Ja z kolei jakos nigdy nie moglem zrozumiec tych porownan do Slayera i tych slownych przepychanek miedzy zespolami. Zebym sie mocno skupil to nie wiem co mialbym porownac w tworczosci Sepultury do Slayera. A Arise lubie do dzisiaj , Cavalera dopoki wygladal jak normalny metalowy brudas i swietnie darl morde i nagrywal fajne kawalki.twoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniej
Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed, Skaut
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
z podkreśleniem się zgadzam, ale wymieniasz nie te płyty, co trzebaTriceratops pisze:To pewnie dlatego ze kobieta gra na perkusjitwoja_stara_trotzky pisze:ostatnio leciał na Ale Kino jakiś film o gejach, połowa ścieżki dźwiękowej to nagrania Low. Z kolei podobno najlepsze filmy o milosci kreca geje
![]()
Co do roku to wyszlo owszem sporo znakomitych pozycji , bez ktorych czlowiek sie nie moze obyc.
Portishead - Dummy
The God Machine - One Last Laugh In The Place Of Dying
Global Communication - 76:14
Bark Psychosis - Hex
dEUS -Worst Case Scenario
Codeine - The White Birch
Tortoise - Tortoise
'O'Rang - Herd Of Instinct
zaprawde wielkie same plyty

Danzig 4
Welcome to Sky Valley
The Downward Spiral
Let Love In
American
Beauty Reaps the Blood of Solitude
Of Ruine or Some Blazing Starre
Transilvanian Hunger
De Mysteriis Dom Sathanas
Need to Control
Music for the Jilted Generation
The Place Where the Black Stars Hang
Pandemonium
Protection
Rock'n'Roll Station
The Anatomy of Addiction
Triodante
Stoner Witch
Execution Ground
Selfless
Evanescence i Ellipsis
Nine Lives to Wonder
Suomi Finland Perkele
Cold Summer
Far Beyond Driven
aż dwie płyty Main
Weigh
The Death of the West
Fear, Emptiness, Despair
Souless
Hallucination Engine
NATO
Millennium
The Cult
Club Mondo Bizzare
Brave
The Sporting Life
The Angelic Conversation
etc.
doskonały rocznik, zaiste

- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3535
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
to nie fakty, a Twoja opinia, pomylilo Ci sietwoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniej

- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Sugerujesz ze nie te plyty tych zespolow? No coz rocznik to rocznik, ale chyba nie sugerujesz ze takie skonczone byleco jak Triodante ,Brave czy przecietniaki jak Far Beyond Driven sa w jakiejkolwiek kwestii lepsze od powyzszych?twoja_stara_trotzky pisze:z podkreśleniem się zgadzam, ale wymieniasz nie te płyty, co trzebaTriceratops pisze:To pewnie dlatego ze kobieta gra na perkusjitwoja_stara_trotzky pisze:ostatnio leciał na Ale Kino jakiś film o gejach, połowa ścieżki dźwiękowej to nagrania Low. Z kolei podobno najlepsze filmy o milosci kreca geje
![]()
Co do roku to wyszlo owszem sporo znakomitych pozycji , bez ktorych czlowiek sie nie moze obyc.
Portishead - Dummy
The God Machine - One Last Laugh In The Place Of Dying
Global Communication - 76:14
Bark Psychosis - Hex
dEUS -Worst Case Scenario
Codeine - The White Birch
Tortoise - Tortoise
'O'Rang - Herd Of Instinct
zaprawde wielkie same plyty
Portishead - nie ma sie co spierac , obie znakomite, tutaj jest Glory Box , ktory jezy szczecine na kregoslupie, kazdemu kto ma choc szczatkowy sluch i wrazliwosc muzyczna nawet na poziomie knura.
The God Machine - jedyny taki zespol , nigdy nie bylo i nie bedzie takiego, obie plyty znakomite, w pewnym sensie skrzyzowanie Jane's Addiction, Kyuss i Soundgarden ale z niespotykanym nigdzie klimatem odrealnionej psychodelii, nie bez powodu byli w Fiction.
Global Communication - co tu pisac superklasyk tranceambientu
Bark Psychosis - naturalna kontynuacja 2 ostatnich plyt Talk Talk przeniesiona z powrotem w rejony rocka, Graham Sutton to prawie jak Mark Hollis.
dEUS - fantastyczny debiut zespolu grajacego na pograniczach punka, bluesa, hc i jazzu , mieszajacego to w jeden miks i brzmiacy tak naturalnie jakby to byl efekt nocnej popijawy Toma Waitsa, kapitana Beefhearta, Franka Zappy i czlonkow The Clash.
Codeine - jak i Low tworcy slowcore, nie ma co dyskutowac
Tortoise - owszem , Djed jest na drugiej plycie ale nie ma zespolu ktory formatuje dokonania krautrocka w taki alternatywny sposo teoretycznie tak sporo czerpiacy z tego a brzmiacy tak niepowtarzalnie.
'O'Rang - czyli 2/4 Talk Talk, naturalne przeniesienie pomyslow z 2 ostatnich plyt Talk Talk w trybalno-transowe rozimprowizowane klimaty, spora czesc to pomysly z ostatnich sesji Talk Talk.
Co mozna powiedziec chocby o tych trzech plytach z gory? Zreszta jak i paru innych.
woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
ja np. debiut Portishead uważam za średniawy, kolejna płyta jest ZNACZNIE lepsza, tranceambientu nie trawię, dEUS do mnie nie trafia za chuja, a od "skrzyżowania Kyuss" wolę Kyuss w oryginale 
no i slowcore to The Cure na Faith wymyśliło

no i slowcore to The Cure na Faith wymyśliło

- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Na dwojce nie ma Glory Box ale jak pisalem, mozna sie spierac ale po co, czy Lamborghini jest gorsze od Ferrari? Tranceambient to jak houseambient, nazwa ktora teoretycznie nic nie mowi, moglbym napisac ambientu ale mimo wszystko rytm tych plam jest w jakis niezauwazalny sposob podkrelasny, chocby tykaniem zegara, proponuje posluchaj, jak trza to uderz wiesz gdzie. W dEUS trzeba najpierw sie wsluchac , bo faktycznie sa nielatwi z poczatku ale potem oddadza to w trojnasob, juz romawialismy o tej przystepnosci, zapewniam cie z pewnoscia, ze jest POTENCJALtwoja_stara_trotzky pisze:ja np. debiut Portishead uważam za średniawy, kolejna płyta jest ZNACZNIE lepsza, tranceambientu nie trawię, dEUS do mnie nie trafia za chuja, a od "skrzyżowania Kyuss" wolę Kyuss w oryginale
no i slowcore to The Cure na Faith wymyśliło



woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
już chciałem brać poważnie te twoje wypociny, ale przeczytałem fragment o Kyuss i wymiękłem 

- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Wszystko jest jak najbardziej powaznie, nie polemizuj w ciemno 

woodpecker from space
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
\twoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniej
sam jestes kwadratowy , powiem wiecej, jestes HETFIELD
this is a land of wolves now
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Roots najlepsze,wiadomo,ale trocak was albo mnie podpuszcza,
wiem,bo ludzie z gdyni mowia ze to nie moze byc prawda

wiem,bo ludzie z gdyni mowia ze to nie moze byc prawda

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8386
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Triceratops pisze:oj, oj[V] pisze:haryzmatyczny

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
już dopsz, zmień dilera, bo zaczynasz bzdury gadać, jak ostatnio Drone o The Swordtwoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniej
Coś tam było! Człowiek!
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
no przecież Sword to jest kompletne GÓWNO 
Drone ma tu rację jak najbardziej.

Drone ma tu rację jak najbardziej.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18580
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
Ostatnio mnie zastanawia mnie reaktywacja The Crown, temat o aktywnosci The Sword, czy ktos moze wie co sie dzieje z reszta zbroi? Czy The Shield i The Plate Armor wznawiaja dzialalnosc??
woodpecker from space
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
to jak, korn fffffffffffffffsiut do kosza czy tam czyśćca? jak to się robi?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
2. Recenzje
"Mają być jak najbardziej kompetentne, bzdury typu "ta płyta spuści ci wpierdol" mogą co najwyżej służyć za drobny ozdobnik. Uzasadniamy, dlaczego płyta jest ważna (np. z czego czerpała albo co się zmieniło po jej wydaniu, bądź w jaki nurt się wpisuje - a najlepiej wszystko to naraz, jeśli jest taka możliwość). Jeśli nie da się tak napisać, to można taką recenzję skonceptualizować - oprzeć ją o jakiś inny tekst kulturowy, o inną dziedzinę, która jakoś się z opisywanym albumem wiąże. Takie wymogi powinny odstraszyć dyletantów i skłonić każdego do pisania na jakość, a nie na ilość. Po prostu kontrolujmy się i ważmy słowa."
To z tematu o przykazaniach encyklopedii. Recenzja [V] jak najbardziej spełnia wyboldowane warunki. Inną sprawą jest, czy nazywanie tego encyklopedią ma w ogóle jakiś sens. Niby ma być o płytach przełomowych, wartościowych, ale kryteria nie są do końca ustalone jasno. Czy jedynie uznanie ogółu ma być powodem trzymania czegoś w encyklopedii lub wyjebania tego do śmietnika? To byłoby bez sensu moim zdaniem.
"Mają być jak najbardziej kompetentne, bzdury typu "ta płyta spuści ci wpierdol" mogą co najwyżej służyć za drobny ozdobnik. Uzasadniamy, dlaczego płyta jest ważna (np. z czego czerpała albo co się zmieniło po jej wydaniu, bądź w jaki nurt się wpisuje - a najlepiej wszystko to naraz, jeśli jest taka możliwość). Jeśli nie da się tak napisać, to można taką recenzję skonceptualizować - oprzeć ją o jakiś inny tekst kulturowy, o inną dziedzinę, która jakoś się z opisywanym albumem wiąże. Takie wymogi powinny odstraszyć dyletantów i skłonić każdego do pisania na jakość, a nie na ilość. Po prostu kontrolujmy się i ważmy słowa."
To z tematu o przykazaniach encyklopedii. Recenzja [V] jak najbardziej spełnia wyboldowane warunki. Inną sprawą jest, czy nazywanie tego encyklopedią ma w ogóle jakiś sens. Niby ma być o płytach przełomowych, wartościowych, ale kryteria nie są do końca ustalone jasno. Czy jedynie uznanie ogółu ma być powodem trzymania czegoś w encyklopedii lub wyjebania tego do śmietnika? To byłoby bez sensu moim zdaniem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re:
przecież ma racjęSkaut pisze:już dopsz, zmień dilera, bo zaczynasz bzdury gadać, jak ostatnio Drone o The Swordtwoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniej

-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10151
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Re:
Pod tym, że 'Roots' to najlepszy materiał Sepultury?Heretyk pisze:przecież ma racjęSkaut pisze:już dopsz, zmień dilera, bo zaczynasz bzdury gadać, jak ostatnio Drone o The Swordtwoja_stara_trotzky pisze:ale takie są fakty - Sepultura zawsze mnie śmieszyła tą swoją karykaturalną wersją muzyki Slayera z tym idiotycznym kwadratowym akcentem. zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu. Roots też wybitne nie jest, ale się fajnie słucha przynajmniejpewnie lekko przesadza, bo inaczej nie byłby sobą, ale generalnie podpisuję się pod tym.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Encyklopedia Masterfula - tu komentujemy
najlepsza plyta sepultury to oczywiscie BTR, klony slayera na tym poziomie sa masa spoko
this is a land of wolves now