Na nowe płyty jakiego zespołu czekasz z mokrymi majtami?

[trup]

ale jest to jakiś pomysł na siebie... Gaahl jest w świecie metalu już spalony... bo rzadko metale akceptują gejów. Halford czy Manowar to jakieś wyjątki od reguły. Więc, Gaahl po prostu puszcza oczko do patriotycznej norweskiej homo młodzieży:)

kakaowe...

[twoja_stara_trotzky]

a tak serio, to jakiś odrzut ze zdjęć do Bruno?

[Maleficio]

Coś czuję, ze w przyszłym roku na Eurowizji wystąpi właśnie Wardaruna... jakoś mi pasuję dokładnie do tego festiwalu. Oni dają Wardarune a my Unsun i spotykamy się w wielkim finale;)

[twoja_stara_trotzky]

bardzo trafne przeczucie

[trup]

widzę, ze jakaś wyprzedaż na dopalacze.com

[grot]

oj tam, oj tam. a może tryumfalna reaktywacja na eurowizję December's Fire?
Wardruna muzycznie bardzo ok, a te czarne piżamki to przynajmniej pewnie bardzo wygodne są.

[twoja_stara_trotzky]

cios poniżej pasa

[Alsvartr]

Ja pierdole, ale wy durni jesteście Jeden się czepia że jakis pedał tam robi wokale, drugi że chodzą w piżamach (wtf w ogóle?), a jeszcze nastepny widzi tam zgraję pedałów w piżamach rodem z teatru TVP Polecam odstawić twarde narkotyki, pójśc do okulisty i poczytać troche o backgroundzie projektu, a nadewszystko posłuchać muzyki zamiast przypierdalać się do czego popadnie

[twoja_stara_trotzky]

a jaki jest background projektu? bo na moje to black metalowiec odkrył w sobie homoseksualistę, a homoseksualista odkrył w sobie artystę z pretensjami. postanowił zebrać kilku chłopa i pograć sobie w klimatach Dead Can Dance. coś przegapiłem? i jeszcze raz: NIE JEST TO ZŁE, jest w tym pewien potencjał, ale nic nie poradzę, że mi się śmiać chcę, jak widzę ten ryj, który wygląda jak xero KelThuza

[Alsvartr]

No to kup płytę, otwórz booklet, zobacz o czym jest ta muzyka, jaki jest koncept albumu i dwóch nastepnych które mają domknąc trylogię (ew. przeczytaj na ich www). Nie wiem co gra i czym jest Dead Can Dance, więc sie nie odniosę, ja tutaj widzę nordycki folk. tylko i wyłącznie.

[twoja_stara_trotzky]

No to kup płytę, otwórz booklet, zobacz o czym jest ta muzyka, jaki jest koncept albumu i dwóch nastepnych które mają domknąc trylogię (ew. przeczytaj na ich www). Nie wiem co gra i czym jest Dead Can Dance, więc sie nie odniosę, ja tutaj widzę nordycki folk. tylko i wyłącznie.

BATKO MOSKA!



nie, nie wierzę
koniec z piciem, mam zwidy

[Maleficio]

no, niestety... są też tacy:)

[Alsvartr]

No tak, zapomniałem, że wg. ciebie trzeba znać wszystkie klasyczne zespoły muzyczne jakie kiedykolwiek powstały Problem w tym, że ja mam na to wyjebane. Pozatym nie słyszałem nigdy ani sekudny muzyki Current 93, nie wiem kto to jest David Tibet i nie słucham psychodelii z lat 70-tych.

[Ihasan]

Ty, ale jesteś jedną z nielicznych chyba osób, która nie zna Dead Can Dance, także nie dziw się że są takie a nie inne reakcje!
Przeca to podstawa!!
Kilkanaście lat temu wręcz było to nie do przyjęcie by ktoś nie znał choćby "Within the Realm ... "

[Alsvartr]

Podstawa dla czego? Ja jestem prosty chłop kubański i słucham głównie metalu. Jakbym nie znał Celtic Frost albo Bathory to oburzenie byłoby zrozumiałe, ale Dead Can dance gra (za wikipedią):
dream pop
new age
rock alternatywny
pop alternatywny
indie rock[
world music
dark wave

Ja tam nie widze ani jednego słowa "metal", więc nic dziwnego, że nie znam.

[Ihasan]

Ty, Stary ale każdy jak to mówisz prosty chłop mógł nie znać swego czasu Fields of the Nephilim ale akurat Dead Can Dance z poza tzw. metalu znał chyba każdy! Ja szczerze powiedziawszy obracając się w różnym środowisku metalowym nie znałem osoby, która by nie znała właśnie Dead Can Dance, to jak podstawowa lektura w szkole podstawowej, przez nieznajomość której powinieneś kiblować kolejny rok w tej samej klasie

jebnij sobie na dzień dobry:

a później zakup ten krążek i nie pogrążaj się daje w tej jałowej dyskusji;

[est]

Kiedyś to każdy metalowiec znał DCD. Było to potwierdzeniem szerokich muzycznych zainteresowań

[twoja_stara_trotzky]

20 lat temu każdy metaluch się spuszczał nad Dead Can Dance, może dlatego mi tak szybko Deac Can Dance zbrzydło... niemniej jednak trzeba im oddać co królewskie, a mianowicie to, że bez nich by tej całej Wardruny i innych podobnych zespołów zwyczajnie nie było. i się jak dziecko nie obrażaj, bo po prostu dyskusja o takiej muzie bez znajomości Deac Can Dance byłaby jak dyskusja o metalu bez znajomości Black Sabbath. posłuchaj sobie ich płyt, bo ten cały "nordycki folk" (bazuję na tym jednym kawałki z youtube) to nic innego, jak trochę koślawy rip-off Dead Can Dance, zespołu, który po prostu stworzył taki współczesny mainstreamowy neofolk.

[Alsvartr]

Kiedyś, kiedyś...
Teraz jest teraz a nie kiedyś.

[twoja_stara_trotzky]

i tak idę o zakład, że na 100 użytkowników tego forum przynajmniej 95 zna w miarę dobrze DEAD CAN DANCE.