Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Nasum]

[frankmullen]

Holenderski wpierdol. Zgodnie z instrukcją. Great stuff.

[szczylun]

[Nasum]

[Sybir]

Nie może być inaczej.

[TheDude]

[Blackult]

Fas, ite maledicti in ignem aeternum Deathspell Omega

[Bolt]

[est]

[wonsz]

[nagrobek]

ostatni Shellac doskonały, żal że kolejnych nie będzie. jeszcze większy ze nie udało się zobaczyć na żywo.

[Harlequin]

Czuję respekt przed tą falą uderzeniową.

[Bolt]

ostatni Shellac doskonały, żal że kolejnych nie będzie. jeszcze większy ze nie udało się zobaczyć na żywo.

Ja miałem okazję zobaczyć na żywo na Off Festivalu - wspaniały koncert.



Gdybym musiał wskazać płytę z ostatnich kilku lat, która zasługuje na 10/10, to byłaby właśnie ta.

[Harlequin]

ostatni Shellac doskonały, żal że kolejnych nie będzie. jeszcze większy ze nie udało się zobaczyć na żywo.

Ja miałem okazję zobaczyć na żywo na Off Festivalu - wspaniały koncert.



Gdybym musiał wskazać płytę z ostatnich kilku lat, która zasługuje na 10/10, to byłaby właśnie ta.

Dokładnie tak jak piszesz Kolego.

[tomaszm]

Weźcie przestańcie. Wjadę do domu i będę wiedział co wrzucić do odtwarzacza. Płyta wybitna.

I jak ktoś mi powie że nie ma tam w chuj z debiutu z Korna to pierdoli po prostu.

[tomaszm]

Chyba nieco zapomniany albumik. A przecież wpierdol jest przekorutny.

Przez kogo zapomniany ten zapomniany. Anima do 3 płyty to zawsze były ultra liga śmierć metalu z Polski.
Agonizing do dzisiaj uważam za światowa czołówkę. Nie ma wstydu stawiając obok Incantation np.

[DST]

ostatni Shellac doskonały, żal że kolejnych nie będzie. jeszcze większy ze nie udało się zobaczyć na żywo.

Ja miałem okazję zobaczyć na żywo na Off Festivalu - wspaniały koncert.



Gdybym musiał wskazać płytę z ostatnich kilku lat, która zasługuje na 10/10, to byłaby właśnie ta.

Nie wiem czy aż tak, ale kręci się u mnie ostatnio znowu praktycznie bezustannie. Straszliwie ponure.

[Bolt]

Weźcie przestańcie. Wjadę do domu i będę wiedział co wrzucić do odtwarzacza. Płyta wybitna.

I jak ktoś mi powie że nie ma tam w chuj z debiutu z Korna to pierdoli po prostu.

Chłopaki same mówią, że debiut Korn był dla nich inspiracją.

[tomaszm]

Weźcie przestańcie. Wjadę do domu i będę wiedział co wrzucić do odtwarzacza. Płyta wybitna.

I jak ktoś mi powie że nie ma tam w chuj z debiutu z Korna to pierdoli po prostu.

Chłopaki same mówią, że debiut Korn był dla nich inspiracją.

Czuć to. Zresztą debiut Korna jest tak fantastyczna płyta ze tacy epigonie biorą dobre wzorce.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]