KAEVUM

[knaar]

Świetne te nowe wokale.

Czy to przypadkiem nie ten sam?

[Sturm]

Świetna jest płyta, a w sumie po nieporywającej EPce nie spodziewałem się za wiele, no i szczerze mówiąc też „Natur” jakoś mi nie robiła — z tej konstelacji personalnej wolałem zdecydowanie Nordvrede. Wokale w ogóle robią największą robotę, prowadząc całą dramaturgię. To nie jest nic z tych rzeczy, że na instrumentach dzieją się cuda, ale przyszedł nieudolny gardłowy i zjebał. Grajkowie grają bdb, ale w ramach koncepcji, w której robią jednak tło dla wokalisty. Samoistnie albo z innym wokalem to by się nie broniło.

„Kultur” po prostu wyjaśniła paru kolegów z bardziej orientalnym pochodzeniem — NSBMy NSBMami, ale krew nie woda. I spoko, różnijmy się pięknie.

[olgims]

Jest kilka momentów ale generalnie padaka, niedojebana ta płyta strasznie. Niestety może się podobać tylko podejrzanym rasowo i kulturowo, pedałom i marynarzom.

[Mass-Turbo]

U Hendryczka ostatni pełniak dostępny na winylu:
https://black-metal-vendor.com/product_ ... ts_id=8299

Jest też okolicznościowa koszulka, idealna do noszenia w domu jak nikt nie widzi:
https://black-metal-vendor.com/product_ ... ts_id=8318

[Bonecrusher]

Nosilbym, ale tylko w domu:)

[vicek]

Świetne te nowe wokale.

Czy to przypadkiem nie ten sam?

Raczej nie , bo ten kanał jest lewy i nie chcą wrzucać prawdziwego ideologicznie Black metalu , chyba że właściciel jeszcze nie odkrył powiązań xd

[Believer]

No i nie siedzi mi ta płyta do końca. Niby wszystko się zgadza, ale dla mnie Kaevum to przester wchuj, trans i ten charakterystyczny wokal, jeden z moich ulubionych w BM. Tutaj śpiewa jakaś pizda z depresją. Co to do chuja jest te czyste zawodzenia? Tnie się kurwa patykiem po lodach czy dusi kiszonym ogórem? Kolejny mankament to zbyt czytelne brzmienie. No nie podoba mi się.

[bartwa]

Mi od początku ten wyjec nie podszedł. Tak to się różni od Natur, że spokojnie mogliby to puścić pod nową nazwą. Tyle że wtedy pchnęliby dwa razy mniej płyt.