pisze: ↑02-05-2022, 21:45coBonecrusher pisze: ↑02-05-2022, 14:30Takoż czynię, pod względem intensywności to taki blackowy Marduk, fajno
xD
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Tak mi się skojarzyło i proszę się nie śmiać , bo rzeczywiście intensywność w obu rzypadkach jest b. wysoka
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2689
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
śmiejemy się z określenia 'blackowy Marduk', trudno żeby było bardzo różne skoro Arioch od lat jest w obu projektach.
rzułf
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Największe wrażenie na razie:
BEYOND MORTAL DREAMS
ABSENT FROM BODY
DEATHSPELL OMEGA
IMMOLATION
BEYOND MORTAL DREAMS
ABSENT FROM BODY
DEATHSPELL OMEGA
IMMOLATION
all the monsters will break your heart
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3934
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
serio ? ..
prima arpilis był miesiąc temu
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 3406
- Rejestracja: 20-02-2018, 23:15
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
HAUNTER - Discarnate Ails (Profound Lore Rec.) Pomysłowo i z jebnięciem.
CORPSESSED - Succumb to Rot (Dark Descent Rec.) Death Metal Forever!
Maȟpíya Lúta - Wóohitike (ASRAR) Nazwa kapeli to tyle co Czerwona Chmura- legendarny wódz plemienia Dakota Oglala...więc mamy Native American Raw Black Metal , który świetnie się słucha...
ENCENATHRAKH - Ithate Thngth Oceate (Independent), Colin Marston (Gorguts, Krallice i meny mor), w zakurwiście brutalnym wydaniu...
CORPSESSED - Succumb to Rot (Dark Descent Rec.) Death Metal Forever!
Maȟpíya Lúta - Wóohitike (ASRAR) Nazwa kapeli to tyle co Czerwona Chmura- legendarny wódz plemienia Dakota Oglala...więc mamy Native American Raw Black Metal , który świetnie się słucha...
ENCENATHRAKH - Ithate Thngth Oceate (Independent), Colin Marston (Gorguts, Krallice i meny mor), w zakurwiście brutalnym wydaniu...
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10830
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Colin jak Colin, ale na garach Weasel Walter m.in z Flying Luttenbachers, gość, ktory obecnie robi w jazzie jedne z najbardziej rzeźnickich i niestrawnych rzeczy.
- Maro
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1365
- Rejestracja: 30-05-2013, 20:16
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Ale od Czerwonej Chmury niech się odpierdolą
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3934
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
na razie mocno na prowadzeniu
świetna płyta !
świetna płyta !
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1954
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Nowy Marvel z umlautem nad a.
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1739
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Zdecydokurwawanie nowe MISERY INDEX, nikomu oprócz mnie i Tomasza się to nie podoba?
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8089
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Kapitalne jest to nowe Misery Index. Zajebiste granie.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10830
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Półmetek roku praktycznie za nami i choć jest słabiej niz rok temu to wcale nie jest tak źle jak by z początku mogło się wydawać.
Z tych rzeczy, które już wyszły to topka bez zmian u mnie:
Epitaphe - II
Ivo Perelman Quartet - Magic Dust
Billy Woods - Aethipics
W deathmetalowym peletonie słysze Astral Tomb, Artificial Brain, Chaotian, gdzieś dalej Corpsessed, Blasphematory i Rotten Tomb, Desecresy
Z jazzików warte obczajenia jest trio Murray/Jones?Drake z płytą "Seriana Promethea" - dość przyjazne jak na free, bez jazgotów.
Ze stricte postpunków dla mnie nic ciekawego, ale idąc w różnej maści hałasy to nowy Gnod klasa, a i Loop niczego sobie.
Z pokrzykiwań i corów to Candy robi robote. Jak kto lubi bardziej pojebane granie to nowy Pyrithe tez wyśmienity. Nowy Knoll też bardzo mocny, choć już słychać, że wygładzony nieco produkcynie.
Z pozostałych klimatów to Current 93 zaskakująco wyrazisty, moze i najlepszy od lat. Powrotny album Placebo bardzo dobry, nowy Author & Punisher też intruguje i warto posłuchać.
Z polaczkowa to dla mnie póki co Cthulhuss i zaraz za nim Clairvoyance jeśli chodzi o DM. A polskiej alternatywy robi robotę Morze oraz -S-
Z rzeczy niewyszłych, a słyszanych to Sedimentum wrasta mi na topke roku, ale owy triumvor Foul też wyśmienity
Z rozczarowań takich moich, prawdziwych to na pewno Heaving Earth oraz Porridge Radio. Z takich nieco mniejszych, bo nie tak bliskich sercu to Undeath, DsO i Slugathor.
Z niesłuchalnych brzydactw to Golgothan Remains kruluje, ale nasz lolski Schismatic oraz hajpowany tu i ówdzie Soul Glo też na tą liste trafiają.
Z tych rzeczy, które już wyszły to topka bez zmian u mnie:
Epitaphe - II
Ivo Perelman Quartet - Magic Dust
Billy Woods - Aethipics
W deathmetalowym peletonie słysze Astral Tomb, Artificial Brain, Chaotian, gdzieś dalej Corpsessed, Blasphematory i Rotten Tomb, Desecresy
Z jazzików warte obczajenia jest trio Murray/Jones?Drake z płytą "Seriana Promethea" - dość przyjazne jak na free, bez jazgotów.
Ze stricte postpunków dla mnie nic ciekawego, ale idąc w różnej maści hałasy to nowy Gnod klasa, a i Loop niczego sobie.
Z pokrzykiwań i corów to Candy robi robote. Jak kto lubi bardziej pojebane granie to nowy Pyrithe tez wyśmienity. Nowy Knoll też bardzo mocny, choć już słychać, że wygładzony nieco produkcynie.
Z pozostałych klimatów to Current 93 zaskakująco wyrazisty, moze i najlepszy od lat. Powrotny album Placebo bardzo dobry, nowy Author & Punisher też intruguje i warto posłuchać.
Z polaczkowa to dla mnie póki co Cthulhuss i zaraz za nim Clairvoyance jeśli chodzi o DM. A polskiej alternatywy robi robotę Morze oraz -S-
Z rzeczy niewyszłych, a słyszanych to Sedimentum wrasta mi na topke roku, ale owy triumvor Foul też wyśmienity
Z rozczarowań takich moich, prawdziwych to na pewno Heaving Earth oraz Porridge Radio. Z takich nieco mniejszych, bo nie tak bliskich sercu to Undeath, DsO i Slugathor.
Z niesłuchalnych brzydactw to Golgothan Remains kruluje, ale nasz lolski Schismatic oraz hajpowany tu i ówdzie Soul Glo też na tą liste trafiają.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Najlepsze płyty 2022 roku
Z niekończącą się satysfakcją patrzę na takie listy jak ta powyżej. Ja nawet jednego tytułu z tego roku nie słyszałem.
Only SŁUCHANIE płyt is real!