LULU - LULU [2011]

[mad]

Po dwóch przesłuchaniach uważam, że to zupełnie dobra płyta.

[[V]]

No, skoro Vulture napisał, że to gówno, to musi być to gówno gównien, znając jego miłość do METALLIKI.

Dla mnie jest to ze wszech miar nudna, bezpłciowa i wymuszona płyta. Wg mnie wokół tego zespołu (jak i wokół Lou Reeda) za dużo jest tego blichtru, amerykańskiego mirażu, pełnego pochlebców wypluwających tanie komplementy. Yeah, zróbcie to, oto spotkanie dwóch epok, etc. etc..
Bardzo chciałbym napisać, że Metallica jest już w takim miejscu, że może nagrywać co chce i zrobić to z klasą, nie oglądając się na nikogo. Niestety, "St.Anger" był sromotną porażką i wręcz kompromitacją, "Death Magnetic" jest niewiele lepszy, a ta kolaboracja z Lou to taka ciekawostka popierdółka, wysrana pewnie na kilku próbach. Niestety same nazwiska nie grają. Nawet jak będzie na Amazon za funta to i tak nie kupię. Z pewnością znajdą się jacyś amatorzy zauroczeni w tym teatrzyku, ja tego nie kupuję, grzebanie patykiem w kupie - wątpliwa przyjemność.

[Rattlehead]

Tak już gdzieś około Kilemol.

[twoja_stara_trotzky]

Drugiej płyty słucham z przyjemnością. Do pierwszej jakoś się boję zabrać po raz drugi, ale pewnie się w końcu zabiorę. Trochę mnie śmieszą niektóre opinie, bo brzmią, jakby ktoś się spodziewał, że Lou Reed się po 45 latach nauczy śpiewać nagle. Śmieszne jest też to, że jak Metka nagrywa album kompletnie niekomercyjny, to nagle ci wszyscy, którzy jadą tradycyjnie, że schlebia ten zasłużony zespół od lat gustom słuchaczy (vide "Death Magnetic") nagle chcą chyba, aby jeszcze bardziej schlebiał. Drangon i Junior Dad są nawet zajefajne.

[hcpig]

Coś nie mogę się za to zabrać ale nie chce mi się jakoś wierzyć, żeby Metallica mogła wypuścić słaby krążek.

[Morph]

nie chce mi się jakoś wierzyć, żeby Metallica mogła wypuścić słaby krążek.

Nie słuchałeś dwóch ostatnich i S&M, prawda?

[hcpig]

Wręcz przeciwnie, ostatnio nawet zrehabilitował mi się SA, a Sado&Maso uwielbiam od premiery.

[Morph]

Tyle że nie czyni to z nich dobrych krążków ;D

[hcpig]

To są po prostu pozycje dla die-hard fanów Mety, mam nadzieję że to Lulu też się w to wpisze.

[Morph]

No, trzeba chyba było mieć pałkę Larsa w ustach żeby polubić S&M.

[twoja_stara_trotzky]

+1

[longinus696]

+1

[Riven]

hahahaha, dokladnie :D

Zaraz poslucham, ale tylko dlatego ze NIENAWIDZE Metalliki i uwazam Larsa za najgorszego perkusiste wszech czasow. :D

[[V]]

Coś nie mogę się za to zabrać ale nie chce mi się jakoś wierzyć, żeby Metallica mogła wypuścić słaby krążek.

Od "Reload" nie nagrali żadnej naprawdę DOBREJ płyty. "St.Anger" i "Death Magnetic" mają swoje momenty, ale to zdecydowanie za mało jak na zespół tego formatu, z taką historią.

[Riven]

Ja pierdole no, wchodzic w dyskusje z gosciem, ktory nie uwaza SNM za skrajne gowno to nie jest dobry pomysl. ;)

[Morph]

ej, Show no Mercy to akurat dobre jest ;)

[[V]]

ja pierdole no, wchodzic w dyskusje z gosciem, ktory nie uwaza SNM za skrajne gowno to nie jest dobry pomysl ;)

może nie skrajne, ale jednak gówno;)

[Riven]

dude, pokaz mi gorsza plyte metalowa to Ci postawie browar ;)

[[V]]

dude, pokaz mi gorsza plyte metalowa to Ci postawie browar ;)

bez przesadyzmu;)

[Riven]

no widzisz, nie potrafisz ;))