DEATHSPELL OMEGA

[Scaarph]

powrót do infernal battles

[WaszJudasz]

Recz polega na czym innym. DsO tworzy dzieło, które należy traktować POWAŻNIE, a nie jako jakieś jebane przymrużenie oka. Gdy św. Jan Apostoł pisał Apokalipsę, robił to poważnie, Gdy św. Augustyn pisał "Wyznania", robił to POWAŻNIE. Gdy Leibniz tworzył "Teodyceę", robił to POWAŻNIE. To samo robi DsO.

I niech nikt mi nie mówi, że to nie ten sam format działalności, że to nie ten poziom, bo to jest TEN poziom.

Czy "Boża Inwazja' Philipa Dicka jest wobec tego napisana na POWAŻNIE i czy to jest TEN poziom, czy jakiś jednak jakiś niższy? Pytania (zapewniam) nie bez związku z pewnymi zasadniczymi kwestiami poruszanymi przez DsO , jakby kto pytał.

[0ms]

Pozna tworczosc Dicka jest zdecydowanie napisana na "POWAŻNIE"

[Realista]

Im więcej człowiek obcuje z Parakletą tym bardziej ta płyta wciąga, każde następne przesłuchanie tego materiału dostarcza nowych wrażeń i odkrywa piekno tej płyty, daleki jestem od duchowych ekscytacji jakie przeżywa Drone, ale przyznaje rację ta płyta jest WIELKA.

[Riven]

kurwa, chcialbym miec tak jak wy

[Realista]

a czemu nie masz?

[Riven]

nie mam pojecia. za slaba ta plyta jest jak na moj gust.

[Realista]

To na szczęście Twój problem nie mój

[Wódz 10]

To na szczęście Twój problem nie mój

No nie?

Ostro nową DsO katowałem przez jakieś dwa tygodnie, ale ostatnio wyluzowałem bo nowy DI6 się napatoczył. Muszę doń wrócić, no i zrobić też sobie maraton od SMRC w górę.

[Realista]

To na szczęście Twój problem nie mój

No nie?

Ostro nową DsO katowałem przez jakieś dwa tygodnie, ale ostatnio wyluzowałem bo nowy DI6 się napatoczył. Muszę doń wrócić, no i zrobić też sobie maraton od SMRC w górę.

Od pierwszego przesłuchania uważałem ta płytę za dobrą, dzisiaj uważam że to wspaniały album, może nie robi na mnie takiego wrażenia jak w swoim czasie SMRC, ale to nie zmienia faktu że to kapitalny materiał.

[Brązowy Jenkin]

Od pierwszego przesłuchania uważałem ta płytę za dobrą, dzisiaj uważam że to wspaniały album.

Pewnie dlatego, ze to płyta bardziej techniczna od poprzedniej i jednocześnie mniej techniczna od poprzedniej

[Realista]

Od pierwszego przesłuchania uważałem ta płytę za dobrą, dzisiaj uważam że to wspaniały album.

Pewnie dlatego, ze to płyta bardziej techniczna od poprzedniej i jednocześnie mniej techniczna od poprzedniej

z pewnością masz racje i zarazem nie masz racji

[Ihasan]

z pewnością coś w tym jest co piszecie i zarazem nie jest

[koreaniec]

i jeszcze ten podpis pod filmikiem "Sorry about the mistakes."

[Riven]

o kurwa....

[Maleficio]

Nie wiem czemu ale dokładnie tak sobie wyobrażałem fanów DsO

[Lykantrop]

- a ja tak.

[[V]]

masa krytyczna.szczególnie w mediach,wystarczy przejrzec ten zasrany youtube, wideo recenzje jakis pedraków,niby smieszne felietony,na tropie deathspell omega,w poszukiwaniu prawdziwej tozsamosci tajemniczych francuzów i jednego fina.
niby z przumruzeniem oka i lekka cyna ale zespól,jako zjawisko juz sie masom przejada, i ,o ironio,w momencie gdy wydaja tak doskonala plyte,otwiera sie wór z komentarzami;

zawsze wiedzialem,ze ich fani to cioty
zawsze wiedzialem,ze pija piwo przez slomke
zawsze wiedzialem,ze w kocu wydzadza ckliwa,banalna plyte,do której mozna by sobie poplakac.

[Bloodcult]

sprzedali się, teraz to już komercha !

[wombat]

nie wiem po co te pierdolenie, skoro i tak FAS > all ?