Dowcipy v. n'ta

[Stoigniew]

[domeldoom]

[HCDamage]

^^^
Przegłeś pałkę!
A w temacie:

Chętnie bym poczytał bo musi być sroga ta teczka. Myślę że po pierwszej dziesiątce imion już bym wiedział jakie autor lubi narkotyki.

[trup]

Mi sie zawsze podobało imię Bucefał.
To i tak pikuś w porównaniu z ksywami pancurów.

Myto, Parów, Kita, Rzygu, Faflun, Dracha

[mocny2_3]

lol

[TheDude]

Jazda z psami i drzewami!

[SadoGoat666]

Jazda z psami i drzewami!

Ale śmieszne, koń pierdnął, nie ma co...

[HCDamage]

[mad]

[mad]

[Lukass]

Nie spodziewałem się po Koledze tak feministycznego przekazu Szacun.

[Rejwan]

tu bardziej życiowe

[mad]

Nie spodziewałem się po Koledze tak feministycznego przekazu Szacun.

Takie czasy. W obliczu tego, co wyprawia awangarda lewicy, klasyczny feminizm zasługuje na miano szlachetnego konserwatyzmu.

[piotraz]

Nie wiem gdzie to napisać, ale obśmiałem i zażenowałem się za jednym razem to daje tu.

W sobotę po koncercie wracałem do domu autem i po drodze miałem dożynki hucznie ogłaszane, że są do 3 w nocy, kgw, food trucki..., a była 1 to mówię wjadę na grochówkę/ bigos czy cuś bo byłem głodny
Parkuję przed samym wejściem przed bramą, mówię no kurwa 1 w nocy, dożynki huja mi pały mogą zrobić jakby co.. gaszę auto, a ta radiowóz na światłach... no mówię kurwa do mnie?? Ale nie ... jadę kilka metrów dalej... no to tanecznym krokiem idę bo muzyczka grała, zapachy jakieś tam były skręcam patrzę a 4 policjantów rzuca się na jednego typa (nie widziałem czy to Pudzian, czy to mocny wstawiony) i kurwa leżą na nim i próbują coś zrobić, no to stoję i oglądam, ochrona dożynkowa w kominiarkach również
W pewnym momencie zaczynają ludzie z dożynek wybiegać i leci taki mały gówniak i z kopa jednego policjanta w ryj, policjant wstaję chce się bronić, ale za gówniakiem wybiega laska ze złamaną nogą z kulą i w łeb policjanta żeby go zostawił... Stoję nie wierzę w to co widzę i mówię idę po coś do żarcia bo trochę tu pobędę ...wchodzę, patrzę stoi 4 policjantów dale i wpierdala hamburgery, no to ja do nich, że biją ich kolegów a oni se żrą??? No to ci jak w blok ekipie te policjanty mlaskają i próbują biec...
Pani od burgerów się pyta czy ja też z policji, a ja ale... no bo wie pan macie za darmo jedzenie, no to mówię, że tak, ale poproszę szybko no bo jak pani widziała jest akcja... no to zrobiła mi wypas czorta ( bo był z czarną bułką) i szybkim krokiem pojszłem na pole bitwy, a tam nie 4, tylko 8 policmenów leży na 2 gościach, co jakiś czas ktoś ryknął wtrącił się, po przepychał, strzelił kogoś z liścia no bo to już była z 1;30 ,a ja zjadłem tego burgera, popatrzyłem na Stróżów prawa którzy nas mają bronić... i pojechałem do domu. Chciałem po powrocie napić się zimnego piwka, ale po tej akcji stwierdziłem, że lepiej nie bo kto wie co się może wydarzyć
ACAB czy lepiej nie ACAB
Czy mocny123, ma takie drgawki w klacie, że aż 4 policjantów sobie z nim nie poradzić.
TYLE PYTAŃ BEZ ODPOWIEDZI.
Jak żyć?