Nowe seriale

[DST]

Kończymy z żoną trzeci sezon i się bardzo dobrze bawimy.

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

[Bolt]

Kończymy z żoną trzeci sezon i się bardzo dobrze bawimy.

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

Owszem, jeden z lepszych odcinków Choć najlepszy póki co był w drugim sezonie z łańcuszkiem internetowym.

[DST]

Kończymy z żoną trzeci sezon i się bardzo dobrze bawimy.

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

Owszem, jeden z lepszych odcinków Choć najlepszy póki co był w drugim sezonie z łańcuszkiem internetowym.

Polecam od tej nowozelandzkiej ekipy serial "Flight of the Conchords" - jedna z najzabawniejszych rzeczy jakie widziałem w ogóle.

[Bolt]

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

Owszem, jeden z lepszych odcinków Choć najlepszy póki co był w drugim sezonie z łańcuszkiem internetowym.

Polecam od tej nowozelandzkiej ekipy serial "Flight of the Conchords" - jedna z najzabawniejszych rzeczy jakie widziałem w ogóle.

Dzięki, zapisane do kajecika.

[Sybir]

A czy filmowy pierwowzór What we do in the shadows Państwo Boltowscy widzieli?

[est]

Upload. Po pierwszym, bardzo negatywnym wrażeniu zaczęło mnie to bawić (co nie jest dziwne bo to w zasadzie w dużej mierze satyra) i dosyć szybko cztery sezony obejrzałem.

[Bolt]

A czy filmowy pierwowzór What we do in the shadows Państwo Boltowscy widzieli?

Nie, ale planujemy nadrobić.

[Żułek]

z HaBeŁo


no i jako że tylko 4 odcniki od razu


cdn (w sensie że Pati drugi sezon)

generalnie oglada się to dobrze chociaż wiadomo o co kaman i cała masa kretynizmów a już 4 sezon to całkiem z dupy

[Żułek]

eee w sumie to jednak strata czasu, jakieś babskie pierdoły

EDIT:

2 sezon


chore pojeby

mam nadzieje na cdn

[Sgt. Barnes]

Nowy Wieśmin 30.10.2025. Jest już ponoć zwiastun, ale nie chce mi się szukać...

[Sgt. Barnes]

Jest dobrze.

[Rejwan]

czerwona czy niebieska pigułka, wiedźminie?

[Żułek]

no w końcu powrót do formy, tylko troche dziwnie bez Deb
no i te stare powroty troche na siłe ale mimo wszystko najlepszy sezon od lat

[nagrobek]

serial „Breslau” matko bosko jakie drewno na każdym kroku, z nielicznymi wyjątkami. niestety także postać głównego bohatera, człowiek czuje się autentycznie zażenowany wysłuchując tych kwestii

[uglak]

Nie spodziewałem się po nowym sezonie 1670 ujęć które nadawałyby się na blackmetalową okładkę.

[booshee]

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

Owszem, jeden z lepszych odcinków Choć najlepszy póki co był w drugim sezonie z łańcuszkiem internetowym.

Polecam od tej nowozelandzkiej ekipy serial "Flight of the Conchords" - jedna z najzabawniejszych rzeczy jakie widziałem w ogóle.

Ja dokładam jeszcze spin-off What We Do in the Shadows ---> serial "Wellington Paranormal", dwójka policjantów pojawiających się w filmie kontra nowozelandzkie paranormalności, bardzo krzywe X-Files w świecie "What we do..". Całkiem w pipkę pomysły i całość na poziomie. Śmieszne. Eleganckie. Trochę szkoda że przemknęło gdzieś bokiem.

No i oczywiście film "What We Do..." obowiązkowo jeśli nie było patrzone.

[piotraz]

Widzieliście już nocną wizytę w superkmarkecie z hrabią jeżdżącym gokartem?

Owszem, jeden z lepszych odcinków Choć najlepszy póki co był w drugim sezonie z łańcuszkiem internetowym.

Polecam od tej nowozelandzkiej ekipy serial "Flight of the Conchords" - jedna z najzabawniejszych rzeczy jakie widziałem w ogóle.

No to zaczynam Flight of...

[Maruder]

Black Rabbit

No to zaczynamy, big expectations

[nagrobek]

Nie spodziewałem się po nowym sezonie 1670 ujęć które nadawałyby się na blackmetalową okładkę.

już trochę słabo pamiętam ale pierwsza seria była miejscami zabawna ale ta po trzech odcinkach jest jakimś wybitnie słabym i nieśmieszonym gownem , chyba na kolanie to pisali. albo jestem za stary już na taką rozrywkę i zwyczajnie nie łapie humorku

[uglak]

Nie spodziewałem się po nowym sezonie 1670 ujęć które nadawałyby się na blackmetalową okładkę.

już trochę słabo pamiętam ale pierwsza seria była miejscami zabawna ale ta po trzech odcinkach jest jakimś wybitnie słabym i nieśmieszonym gownem , chyba na kolanie to pisali. albo jestem za stary już na taką rozrywkę i zwyczajnie nie łapie humorku

Wiadomo, że przy The Office, Parks and Recreation, Veep czy What We Do in the Shadows to to nawet nie stało, ale te średnio dwa dobre żarty na odcinek to i tak o dwa więcej niż w reszcie polskich produkcji w XXI wieku. Nie wiem co się stało z naszym kinem, ale ja bym im zabrał wszystkie dofinansowania, bo szkoda pieniędzy.