AZARATH

[Vitriol]

niektórzy to są chyba głusi. necrosodom zjada nudne burczenie bruna jednym charknięciem

[pr0metheus]

nuda coraz wieksza z kazdym przesluchaniem. bebny jak zwykle mistrzostwo,ale brzmienie je tlumi i to mnie najbardziej wkurwia. wokal tez bez zastrzezen.posluchalem zaraz po infernal blasting i blasphemers wypada bladziutko. jak juz pisalem,wszystko za co lubilem azarath, gdzies sie ulotnilo. nie ma juz ognia. taki azarath light. mi styknie tej plyty. chetnie odsprzedam kto nie ma. ew. wymienie na morowe,bo zamierzam kupic.

[nicram]

Problem w tym, że zrobił to akurat w Azarath, który na każdej z poprzednich płyt miał lepsze wokale.

Jest w tym wiele prawdy.

niektórzy to są chyba głusi. necrosodom zjada nudne burczenie bruna jednym charknięciem

Jest w tym wiele nieprawdy... :-)

nuda coraz wieksza z kazdym przesluchaniem. bebny jak zwykle mistrzostwo,ale brzmienie je tlumi i to mnie najbardziej wkurwia. wokal tez bez zastrzezen.posluchalem zaraz po infernal blasting i blasphemers wypada bladziutko.

Zrobiłem dzisiaj odsłuchy wszystkich płyt Azarath jedna po drugiej i odczucia moje są podobne. "Blasphemers M" są DLA MNIE lepsze tylko od jedynki. Mnie jeszcze tylko zastanawia jak to się stało, że Bart - zajebisty gitarzysta, nie zagrał ani jednej solówki na tej płycie, co jest mega skandalem!

[Vitriol]

ok, wracaj do traumy:)

[nicram]

ok, wracaj do traumy:)

to już jutro, w trakcie picia słucham jazzu :-)

[FENIKS]

miałem okazję przesłuchać nowy album jadąc z necrosodomem do poznania na deicide. Z jednego przesłuchania nie podeszło, wokalnie miazga ale całość to nie azarath. Pewnie minie sporo przesłuchań zanim zaakceptuje ten album co nie znaczy że będzie to płyta wysoko w moim rankingu.
Osobiście czekam na inny zespół który niedługo wyda ep!kę.

[DCI Hunt]

niektónecrosodom zjada nudne burczenie bruna jednym charknięciem

No bez przesady, Bruno ma piękny zwierzęcy ryk. Po prostu śpiewaja w zupełnie inny sposób.

FENIKS, Necrosodom z Wami jeszcze gra?

[FENIKS]

Tak, jak do tej pory pomaga nam na koncertach na drugim wiośle.

[pr0metheus]

Zrobiłem dzisiaj odsłuchy wszystkich płyt Azarath jedna po drugiej i odczucia moje są podobne. "Blasphemers M" są DLA MNIE lepsze tylko od jedynki. Mnie jeszcze tylko zastanawia jak to się stało, że Bart - zajebisty gitarzysta, nie zagrał ani jednej solówki na tej płycie, co jest mega skandalem!

Solowki na nowej plycie sa zdecydowanie zbyt lagodne. no grzecznie po prostu jest,oczywiscie jak na standarty do jakich zdazyli przyzwyczaic.

[Castor]

FENIKS, Necrosodom z Wami jeszcze gra?

Tak, jak do tej pory pomaga nam na koncertach na drugim wiośle.

Feniks, w jakim Ty zespole się udzielasz?

[est]

Phoenix Suns. ;)

[Only_True_Believers]

Słucham ponownie, jest coraz lepiej :)

[Nerwowy]

Rozkurwia ta płyta i tyle ;) Nie mia się do czego przyczepić. Najlepszy Azarath.

[Maleficio]

Coraz słabsza ta płyta niestety

[Kurt]

+1

Pozorna brutalność i zezwierzęcenie jakoś z niej ulatują z kolejnymi odsłuchami, chociaż wokale w rzeczy samej, zacne.

[0ms]

nic nie ulatuje. agresja na tej plycie jest bardziej ukierunkowana niz zwierzeca i to slychac od samego poczatku. bardzo dobra rzecz

[FENIKS]

Feniks, w jakim Ty zespole się udzielasz?

Zespół pieśni i tańca :) wódko pozwól żyć :)

[Maleficio]

Pozorna brutalność i zezwierzęcenie jakoś z niej ulatują z kolejnymi odsłuchami, chociaż wokale w rzeczy samej, zacne.

Tak sobie porównuję do jedynki Necrophobic właśnie, bo jakoś obie płyty dla mnie mają podobną atmosferę. Piekło u Szwedów jest niestety o 2 klasy lepsze. Nowy Azarath jest taki jakiś równy, nie ma wybitnych kawałków, nic tak naprawdę się nie wyróżnia... Po wyłączeniu pozostaje jakaś taka pustka i nie pamiętam już co przed chwilą słuchałem.

[Xapapote]

nie mam pytań. genialna płyta.

[Nerwowy]

Boze jaki rozkurw.