BLOODBATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BLOODBATH
mała komedia im przy tym video wyszła. mimo wszystko przyjemnie się słucha/ogląda
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 252
- Rejestracja: 27-05-2011, 20:02
Re: BLOODBATH
Jedna z tych ekip, u których to wszystko jest niby jak należy. Brzmienie, wokal, riffy jakieś takie nawet i w ogóle i w szczególe..., ale zamiast woni trupa, rozkładu, śmierci, czy czego tam jeszcze ja tu czuję przypalany polimer.
Sarenka na mrozie nie może
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
Czeka na ciepły oddech
Leśniczy ją głaszcze po udzie
Niech się naje do syta
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: BLOODBATH
Zdania nie zmienię, mogą za Grave gitary nosić ;) W ogóle zestawianie Bloodbath z Grave jest kiepskim żartem dla mnie.
Generalnie zespół niezły, mają parę fajnych kawałków, ale jak już wskazałem wyżej, to nie jest moje ulubione danie po szwedzku. Melodyka w sumie nie powinna dziwić, wszak pogrywają tam panowie z Katatonii. W ogóle to ten pan ma rację:
Generalnie zespół niezły, mają parę fajnych kawałków, ale jak już wskazałem wyżej, to nie jest moje ulubione danie po szwedzku. Melodyka w sumie nie powinna dziwić, wszak pogrywają tam panowie z Katatonii. W ogóle to ten pan ma rację:
twoja_stara_trotzky pisze:no taaak, ale powiem szczerze, naprawdę dawno nie słuchałem i zupełnie mi się nie chce :D
The madness and the damage done.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: BLOODBATH
był temat na pewno, tak że nie wiem po co nowy.
zespół lubię umiarkowanie. pamiętam, że drugą płytę swego czasu mocno katowałem. i się nią nawet zachwycałem, ale przeszło mi jakoś :)
zespół lubię umiarkowanie. pamiętam, że drugą płytę swego czasu mocno katowałem. i się nią nawet zachwycałem, ale przeszło mi jakoś :)
Re: BLOODBATH
Podobnie. Jak mnie ktoś zapyta co sądzę o Bloodbath to odpowiem, że fajne granie, ale prawdę mówiąc od czasów drugiej płyty nie słuchałem. W wolnej chwili sobie przypomnę. Może nawet kupię jak cena będzie okazyjna.twoja_stara_trotzky pisze:powiem szczerze, naprawdę dawno nie słuchałem i zupełnie mi się nie chce :D
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: BLOODBATH
właściwie to "The Fathomless Mastery" na początku, od razu po premierze też jawiła mi się jako coś bardzo dobrego (co najmniej) ale po kilkunastu przesłuchaniach jebnąłem w kąt i leży tam do dziś chyba ;) muszę odświeżyć
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: BLOODBATH
Ja wracam tylko do debiutanckiej ep i pierwszej duzej plyty. Bardzo mocne pozycje, reszta jest taka jakas... poprawna. Niby nie ma do czego sie przyczepic, ale jakos nie chce sie do tego wracac. Btw gdzies zauwazylem, ze szykuje sie kolejne wydawnictwo Edge of Sanity, chyba jakas kompilacja demosów. Widac ciagnie wilka do lasu, tych pozegnalnych wydawnictw, skladaków bylo juz co nie miara.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BLOODBATH
Właściwie to wszystko lubię, z naciskiem na jedynkę na której wokale rozpierdalaja mnie bardziej niż na 90% death metalowych płyt. Tak, zdecydowanie bardziej podoba mi sie "Resurrection Through Carnage" niż "Into the Grave" czy "Like an Everflowing Stream" i w chuju mam czy to jest zabawne i godne pożałowania czy nie.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: BLOODBATH
Aż sobie puściłem debiut Grave i nie mam kurwa pytań. Tak się nagrywa płyty death metalowe, paskudne grobowe i zajebiście potężne brzmienie, głęboki growl, toporne, pozbawione przesadnej melodii (czy pisząc inaczej - to są te melodie), nieskomplikowane utwory, ale kurwa, ileż tam jest pasji i energii. To po prostu słychać, że chłopaki z Grave mają ochotę mnie zabić jakimś tępym przedmiotem, najlepiej powoli :D Żadne Sroodbath się nie liczy przy tej płycie ;)
The madness and the damage done.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: BLOODBATH
Alsvartr, problem tkwi w tym, ze gdyby nie ItG i LaES nigdy zapewne takie RTC by nie powstalo :) a nie istnieje taka zasada, ze uczen moze przerosnac mistrza, tym bardziej to sie nie dokonalo, wiec polemika jest zbyteczna ;)
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: BLOODBATH
Ale czy ja mówię że ta płyta jest lepsza? Ja po prostu bardziej ją lubię, bo zasadniczo oprócz paru płyt mam wyjebane na szwedzki death metal. Ktoś mnie wywołał do tablicy to odpowiedziałem. Nie wiem skąd wnioskujesz, że będę tutaj prowadził z kimś jakąkolwiek polemikę na temat wyższości jedynki Bloodbath nad innymi death metalowymi płytami ze Szwecji.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: BLOODBATH
Pełna zgoda, najlepszy album Grave i chuj!Kurt pisze:Aż sobie puściłem debiut Grave i nie mam kurwa pytań. Tak się nagrywa płyty death metalowe, paskudne grobowe i zajebiście potężne brzmienie, głęboki growl, toporne, pozbawione przesadnej melodii (czy pisząc inaczej - to są te melodie), nieskomplikowane utwory, ale kurwa, ileż tam jest pasji i energii. To po prostu słychać, że chłopaki z Grave mają ochotę mnie zabić jakimś tępym przedmiotem, najlepiej powoli :D Żadne Sroodbath się nie liczy przy tej płycie ;)
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: BLOODBATH
Dla mnie jednak dwójka i trójka lepsze, ale debiut bez dwóch zdań świetny i ma jedyny w swoim rodzaju klimat.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: BLOODBATH
Uważam podobnie. Zresztą całkiem niedawno ta płyta przeżywała u mnie prawdziwy renesans. Nie mogłem się uwolnić przez ładnych kilka tygodni.Kurt pisze:Aż sobie puściłem debiut Grave i nie mam kurwa pytań. Tak się nagrywa płyty death metalowe, paskudne grobowe i zajebiście potężne brzmienie, głęboki growl, toporne, pozbawione przesadnej melodii (czy pisząc inaczej - to są te melodie), nieskomplikowane utwory, ale kurwa, ileż tam jest pasji i energii. To po prostu słychać, że chłopaki z Grave mają ochotę mnie zabić jakimś tępym przedmiotem, najlepiej powoli :D Żadne Sroodbath się nie liczy przy tej płycie ;)
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3251
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: BLOODBATH
Zajebista kapela, pierwsze Ep najlepsze. Nie słyszałem nigdy "Nightmares Made Flesh". Ostatnia płyta bardziej ugładzona, ale taki "Mock The Cross" rozpierdala wszystko w kawałki.
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: BLOODBATH
Uwielbiam, wszystko od Bloodbath. nie mam czasu na rozpisywanie sie bo jestem w robocie ale ressurection za brzmienie i i szwedzki drive :), Nightmares za wokale Petera, a Fathomless za rozwiniecie dwójki. Nie ma sensu porównywac Bloodbath Do Grave przeciez.
LEGALISE DRUGS & MURDER
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: BLOODBATH
Zgadzam się. Grave na "Soulless" ich zamiata, to oczywiste, ale Bloodbath ma dobre albumy i nie ma sensu ich mieszać z błotem.lucass pisze:Nie ma sensu porównywac Bloodbath Do Grave przeciez.
Nówkę średnio trawię. Jakieś to wygładzone. Jak usłyszałem EP'kę "Unblessing the Purity", która według mnie jest ich najlepszym materiałem, oczekiwałem kontynuacji tego stylu. Oczywiście jest to krok do przodu względem tego materiału, ale dla mnie ciut za daleko. Łagodniejsze brzmienie, więcej technicznych wygibasów. Dobre, ale raczej najmniej lubiane ich wydawnictwo. Jest parę bardzo mocnych tytułów na tej płycie, które jednak całości nie podnoszą ponad poziom dobrej płyty. EP'ka za to rozwala mnie w pod każdym względem, kompozycji, brzmienia. Tam wszystko mi idealnie pasuje. Debiut kiedyś ostro katowałem, aż sobie zapuszczę z tej okazji, i miałem pozytywne wrażenia. Co do dwójki to też dobre, ale nie wiem czy lepsze lub gorsze od debiutu. Za to wokal Tagtgrena bardziej mi do nich pasuje.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8373
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: BLOODBATH
Nie. Mike zrobil dla tego zespolu idealne death metalowe wokale. Nie mozna tego lepiej zrobic, synu.GrzesiekP pisze:Za to wokal Tagtgrena bardziej mi do nich pasuje.
;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: BLOODBATH
Vulture konkwistador :D
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: BLOODBATH
Z całym szacunkiem do Akerfelda, ale Piotr robi mi o wiele bardziej. Na Nightmares Made Flesh nagrał genialne wokale, mało który krzykacz w DM mnie tak rozpierdala.
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;