PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox, Skaut
- the_bad
- rozkręca się
- Posty: 78
- Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
- Lokalizacja: wyspa
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Szczerze powiedziawszy znam Paradise Lost tylko do tej plyty wlacznie...po wrecz zajebistym Icon oczekiwalem czegos, wiecej - nie zapalalem zbytnim entuzjazmem do tej plyty - jednym mocnym punktem byl dla mnie Once Solemn....jednak jakis czas pozniej dziwnym trafem dostalem to w prezencie i z przesluchania na przesluchanie robilo sie lepiej :) Dzis musze stwierdzic, ze pomimo tylu lat ciagle lubie ten album i czesto do niego wracam.
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
— Frank Zappa
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Każdorazowe przesłuchanie "Draconian Times" potwierdza moje wcześniejsze zdanie na jej temat: ROZCZAROWANIE. Uwielbiam "Icon" i niby wszystko powinno pasować, bo lubię jak zespoły kontynuują lub rozwijają stylistykę, która mi pasuje. Ale tu jest za mdło, zbyt wykalkulowane kompozycje, wręcz nudno! Podsumowuje to nawet tytuł ostatniego numeru: "Umęczony" - zawsze się tak czułem jak dobiegła do końca :) I jest to płyta Angoli, do której najrzadziej wracam. Rozumiem intencje autora - wychodzi nowe wydanie, bonus DVD itd. Jednak jestem na nie.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Morbid Marcin pisze:najlepsza ich plyta. w tej stylictyce dla mnie doskonala. tak wiec tez nie wiem, skad te klatwy ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3114
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Czy najlepsza, nie wiem. Jeśli chodzi o mnie to na pewno najczęściej słuchana obok prze genialnego One Second. Na pólce mam dwie wersje (A5 digi z bonusowym cd i wydanie w czarnym boxie). Zastanawiam się nad kupnem tej nowej edycji, warto wydac 90zł? Ciężko mi wybrać najlepsze utwory, ale największy sentyment mam do The Last Time. Zawsze jak widziałem klip w tv, to miałem ciary. Świetny kawałek. Niestety nie miałem okazji widzieć ich na żywo w najlepszej formie, koncert które widziałem niestety nie powalały.
- the_bad
- rozkręca się
- Posty: 78
- Rejestracja: 28-10-2011, 21:57
- Lokalizacja: wyspa
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Calkiem przyjemne to nowe wydanie - w sklepie zaplacilem 15 euro, wiec 90 zeta to lekka przesada...
Niektórzy naukowcy twierdzą, że wodór, ponieważ jest go takie mnóstwo, jest głównym budulcem wszechświata. Nie zgadzam się z tym. Twierdzę, że głupoty jest więcej niż wodoru, i że ona jest głównym budulcem wszechświata.
— Frank Zappa
— Frank Zappa
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Z "Draconian Times" łączą się wspomnienia lata 1995. Oczywiście nabyłem ten album w momencie wydania. Nie była to moja pierwsza licencyjna kaseta, ale na pewno jedna z pierwszych. Katowałem ten album przez całe wakacje aż do późnej jesieni tegoż roku, kiedy to nabyłem wcześniejszy album "Icon".
Trudno zatem abym miał do tego albumu jakiś dystans, a jednak napiszę, że jest doskonały w swojej stylistyce i całej dyskografii "Paradajsów" ;-). To dla nich swoisty punkt 0. Taki jak dla Sabatów "Sabbath Bloody Sabbath" Sepy "Arise", jak dla ekipy Ulricha "Czarny album", jak dla Kreatora "Coma Of Souls". Oczywiście wszystkie kompozycje są doskonałe, okładka świetnie współgra zarówno tekstami jak i muzyką.
Trudno zatem abym miał do tego albumu jakiś dystans, a jednak napiszę, że jest doskonały w swojej stylistyce i całej dyskografii "Paradajsów" ;-). To dla nich swoisty punkt 0. Taki jak dla Sabatów "Sabbath Bloody Sabbath" Sepy "Arise", jak dla ekipy Ulricha "Czarny album", jak dla Kreatora "Coma Of Souls". Oczywiście wszystkie kompozycje są doskonałe, okładka świetnie współgra zarówno tekstami jak i muzyką.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 4678
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Ja zawsze bardziej wolałem Icon od Draconian Times. Musiałbym sobie kiedyś odświeżyć.
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Niezaprzeczalnym faktem jest, że zakup pierwszego bicia zawsze podnosi wartość płyty:) Nie inaczej jest i tym razem, zwłaszcza że mam z powrotem Drakońskie Czasy na półce. To JEST świetna płyta, i - tak jak [SEMP] napisał w recce - doprowadziła (a ja bym dopisał zakończyła) formułę TAMTEGO Paradise Lost do perfekcji.
Ale
Ale
First cut is the deepest.empir pisze:Ja zawsze bardziej wolałem Icon od Draconian Times.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Również poznałem ten album w 1995, w sobotniej (chyba) audycji w RMF. Był to ostatni moment, w którym komercyjne stacje puszczały coś więcej jak tylko papkę. Również znałem dotychczasowe wydawnictwa Brytyjczyków i ten album stał się dla mnie dużym rozczarowaniem. Na tyle, że nie kupiłem kasety. A kolejną - "OS" - jak najbardziej. Patrząc z perspektywy czasu muszę oddać temu albumowi co drakońskie. Nie jest to oczywiście poziom Icon, ale płyta owa zawiera przede wszystkim ładne i melodyjne piosenki. Bezpretensjonalne, trochę nabzdyczone, jak to u PL, ale nieprzekraczające tej cienkiej granicy między jedną a dwiema łyżeczkami cukru, jaka została bezwstydnie przecięta na s/t, In Requiem, czy przedostatnim albumie.
Poza tym wygrywa świeżość i młodzieńczość tego albumu, wówczas były kolorowe koszule i kwiaty we włosach, a nie sesje z koniem i smutne foty z biblioteki rejonowej w Halifax.
Poza tym wygrywa świeżość i młodzieńczość tego albumu, wówczas były kolorowe koszule i kwiaty we włosach, a nie sesje z koniem i smutne foty z biblioteki rejonowej w Halifax.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Niezwykle istotny album w mojej muzycznej edukacji. Pierwsza kaseta z cięższym graniem jaką miałem, zakatowałem oczywiście totalnie i w efekcie przez wiele lat czułem przesyt. Teraz, czytając Wasze refleksje odpaliłem ponownie i wywołałem demony przeszłości, hehe.
Grrrówno!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 607
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
To była pierwsza płyta Paradise Lost, z którą miałem styczność. Najpierw usłyszałem trzy utwory w PR III. Zrobiły na mnie duże wrażenie, jednak cały album zdobyłem dopiero w 2001 roku. Zdecydowałem się wtedy kupić pirackie CD za 5 złociszy, czyli nie przepłaciłem. Był to jeden z zaledwie czterech pirackich fonogramów, jakie nabyłem w swym długim, muzycznym życiu. Nieszczęśliwe zrządzenie losu sprawiło, że jednocześnie poznawałem ''Draconian Times'' i opłakiwałem śmierć członka rodziny, czyli mozna powiedzieć, że soundtrack to był odpowiedni. Dziś nie moge się zdecydować, którą płytę wolę: tę czy wcześniejszą ''Icon''. Ale to ''Draconian Times'' ma dla mnie wiekszą wartość sentymentalną.
In God We Trust
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 4678
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Draconian Times nie robiła na mnie wielkiego wrażenia w chwili wydania, nie robi i teraz. Ot, zwykły dobry album.
Icon oczywiście dużo lepszy.
Icon oczywiście dużo lepszy.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Też wolę Icon i również wracam rzadko. Najczęściej słucham Host i Believe in Nothing - oba świetne, popowy i rockowy album z wyrazistymi melodiami i bez grama patosu.Maria Konopnicka pisze:Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Psioczyłem tu na "Draconian Times", jednak już mi przeszło. Tzn. doceniłem itd.
"Host" z początku uznałem za nudny, denny, w najlepszym wypadku inny stylistycznie (co za kurwa truizm:)
Ale potem wyszedł lepszy całościowo - jak mi się wydawało - Believe In Nothing, ze znowu - ale jednym - Depeszowym "Divided" (a "Host" to niby jaki jest - DM ULTRA - i to mi otworzyło oczy/uszy:) Poza tym genialny, krótki, z warczącym grubym basem, prosty jak budowa cepa "Sell it to the world", a po nim Peterowo Steelowe "Never Again". Wciąż wielbię i wracam do każdej płyty PL do "In requiem" włącznie.
Tylko że po niej od 5 lat boję się iść za nimi dalej - żeby nie burzyć pomnika...
"Host" z początku uznałem za nudny, denny, w najlepszym wypadku inny stylistycznie (co za kurwa truizm:)
Ale potem wyszedł lepszy całościowo - jak mi się wydawało - Believe In Nothing, ze znowu - ale jednym - Depeszowym "Divided" (a "Host" to niby jaki jest - DM ULTRA - i to mi otworzyło oczy/uszy:) Poza tym genialny, krótki, z warczącym grubym basem, prosty jak budowa cepa "Sell it to the world", a po nim Peterowo Steelowe "Never Again". Wciąż wielbię i wracam do każdej płyty PL do "In requiem" włącznie.
Tylko że po niej od 5 lat boję się iść za nimi dalej - żeby nie burzyć pomnika...
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Mam spory problem ze zrozumieniem stawiania "Believe in Nothing" ponad "Icon" czy też "Draconian Times" :) Chociaż, swoją drogą, ja za jedną z najbardziej udanych płyt tego zespołu uważam "Shades of God" co chyba również nie jest specjalnie popularną opinią.moonfire pisze:Też wolę Icon i również wracam rzadko. Najczęściej słucham Host i Believe in Nothing - oba świetne, popowy i rockowy album z wyrazistymi melodiami i bez grama patosu.Maria Konopnicka pisze:Ja wolę "Icon" jest zimniejsza, bardziej wyrazista, szlachetniejsza. ''Draconian Times'' byłem zawiedziony w chwil jej premiery - a dziś to w sumie obie płyty mi się zdewaluowały i niezwykle rzadko do nich wracam. Wolę już pierwszych dwóch posłuchać - choć tez nie robię tego często.
Grrrówno!
- Phantom
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 11-08-2013, 13:30
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.Moim zdaniem udany nawet bardzo album dolaczajac jeszcze epke "Last Time" z coverem Sisters Of Mercy....i ten niezapomniany koncert w Sopocie na molo.
Potem juz nieco gorzej choc "Host" po paru latach i powrotu sluchania wydaje sie plyta dobra
Potem juz nieco gorzej choc "Host" po paru latach i powrotu sluchania wydaje sie plyta dobra
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 736
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
heh ta płyta to raczej początek nowego etapu, jeszcze niejako osadzona w stylu poprzednich albumów ale na pewno zwiastująca dalszy (obecny) rozwój kapeliPhantom pisze:Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.
- jaszyn
- postuje jak opętany!
- Posty: 308
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:48
Re: PARADISE LOST - DRACONIAN TIMES [1995]
Ta płyta to ani koronacja pewnego etapu działalności ani żaden początek nowego etapu. Ta płyta to wypracowanie idealnej formuły pomiędzy ciężarem a przebojowością, to płyta kompromisów.Biały pisze:heh ta płyta to raczej początek nowego etapu, jeszcze niejako osadzona w stylu poprzednich albumów ale na pewno zwiastująca dalszy (obecny) rozwój kapeliPhantom pisze:Ta plyta to koronacja dzialalnosci i zakonczenie pewnego etapu piatki brytyjczykow.