Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Triceratops]

W WoGu commanderzy sa przeniesieni wlasnie z czworki, dlatego WoG jest najlepszy. Wypasiony commander sprawia, ze czesto mozna nie konczyc rozgrywki, bo potem to juz lapanie i wybijanie. No i w Wogu sa artefekty dla commanderow co jest fajne

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Czuję się, jakby w końcu malarstwo dotarło w to miejsce mojego mózgu, gdzie powinno dotrzeć. Całe życie interesowałem się nim w umiarkowanym stopniu, po prostu lubiłem łazić po muzeach i oglądać obrazy, mając kilku swoich ulubieńców, zaliczyłem większość znaczących muzeów sztuki na świecie - Kunsthistorische i Belweder w Wiedniu, Orsay i Luwr, National Gallery w Londynie, w Oslo, Rzymie, Madrycie, Budapeszcie - generalnie wszędzie gdzie byłem, to zawsze odwiedzałem muzeum sztuki. Ostatnio jednak jakaś wajcha się przestawiła, najpierw gdy siedziałem w Londynie przy obrazach Turnera, a ostatnio przy Pocałunku Klimta, która sprawiła, że poczułem malarstwo na jakimś głębszym poziomie. I to jest dobre.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A co do hirołsów - zawsze grałem w czwórkę. To znaczy najpierw grałem w jedynkę, bo czwórki jeszcze nie było, a zajawiony kumpel miał bardzo, ale to bardzo słaby komputer (486) na którym w DIablo 1 można było grać tylko na zoomie, bo inaczej przycinało:D a potem jakoś przeskoczyłem od razu na czwórkę i tak zostało. Uwielbiałem właśnie to robienie dojebanego bohatera, którym można było chodzić i na zerowym poziomie trudności pokonywać armię na auto. Zerowy poziom trudności, ale relaksujące to było.

[hcpig]

bardzo słaby komputer (486)

To NIE jest słaby komputer.

[Triceratops]

A co do hirołsów - zawsze grałem w czwórkę. To znaczy najpierw grałem w jedynkę, bo czwórki jeszcze nie było, a zajawiony kumpel miał bardzo, ale to bardzo słaby komputer (486) na którym w DIablo 1 można było grać tylko na zoomie, bo inaczej przycinało:D a potem jakoś przeskoczyłem od razu na czwórkę i tak zostało. Uwielbiałem właśnie to robienie dojebanego bohatera, którym można było chodzić i na zerowym poziomie trudności pokonywać armię na auto. Zerowy poziom trudności, ale relaksujące to było.

Dziwne troche ale rozumiem, grac w czworke i nie znac trojki to jakby sie podniecac Fueled By Fire czy Gama Bomb nie znajac Metalliki. No ale w internetach widzialem juz prawie wsystko wiec mnie to nie dziwi

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Metallica to była jedynka w którą dużo grałem, 3 to co najwyżej Pantera;)

[uglak]

^faktycznie wysoka ta gorączka!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

^faktycznie wysoka ta gorączka!

Tak serio to ta logika jest jakaś dziwna. Nie trzeba lubić poprzedniej gry w serii by cieszyć się kolejną, tak samo jak nie ma obowiązku lubienia Motorhead, by słuchać Metalliki.

[Triceratops]

Tu nie o to chodzi ;) Jedynka to The Beatles xd albo Black Sabbath. CHodzi mi o to, ze trojka to szczytowe osiagniecie seriii nie znanie jej to pozbawianie sie sporej czesci...sam nie wiem czego nawet, zabawy, radosc itp? Znam ludzi co jaraja sie Live Like Blood a nie znaja Fields Of The Nephilim ani Sisters Of mercy. Znam ludzi co podniecaja sie Interpol a nie znaja Joy Division. Mozna i tak, nikt nikomu tego nie zabroni, ale trojka jest tak wybitna, ze po prostu wyrazilem swoje zdziwienie, rozumiem, ze mozna przespac czas legendy i swietnosci, np Tomasz przespal czas The Cure i prawdopodobnie nigdy juz nie zrozumie w pelni fenomenu tej ekipy chcoby teraz na yt odsluchiwal cala dyskografie w kolko. Ja jakbym nie poznal swego (wlasciwego) czasu np Talk Talk czy Fields Of The Nephilim to dzis czulbym sie okradziony z fragmentu wlasnej osobowosci muzycznej a przede wszystkim z czasu jaki spedzilem przy tych wydawnictwach. To tak pokrotce xdee

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Najbardziej lubię ten element RPG w czwórce, to jest ta rzecz której trójka nie ma.

[Triceratops]

Ja tam czworke jeszcze lubie, nie to ze ja potepiam w czambul. Od czasu do czasu zagram (mam ciongle zainstalowane wszystkie czesci 1-4) i troche bym zazdraszczal nawet komus kto dzis poznałby 3. Jezeli element rpg to budowa commandera, to w WOGu sa ci sami dlatego WoG to szczytowe osiagniecie xD

[Triceratops]

Ten czas gdy jestem dumny z bycia Wolakiem xdee

[Nasum]

Pewnie gdyby go nie zatrzymali do kontroli to by cały dojechał tam gdzie zamierzał. Wszystko chyba juz robił na automacie. Ale skoro stał prosto i jeszcze z nimi rozmawiał, to faktycznie nie mogli wyjść ze zdumienia - u nich taki wynik stwierdzają chyba tylko w kostnicy

[nagrobek]

3,5 na wioskach w bolandzie to ma co drugi typ odjezdzajacy na luzie spod sklepu na rowerku, po malym piwku

[Hatefire]

Pewnie gdyby go nie zatrzymali do kontroli to by cały dojechał tam gdzie zamierzał. Wszystko chyba juz robił na automacie. Ale skoro stał prosto i jeszcze z nimi rozmawiał, to faktycznie nie mogli wyjść ze zdumienia - u nich taki wynik stwierdzają chyba tylko w kostnicy

To po prostu efekt picia non stop. On nawet mógł nie pić w ten dzień, ale we krwi było mega stężenie.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Powody do dumy
Inne narody: podboje, wygrane bitwy, lot w kosmos
Polacy: bardzo pijany kierowca jechal samochodem

[Triceratops]

Pewnie gdyby go nie zatrzymali do kontroli to by cały dojechał tam gdzie zamierzał. Wszystko chyba juz robił na automacie. Ale skoro stał prosto i jeszcze z nimi rozmawiał, to faktycznie nie mogli wyjść ze zdumienia - u nich taki wynik stwierdzają chyba tylko w kostnicy

To po prostu efekt picia non stop. On nawet mógł nie pić w ten dzień, ale we krwi było mega stężenie.

Mam znajomego co tyra w reichu, oni tak pija co weekend, od tych odpowiadan az mnie watroba boli. Kiedys chlali od piatku w niedziele nad ranem sie skonczylo paliwo to podjechal do cpnu. Wysiadajac najebany jak szpadel wyjebal lbem w drzwi policyjnej suki stojacej obok. A te debile zaholowaly go z powrotem na mete, nie poniosl zadnych konsekwencji,

Powody do dumy
Inne narody: podboje, wygrane bitwy,

No tak, setki i miliony zabitych mezczyzn, spalonych wiosek, spladrowanych terytoriow, zabitych dzieci, kobiet i starcow, masz racje, Czyngis Chan, Mojzesz, Napoleon, Leopold II itp wyslali do nieba setki tysiecy a nawet miliony wrogow i ich rodzin, Czyngis Channawet ok 40 mln (11% oeczesnej popoulacji swiata), oto prawdziwe powody do dumy.
Wole najebanego lolaka abstrahujac, ze nikt tu nie wyrazal dumy z tego powodu xd

[Hatefire]

Mam znajomego co tyra w reichu, oni tak pija co weekend, od tych odpowiadan az mnie watroba boli. Kiedys chlali od piatku w niedziele nad ranem sie skonczylo paliwo to podjechal do cpnu. Wysiadajac najebany jak szpadel wyjebal lbem w drzwi policyjnej suki stojacej obok. A te debile zaholowaly go z powrotem na mete, nie poniosl zadnych konsekwencji,

Brat ma takich znajomków w Bawarii. Od 20 lat tam siedzą i nie chcą sprowadzać rodzin, bo im tak wygodnie. Siedzą w wynajętym mieszkaniu na kupie i łoją dzień w dzień. W piątek wsiadają w samochód i lecą na te podopolskie wioski. Posiedzą półtora dnia z żoną i dzieckiem i wracają łoić.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

nikt tu nie wyrazal dumy z tego powodu xd

Ten czas gdy jestem dumny z bycia Wolakiem xdee

[Triceratops]

Kol uglak ma racje, wez no lepiej sprawdz ten termometr xddd