Behemoth v.2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Behemoth v.2
Ja tam Behemoth całościowo praktycznie łykam bez popity. Mega też szacunek dla Adama i reszty companieros za co by niue było ogromny sukces. Za mimo wszystko ekstremalną muzykę ,która weszła na salony. Vader był naszym ogromnym sukcesem ale jestem zdania, że to właśnie Behemoth z swoim profesjonalizmem pchnął to level wyzej. Uważam też ,że Beheomtoh nigdsy nie zszedł poniżej bdb poziomu. Mi się jako fanowi muzyki ekstremalnej bardzo ta ewolucja zespołu podoba, Satnist jest zajebista.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Behemoth v.2
Moim zdaniem ta ostatnia mocno średnia i Apostasy słaba, ale generalnie jest to zespół całkiem dobry, oceniając całokształt. Mało który zespół w ogóle tyle istnieje, a co dopiero mówić o sukcesach, które Behe bez cienia wątpliwości ma. Satanist rzeczywiście jest już ikoniczna, osobiście chyba wolę ILYAYD.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- tomekw48
- w mackach Zła
- Posty: 780
- Rejestracja: 30-10-2018, 23:45
Re: Behemoth v.2
Ostatnie 2 płytki są średnie jeśli chodzi o kompozycje, ale za to nadrabiają produkcją, która jest bardzo dobra.
Po podwyżce związanej ze zmianą pracy kupię sobie najnowsze CD od tej hordy i lepiej obadam tą płytę. Może zmienię zdanie?
Odnoszę wrażenie, że teraz w Behemocie bardziej chodzi o super brzmienie na koncertach w nowych kompozycjach niż o siekę.
Po podwyżce związanej ze zmianą pracy kupię sobie najnowsze CD od tej hordy i lepiej obadam tą płytę. Może zmienię zdanie?
Odnoszę wrażenie, że teraz w Behemocie bardziej chodzi o super brzmienie na koncertach w nowych kompozycjach niż o siekę.
Jak wewnątrz tak i na zewnątrz.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4616
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Behemoth v.2
Moim zdaniem mają chujowa produkcję . Taka thelema z plastikowymi garami zjada brutalnością te ich obecne rockowe popłuczyny . To teraz zespół dla miłośników LGBT . Nawet kredki są obecnie lepszym zespołem .
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 594
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1339
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: Behemoth v.2
To były inne czasy, nie ma co porównywać. Zgodzę się z tomekw48, era sieki w ich wykonaniu minęła. Nawet jeśli grają stare utwory (a robią to często), to są to ich nowe wersje i są naprawdę bardzo ciekawie przygotowane, właśnie z takim rockowym/stadionowym vibem, ale bez jakiejś turbo przaśności.
Kiedyś słuchając Behemotha były myśli "o, to zerżnięte z Nile, to z zespołu X". Teraz już po jednym akordzie słychać, że to Behemoth. Bo owszem, można ich porównywać z innymi przaśnymi zespołami dziś typu Dimmu Borgir, wspomniane Kredki, ale koniec końców to totalnie inna muza. Te wszystkie zabiegi studyjne od 3 płyt, to też ich trademark, mało która kapela z tej półki aż tak jest zaangażowana w ten etapie.
Ostatnia płyta jest kiepska, bo po prostu wtórna. Nadal ma dobre brzmienie, ale znając Satanist, czy ILYAYD nie ma powodów, by do niej wracać. Wygląda na to, że ta konwencja się wyczerpała, więc ciekawe jaka będzie nowa era. Bo mam nadzieję, że nie będą do końca świata klepać takich rzeczy.
Najlepsze, że zabrzmiało jakbym był jakimś fanem Behe, a dla mnie to po prostu zespół z kategorii OK, natomiast nie sposób pominąć ich dokonań z ostatnich lat. Moje serce jednak zawsze po stronie Vadera będzie.
Kiedyś słuchając Behemotha były myśli "o, to zerżnięte z Nile, to z zespołu X". Teraz już po jednym akordzie słychać, że to Behemoth. Bo owszem, można ich porównywać z innymi przaśnymi zespołami dziś typu Dimmu Borgir, wspomniane Kredki, ale koniec końców to totalnie inna muza. Te wszystkie zabiegi studyjne od 3 płyt, to też ich trademark, mało która kapela z tej półki aż tak jest zaangażowana w ten etapie.
Ostatnia płyta jest kiepska, bo po prostu wtórna. Nadal ma dobre brzmienie, ale znając Satanist, czy ILYAYD nie ma powodów, by do niej wracać. Wygląda na to, że ta konwencja się wyczerpała, więc ciekawe jaka będzie nowa era. Bo mam nadzieję, że nie będą do końca świata klepać takich rzeczy.
Najlepsze, że zabrzmiało jakbym był jakimś fanem Behe, a dla mnie to po prostu zespół z kategorii OK, natomiast nie sposób pominąć ich dokonań z ostatnich lat. Moje serce jednak zawsze po stronie Vadera będzie.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- wonsz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2955
- Rejestracja: 18-02-2018, 14:59
Re: Behemoth v.2
pierwsze 4 Vadery (otem mi już nie po drodze) > dyskografia Behemoth. jedno zaznaczyło Polske na mapie DM, drugie stało się profesjonalnym produktem dla mas.
rzułf
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9953
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Ja nie rozumiem fenomenu 'Satanist', po dekadzie bardzo ludzie wyróżniają ten album na tle kilku ostatnich.
Yare Yare Daze
- SOWIX666
- postuje jak opętany!
- Posty: 567
- Rejestracja: 28-12-2010, 23:54
- Lokalizacja: Broch
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9953
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Nawet na płytach, gdy zespół miał jeszcze swoją tożsamość, PI/Satanica?
Yare Yare Daze
- SOWIX666
- postuje jak opętany!
- Posty: 567
- Rejestracja: 28-12-2010, 23:54
- Lokalizacja: Broch
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17475
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3127
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
zośka pany, zośka.miut
Stay clean! 

- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15062
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Behemoth v.2
chyba coś nowego

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5096
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Behemoth v.2
W końcu jakiś las krzyży
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16479
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Behemoth v.2
Las już był
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3127
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
Zaraz po odsluchu Adorior, polecanego w pewnym wątku przez kolegę Trupa, pierdolne sobie-debiut Behemotha właśnie. Grom mimo, że bardzo charakterystyczny stylistyczni, to już komplwtnie nie moja filiżanka herbaty, moje zainteresowane tym zespołem wraca na genialnym moim zdaniem Pandemonic Incantations
Stay clean! 

- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 594
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: Behemoth v.2
https://www.youtube.com/shorts/zsNOsPtCe1c
tu mnie zaimponowaly
tu mnie zaimponowaly
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9665
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Behemoth v.2
To jest dobrze zmonotowany teledysk. Jak na metal zajebiście dobrze.
Doom the dark ages. Sesja trwa.
- Destro
- zaczyna szaleć
- Posty: 260
- Rejestracja: 15-09-2015, 10:16