IRON MAIDEN

[mocny2_3]

Live

[Sgt. Barnes]

Niestety, słuchając ostatnio BD muszę przyznać, że nie jestem w stanie znieść już jego głosu...
Ja rozumiem, że to już wiek raczej senioralny i naturalnie się to wszystko odbywa, ale jak dziś jadąc samochodem usłyszałem w AntyRadiu jakiś jego nowy kawałek, to wyłączyłem...
W domu zapuściłem Be quick or be dead i...no właśnie.

[Stary Metal]

Dzisiaj Bruce obchodzi 66 urodziny.
A ponieważ na pewno czyta forum, to wszystkiego najlepszego!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dzisiaj Bruce obchodzi 66 urodziny.
A ponieważ na pewno czyta forum, to wszystkiego najlepszego!

Niech mnie dunder świśnie, nie wiedziałem, że ktoś jest na świecie taki stary.

[Stary Metal]

Metal konserwuje.
Wim cóś o tym.

[Żułek]

jeśli chodzi o Dickinsona to niejaki Krzysztof Zalewski

Do Dickinsona raczej nie wracam. (…) Maidenów nie mogę słuchać. To śmieszna muzyka. Aczkolwiek mam wielki sentyment. „Run To The Hills” uważam, że jest przepięknym numerem, genialnym. Natomiast jak wydali ostatnią płytę, zmusiłem się do przesłuchania trzech numerów i mimo miłości nie byłem w stanie. Ale są takie zespoły, które nadal na mnie działają, jak Queen, Led Zeppelin czy The Doors. Nadal uważam, że to jest genialne. (…) Ale wracając do Bruce’a Dickinsona. Facet śpiewa jak śpiewa, może się podobać lub nie, ale pomimo 65 lat świetnie operuje głosem, potrafi śpiewać 30-sekudowe nuty. Jest mistrzem w swoim fachu heavymetalowym.

[Wódz 10]

Zawsze twierdziłem że to był tandeciarz i oportunista, w odróżnieniu od Dickinsona, który to nic nie musząc pojechał w wielomiesięczną trasę, grając dla fanów w małych salach. Do tego robiąc to świetnie.

[Stary Metal]

Z okazji 40 lecia koncertów, wspomnieniowe wydawnictwo:

https://blackpoints.pl/produkt/przedspr ... land-1984/

Jako, ze byłem na tym koncercie na Torwarze, to oczywiście, zakupiłem.

Pamiętam nieprzebrane tłumy przed Torwarem, do tego stopnia, że aby wejść z biletem, niektórzy dawali w łapę ochroniarzom, żeby ich wpuścili. Nie wspomnę już o tych bez biletu, którzy dawali w łapę duże kwoty. Bilety u koni roku rozeszły się błyskawicznie za cenę kilka do kilkunastu razy wyższą od oficjalniej.

Pamiętam ZOMO szturmujące na tłum, o organizatorów to przerosło.
Nigdy tak nie spieprzałem, jak wtedy.

Ale wszystko wynagrodziło to, jak człowiek się wreszcie dostał do środka.

Coś takiego widziałem po raz pierwszy.
Widziało się wcześniej koncerty Turbo, czy TSA.
Ale to nie był ten rozmach.
To był powiew wielkiego świata w tym socjalistycznym kurwidołku.
Wrażenie nie do opisania.
I zdarty głos.
Ryk w uszach do dnia następnego.
Ból w karku.
I żal, że pewni już nigdy się czegoś takiego już nie zobaczy, bo kurewska komuna trzymała się wtedy mocno.

[Stary Metal]

No, wreszcie przyszła.
Masa wspomnień z koncertu Ironów, który odbył się 40 lat temu.
Oprócz albumu że zdjęciami, reprintami artykułów prasowych z tamtych lat, starych, gazetowych zapowiedzi, recenzji, masy wspomnień, w wydawnictwie znajdują się zdjęcia luzem, bilety na każdy z koncertów, które odbyły się wtedy w Polsce, plakaty na koncert w Poznaniu i Warszawie oraz mały rarytasik - skan wyrwanej kartki z zeszytu w kratkę z autografami muzyków, które jakiemuś fanowi udało się zdobyć.

Dużo czytania, oglądania i wspomnień.

Zajebiste wydawnictwo, szczególnie dla kogoś, kto tam był i teraz siedzi że szkłem powiększającym i szuka siebie na dziesiątkach zdjęć, wśród tysiąca twarzy, na których głównym bohaterem jest publika.

Kompozycję zrobiłem sam, podobnie, jak przed chwilą własnoręcznie wymalowałem logo zespołu na grzbiecie pudełka.

[Żułek]

After many years and many requests from fans, long-running British hard rockers WOLFSBANE will release a re-recorded version of their first album, "Live Fast, Die Fast", titled "Live Faster". The record is scheduled for release towards the end of 2024 and is an entirely new recording, not a remix or remaster of the original.

WOLFSBANE guitarist and producer Jase Edwards said: "You've asked, we've listened. None of us know how long we'll be here on this earth, especially me, so it felt like the right time to remake the album in the way the band first envisioned it. It's going to be brutal."

The record is currently in its final stages of production, with Jase having already blown up two amps trying to get the intensity he's looking for.

"The original recording was lost years ago," comments singer Blaze Bayley. "It's great to be able to go back to the vibe of these songs and use the experience we have now to re-record and reimagine them with Jase producing it all. It's been one of the most exciting things we've done and we didn't expect it to be so much fun."

Steve Danger, WOLFSBANE's dynamic drummer's take is a little more pragmatic. He says: "BLACK LEATHER JACKET! A new one, because old faithful no longer zips up due to a life full of experiences. Experiences equals cake!"

Finally, bassist Jeff Hateley summed it up well: "People have asked us to do this for years, we've always said no. But then we realized we still play most of these songs live and they've evolved over the years. The 35th anniversary seems like a good time to do it all again, our way. The same but different, different but the same."

[10,5]

Jaki to ma związek?

[Żułek]

hmm bo Blaze tam śpiewa ?

[10,5]

Jaki to ma związek z Iron Maiden?

Rzygać już się już chce od tego wożenia się na nazwie Iron Maiden. Koleś w huj słaby, jest po prostu beznadziejny. Mimo, że ma swój material to non stop wraca do kawalków IM. Wieczny płacz. Nie potrafi po męsku tego udźwigąnąć, że go wywalili 25 lat temu.

[gelO]

Daj no gdzieś poczytać, że płacze że go wyjebali.

[10,5]

No nie rób sobie żartów.

[mipe01]

Jaki to ma związek z Iron Maiden?

Rzygać już się już chce od tego wożenia się na nazwie Iron Maiden. Koleś w huj słaby, jest po prostu beznadziejny. Mimo, że ma swój material to non stop wraca do kawalków IM. Wieczny płacz. Nie potrafi po męsku tego udźwigąnąć, że go wywalili 25 lat temu.

A gdzie on niby tak płacze, co? Bo jakoś przez te lata nie zauważyłem.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Jaki to ma związek z Iron Maiden?

Rzygać już się już chce od tego wożenia się na nazwie Iron Maiden. Koleś w huj słaby, jest po prostu beznadziejny. Mimo, że ma swój material to non stop wraca do kawalków IM. Wieczny płacz. Nie potrafi po męsku tego udźwigąnąć, że go wywalili 25 lat temu.

Nie pomylilo Ci sie z DiAnno?

[WaszJudasz]

Podobne wrażenie odniosłem. Blaze radzi sobie przecież bardzo dobrze, jest bardzo aktywny, a ostatnią płytę wydał IMO lepszą, mimo jej lekkości (albo i dzięki niej), niż Dickinson i IM.

[piotraz]

2.08.2025 narodowa studnia

[Hatefire]

Podobne wrażenie odniosłem. Blaze radzi sobie przecież bardzo dobrze, jest bardzo aktywny, a ostatnią płytę wydał IMO lepszą, mimo jej lekkości (albo i dzięki niej), niż Dickinson i IM.

Ja jego solowy debiut bardzo lubię. No po prostu taki słuchable jest.