THE GATHERING
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
THE GATHERING
Co by nie mówic kapela bardzo zasłużona ,która wypłynela na fali popularności muzyki atmosferycznej ..co nie zmienia faktu iż korzenie holendrów są bardzo pogmatwane bo wzorowali sie i na CELTIC FROST ale zdarzało im sie równiez inkorporowac do swojej twórczości elementy ..punkowe. ale to już zamierzchła przeszłosc o której nikt zdaje sie dzisiaj nie pamięta
Debiut - godny prawdziwych misatrzów - Always to IMO jeden z najbardziej porywających i wspaniałych krążków jakie kiedykolwiek wydała scena muzyki doom - KOCHAM ..wiecie jak
wszystko , począwszy od rewelacyjnych kompozycji na okładce kończąc wzbudzac moze tylko zachwyt
Almost A Dance - pod każdym względem gorzej od debiutu - wyraźny brak koncepcji , dobrych pomysłów no i ten wokal..nieprzekonywujący delikatnie mówiąc - płyta przecietna
Mandylion - wg. mnie PŁYTA WYBITNA , emanująca niezwykłą wprost atmosferą - absolutna klasyka bez dwóch zdań.
Nighttime Birds - wielu ludzi nie przekonało sie do tej płyty..i prawdę mówiąc nie wiem czemu. Owszem, nie jest to dzieło na miare swej wielkiej poprzedniczki, ale jest tam kilka naprawde cudownych utwórów. .mocna pozycja
How To Measure a Planet ? - niby ok, ale coś nie gra..jednak za dużo usypiających, powtarzających sie patentów, płyta wydaje sie byc wyzbyta jakiejkolwiek wewnętrznej dynamiki i jako calośc - mnie osobiście - nie przekonuje
If Then Else - kolejna słabowita produkcja, niby bardziej rockowo, z większym luzem, ale czegoś brakuje..choc np. wokale w takim Saturnine MIAŻDŻĄ..
Souvenirs - wreszcie zwyżka formy - i teraz moge to już powiedzie z całą odpowiedzialnością - dzieło dorównujące Always jak i Mandylion - wspaniałe kompozycje , oparte na elektronice brzmienia i ta magia..jak za czasów największej świetności - no i najlepszy wokalny duet męsko damski na świecie na koniec - prawdziwa wisienka na torcie.
Home - pfff..znowu dół plyta nijaka - udaje że jej nie ma..
ale i tak każdego kolejnego dzieła Holendrów będe wypatrywał z niecierpliwością..
i na koniec - wiem że ich krążki nie leżą w Total Holocaust Records, utwory nie trwają 6, 66 min, a na okładkach nie ma jebanych kozłów - stąd wszystkich wrażliwców i trv satanów prosi sie o przekierowanie do innego topicu
a co do reszty..czekam na panów opinie
Debiut - godny prawdziwych misatrzów - Always to IMO jeden z najbardziej porywających i wspaniałych krążków jakie kiedykolwiek wydała scena muzyki doom - KOCHAM ..wiecie jak
wszystko , począwszy od rewelacyjnych kompozycji na okładce kończąc wzbudzac moze tylko zachwyt
Almost A Dance - pod każdym względem gorzej od debiutu - wyraźny brak koncepcji , dobrych pomysłów no i ten wokal..nieprzekonywujący delikatnie mówiąc - płyta przecietna
Mandylion - wg. mnie PŁYTA WYBITNA , emanująca niezwykłą wprost atmosferą - absolutna klasyka bez dwóch zdań.
Nighttime Birds - wielu ludzi nie przekonało sie do tej płyty..i prawdę mówiąc nie wiem czemu. Owszem, nie jest to dzieło na miare swej wielkiej poprzedniczki, ale jest tam kilka naprawde cudownych utwórów. .mocna pozycja
How To Measure a Planet ? - niby ok, ale coś nie gra..jednak za dużo usypiających, powtarzających sie patentów, płyta wydaje sie byc wyzbyta jakiejkolwiek wewnętrznej dynamiki i jako calośc - mnie osobiście - nie przekonuje
If Then Else - kolejna słabowita produkcja, niby bardziej rockowo, z większym luzem, ale czegoś brakuje..choc np. wokale w takim Saturnine MIAŻDŻĄ..
Souvenirs - wreszcie zwyżka formy - i teraz moge to już powiedzie z całą odpowiedzialnością - dzieło dorównujące Always jak i Mandylion - wspaniałe kompozycje , oparte na elektronice brzmienia i ta magia..jak za czasów największej świetności - no i najlepszy wokalny duet męsko damski na świecie na koniec - prawdziwa wisienka na torcie.
Home - pfff..znowu dół plyta nijaka - udaje że jej nie ma..
ale i tak każdego kolejnego dzieła Holendrów będe wypatrywał z niecierpliwością..
i na koniec - wiem że ich krążki nie leżą w Total Holocaust Records, utwory nie trwają 6, 66 min, a na okładkach nie ma jebanych kozłów - stąd wszystkich wrażliwców i trv satanów prosi sie o przekierowanie do innego topicu
a co do reszty..czekam na panów opinie
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Moje foto z Rysiem z Klanu już ujawniłem dawno temu;)
Dokonałbym jakieś głębszej analizy jednak zbyt dawno słyszałem te kawałki i nic już nie pamiętam oprócz tego, że po 2min pierwszego numeru zebrało mi sie na spanie, wokal był taki se (w końcu baba na wokalu), gitary coś tam smęciły, klimatu też to specjalnie nie miało więc nie miałem na czym zawiesić ucha (na szczęście z pomocą przyszła poduszka). Ponoć w ostatnim kawałku coś tam Garm śpiewał jednak nie udało mi sie do niego dotrwać.
Panie, nie do mie takie granie i tela;)
Dokonałbym jakieś głębszej analizy jednak zbyt dawno słyszałem te kawałki i nic już nie pamiętam oprócz tego, że po 2min pierwszego numeru zebrało mi sie na spanie, wokal był taki se (w końcu baba na wokalu), gitary coś tam smęciły, klimatu też to specjalnie nie miało więc nie miałem na czym zawiesić ucha (na szczęście z pomocą przyszła poduszka). Ponoć w ostatnim kawałku coś tam Garm śpiewał jednak nie udało mi sie do niego dotrwać.
Panie, nie do mie takie granie i tela;)
PENIS METAL
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Lubie bardzo. Pierwsze dwie płyty mogłyby nie istnieć jak dla mnie. "Mandylion" kiedys robił duże wrażenie, dzisiaj wydaje się troszkę naiwny, ale nadal mi się podoba, choć już nie tak jak kiedyś. "Nighttime.." juz lepsza, a "How To Measure..." to dla mnie najlepsza płyta obok "Souvenirs". "If..." i "Home" troszkę gorsze, ale i tak bardzo, baaardzo lubię.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 475
- Rejestracja: 29-06-2002, 15:04
- Menel
- postuje jak opętany!
- Posty: 385
- Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
- Kontakt:
- Menel
- postuje jak opętany!
- Posty: 385
- Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
- Kontakt:
muzyka to kurewnie wielki wszechświat.. metal to żałośnie mały ułamek tego wszystkiego.. wyrosłem z NWOBHM gdy zrozumiałem że takie płyty na których okładkach są smoki, trupie czaszki i gołe cycki są kurewsko infantylne i kiczowate.
wole słuchac utworów traktujących o prawdziwym życiu. najsłabsza płyta Holendrów jest mi bliższa niż cały NWOBHM razem wzięte
wole słuchac utworów traktujących o prawdziwym życiu. najsłabsza płyta Holendrów jest mi bliższa niż cały NWOBHM razem wzięte
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
SUB-ZERO !!!!
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Pewnie myślisz, że NWOBHM to tylko Iron Maiden i Saxon. Tak nie jest ... [/quote]
Pewnie. Są jeszcze nic nie warte podróbki tychże.
Pewnie myślisz, że NWOBHM to tylko Iron Maiden i Saxon. Tak nie jest ... [/quote]
Pewnie. Są jeszcze nic nie warte podróbki tychże.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Nie lubię. Choć przyznaję, że "Always" w momencie kiedy wyszło, zrobiło na mnie duże wrażenie. Próby czasu jednak nie wytrzymało
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right