Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Only_True_Believers pisze:oj tam oj tam, nie wszystkie reaktywacje były zjebane.
Nie wszystkie, ale dla mnie Emperor to przede wszystkim starsze materiały. "IX Equilibrium" to dobry album, na pewno bardziej dojrzały, odsączony z cepelii i w ogóle, ale nie ma tam już tego mroku i naiwnego fanatyzmu, który wali z "Emperor" i "In The Nightside...". Zresztą za dużo razy już o tym pisałem i to zawsze na przykładzie Emperor.... Nie wierzę, że mogliby nagrać coś ciekawego. Szczególnie patrząc na to czym się zajmują obecnie.
Ale chujnia. :)
...a koncerty mam w dupie. Jak coś mam pod nosem to czasem się wybiorę, ale nic poza tym.
Mi zajebiscie sie podoba ta patetyczna i nieco naiwna wizja mroku i ponurosci. Uwielbiam dokonania Cesarza, moze wylaczajac Prometeusza, gdyz dla mnie jest to zupelnie inne podworko muzyczne, zjawiskowe, ale nie rewelacyjne.
edytka: a koncertowo? Jak Conflagrator - jakby zagrali pod nosem - czemu nie.
Ostatnio zmieniony 24-10-2011, 17:20 przez choronzon14, łącznie zmieniany 1 raz.
choronzon14 pisze:Mi zajebiscie sie podoba ta patetyczna i nieco naiwna wizja mroku i ponurosci. Uwielbiam dokonania Cesarza, moze wylaczajac Prometeusza, gdyz dla mnie jest to zupelnie inne podworko muzyczne, zjawiskowe, ale nie rewelacyjne.
Ja też zresztą jakie kapele z tamtego okresu nie posiadają naiwnej i patetycznej wizji mroku.
Only_True_Believers pisze:Ja bym ich chętnie zobaczył na żywo.
Ja w sumie też. Ale z drugiej strony Ihsahn wokalnie już nie daje rady. Przynajmniej tak mi się wydawało oglądając fragment jakiegoś koncertu po reaktywacji.
Only_True_Believers pisze:Ja bym ich chętnie zobaczył na żywo.
Ja w sumie też. Ale z drugiej strony Ihsahn wokalnie już nie daje rady. Przynajmniej tak mi się wydawało oglądając fragment jakiegoś koncertu po reaktywacji.
Ale nie oczekuj po 14 latach tej samej tonacji wokalowej. Ja też nie dawno ogladalem i wedlug mnie dają radę bez dwóch zdań!
Poza tym wiadomy fakt jest ten iż wokal zawsze będzie różnił się od tego na płycie...w mniejszym lub w większym stopniu.
Nic, naprawdę nic nie pomoże
jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości
Conflagrator pisze:Koncerty mam w dupie. Jak coś mam pod nosem to czasem się wybiorę, ale nic poza tym.
Ja też. Wolę płyty na półce kompletować.
Ja ostatnio zupełnie na odwrót. Cały (ograniczony, studencki ;)) budżet ładuję w koncerty, żadnego CD od 4-5 miesięcy nie kupiłem... Smutne, ale co zrobić. Odkuję się za kilka lat. ;)
Only_True_Believers pisze:Ja bym ich chętnie zobaczył na żywo.
Ja w sumie też. Ale z drugiej strony Ihsahn wokalnie już nie daje rady. Przynajmniej tak mi się wydawało oglądając fragment jakiegoś koncertu po reaktywacji.
Ale nie oczekuj po 14 latach tej samej tonacji wokalowej. Ja też nie dawno ogladalem i wedlug mnie dają radę bez dwóch zdań!
Poza tym wiadomy fakt jest ten iż wokal zawsze będzie różnił się od tego na płycie...w mniejszym lub w większym stopniu.
A mi się niestety wokalnie nie podoba.
Co do różnic na żywo względem nagrań z płyty, posłuchaj tu --
Też wg mnie nie daje rady. W tym przypadku lata robią swoje.
Oczekiwać jednak mogę. Sporo blekersów dalej wokalnie daje radę przy nie mniejszym stażu.
Conflagrator pisze:Koncerty mam w dupie. Jak coś mam pod nosem to czasem się wybiorę, ale nic poza tym.
Ja też. Wolę płyty na półce kompletować.
Ja ostatnio zupełnie na odwrót. Cały (ograniczony, studencki ;)) budżet ładuję w koncerty, żadnego CD od 4-5 miesięcy nie kupiłem... Smutne, ale co zrobić. Odkuję się za kilka lat. ;)
W czasach studenckich też prawie nie kupowałem płyt - bo były jeszcze kasety. :)
Jeśli ktoś lubi wczesnego Emperora to niech posłucha tego projektu. Jego autor nie próbuje być oryginalny tylko zrobić wszystko dokładnie tak jak stary E - gitary, brzmienie, wokal to najlepsza imitacja jaką słyszałem. Mi osobiście brakuje takiej muzy, stare materiały E znam na pamięć, wiec jak będą płyty w Polsce to sobie kupię.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
Posłucham w domu, choć mam nadzieję, że to nie klon w stylu Thulcandra?
Kanadyjski Frozen Shadows przypominał nieco zbrutalizowaną wersję wczesnego Emperor. Bardzo lubię ich demówkę. Może sporo w sentymentu, bo wałkowałem ją jako nastolatek, ale niedawno kupiłem sobie CD i wciąż słucham tego z przyjemnością.
Nie słyszałem Thulcandra, ale Haeresiarchs of Dis brzmi tak, że jakby ktoś mi wcześniej powiedział, że to niepublikowane utwory Emperor, to chyba bym dał się nabrać.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
choronzon14 pisze:Jak nie jestem zwolennikiem koncertow wydawanych na CD/DVD, to to mi sie bardzo podoba. Moze bardziej z sentymentu, ale i tak dalej lubie.