Ridley Scott - Prometheus

[Riven]

Ale to nie ma nic do jakości filmu, a dwa, to ja te słowa klucze znam odkąd obejrzałem pierwszy trailer

[Parasite]

Spore :D A Avatar to w pelni swiadomy manifest posthumanisty przebrany za idiotyczny film akcji?

Avatar średnio mi się podobał. Nie lubię bajek ;)

Ale to nie ma nic do jakości filmu, a dwa, to ja te słowa klucze znam odkąd obejrzałem pierwszy trailer

Ja nie pisałem o jakości flimu. Zekke chciał ode mnie jakieś linki do czegoś, ale niech se sam poszuka np. na Wikipedii.

[Pan_Kimono]

No ale która z wymienionych rzeczy ma świadczyć o jakości filmu.? To są przecież bardzo popularne motywy w literaturze scifi

otóż to. Nawet było chyba w tej kupie AvP

[Riven]

Ano. Ja juz straciłem nadzieje na cokolwiek dobrego, chociaż i tak odliczam dni do następnego piątku.

[Parasite]

Prometheus>>>>>>>>>>Inception ;)

S-F rządzi się swoimi prawami, kiedy wychodziła Odyseja, też poruszała typową tematykę S-F. Malkontenci jebani ;) Prometheus super, mało akcji w stosunku do dialogów, dobre napięcie. Do gry aktorskiej, to już nawet was nie trzeba przekonywać. Kurde, ja serio nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyszedł TAK dobry film S-F.

[Pan_Kimono]

Prometheus>>>>>>>>>>Inception ;)

S-F rządzi się swoimi prawami, kiedy wychodziła Odyseja, też poruszała typową tematykę S-F. Malkontenci jebani ;) Prometheus super, mało akcji w stosunku do dialogów, dobre napięcie. Do gry aktorskiej, to już nawet was nie trzeba przekonywać. Kurde, ja serio nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyszedł TAK dobry film S-F.

Przeciez te postaci są tak płaskie, że szkoda gadać. Jedyna ciekawa to David. Reszta jest tylko tłem. Dialogi są kompletnie z dupy, służą tylko do popychania akcji do przodu. Scena z kapitanemi 2 typami na końcu filmu była żenująca. Chyba mało SF widziałeś. Taki Moon depcze prometheusa jak karalucha.
Z reszta o jakich dialogach mówisz? W jednym momencie laska wyciąga z brzucha ta kałamarnicę a później cisza, słowemnikt o tym zdarzeniu nie wspomina. W tym filmie pełno jest takich kwiatków. Jedyne co robi wrażenie w tym filmie to efekty. Nic więcej

[zekke]

ee Parasite szczrze to myslalem ze czyms glebszym przywalisz bo sie orientujesz w temacie etc ale niestety wyszlo cos takiego jak riven opisal - slowa klucze ktore bija z trailera. pisales o nephilim a teraz takie truizmy jak mit o prometeuszu w filmie o tytule prometeusz - powaznie? ; )

[Riven]

umowmy sie, zeby zrobic ciekawy i niesztampowy film o takiej tematyce to trzeba naprawde sporego lba i wyobrazni. taki watek jaralby mnie gdybym mial o nim czytac w ksiazce jakiegos topowego autora sci-fi, a nie w scenariuszu do letniego hitu z holywood. czekam tak naprawde tylko na jedno: dobry klimat. jesli tego nie bedzie, to po huju z tym filmem.

[zekke]

no niestety to juz jedyne mozliwe podejscie do tego filmu, chyba ze ktos sie lubi wkuriwac a pozniej pisac wypracowania na necie jaki to film nie jest chujowy

[[V]]

Prometheus>>>>>>>>>>Inception ;)

S-F rządzi się swoimi prawami, kiedy wychodziła Odyseja, też poruszała typową tematykę S-F. Malkontenci jebani ;) Prometheus super, mało akcji w stosunku do dialogów, dobre napięcie. Do gry aktorskiej, to już nawet was nie trzeba przekonywać. Kurde, ja serio nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyszedł TAK dobry film S-F.

Przeciez te postaci są tak płaskie, że szkoda gadać. Jedyna ciekawa to David. Reszta jest tylko tłem. Dialogi są kompletnie z dupy, służą tylko do popychania akcji do przodu. Scena z kapitanemi 2 typami na końcu filmu była żenująca. Chyba mało SF widziałeś. Taki Moon depcze prometheusa jak karalucha.
Z reszta o jakich dialogach mówisz? W jednym momencie laska wyciąga z brzucha ta kałamarnicę a później cisza, słowemnikt o tym zdarzeniu nie wspomina. W tym filmie pełno jest takich kwiatków. Jedyne co robi wrażenie w tym filmie to efekty. Nic więcej

taka mikroskopijna analiza i podchodzenie do wszystkiego z linijka niewiele ma wspólnego z rzetelna krytyka i ocena jakiegos zjawiska. Film to calosc a nie jakies kilku sekundowe sekwencje gdzie widz ma sobie pomyslec:czy to mozliwe w realnym zyciu?ja bym tego tak nie zrobil.dlaczego ona zszywa sobie brzuch sama a on drapie sie po dupie?

Jasna,fabula jest uproszczona i nie ma kilka defektów,ale nie widze sensu przypierdalania sie do kazdego detalu.To i tak najlepszy film w tym gatunku od wieeeelu lat i nie wierze ze fan takiej konwencji moze wyjsc z kina niezadowolony.

[Riven]

Nie wierze, zeby mogl nawet konkurowac z Moon. Nie chce juz dalej psioczyc o filmie ktorego nie widzialem, ale naprawde uwazasz, ze jest lepszy? Chyba, ze nie widziales Moon - jesli tak, to nadrabiaj bo to zajebiste kino.

[Pan_Kimono]

nie ma klimatu. Jeśli liczysz na coś pokroju alien, zawiedziesz się. Scott chyba chciał zrobić "epickie kino" a wyszedł cienki film. W dodatku zachowanie postaci jest tak kompletnie idiotyczne i nielogiczne, że będziesz się tylko wkurwiał. Nie słuchaj tego co mówi parasitetojakiś imbecyl. Jak można to gówno porównywac do Odyseji?

[[V]]

Nie wierze, zeby mogl nawet konkurowac z Moon. Nie chce juz dalej psioczyc o filmie ktorego nie widzialem, ale naprawde uwazasz, ze jest lepszy? Chyba, ze nie widziales Moon - jesli tak, to nadrabiaj bo to zajebiste kino.

jest ZNACZNIE lepszy.

[[V]]

Jak można to gówno porównywac do Odyseji?

tez tego nie rozumiem.

[Parasite]

Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, mi się nie chce. Mam ważniejsze sprawy na głowie, niż przekonywanie dzieciaków na forum poświęconym muzyce metalowej do filmów S-F. Od teraz o S-F gadam tylko z ludźmi, którym czytano do poduszki Cyberiadę Lema (oczywiście, kiedy jeszcze ci nie umieli czytać) ;) i którzy przed skończeniem podstawówki ogarniali granicę ciągów konieczną do zrozumienia Limes Inferior (nie wspominając już kolekcji Fantastyki liczącej kilkaset egzemplarzy).

Riven - teksty Voivod z Phobos pewnie znasz, ja w Prometeusie widzę pewne cechy wspólne. Sama postać wampira, Voivod'a też powinna być Ci znana ;) . Voivod=Konstruktor=Inżynier=Nephilim=lewa ręka Rdzenia=Logos - tak to widzę, w szerszym kontekście oczywiście ;)

[0ms]

Od teraz o S-F gadam tylko z ludźmi, którym czytano do poduszki Cyberiadę Lema (oczywiście, kiedy jeszcze ci nie umieli czytać) ;) i którzy przed skończeniem podstawówki ogarniali granicę ciągów konieczną do zrozumienia Limes Inferior (nie wspominając już kolekcji Fantastyki liczącej kilkaset egzemplarzy).

I piszesz to w kontekscie letniego blockbustera? Ktos ma jeszcze jakies pytania? :D

[Parasite]

Boże Ty patrzysz, a nie grzmisz............. a ja miałem robić za piorunochron ;)

[Pan_Kimono]

Prometheus>>>>>>>>>>Inception ;)

S-F rządzi się swoimi prawami, kiedy wychodziła Odyseja, też poruszała typową tematykę S-F. Malkontenci jebani ;) Prometheus super, mało akcji w stosunku do dialogów, dobre napięcie. Do gry aktorskiej, to już nawet was nie trzeba przekonywać. Kurde, ja serio nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyszedł TAK dobry film S-F.

Przeciez te postaci są tak płaskie, że szkoda gadać. Jedyna ciekawa to David. Reszta jest tylko tłem. Dialogi są kompletnie z dupy, służą tylko do popychania akcji do przodu. Scena z kapitanemi 2 typami na końcu filmu była żenująca. Chyba mało SF widziałeś. Taki Moon depcze prometheusa jak karalucha.
Z reszta o jakich dialogach mówisz? W jednym momencie laska wyciąga z brzucha ta kałamarnicę a później cisza, słowemnikt o tym zdarzeniu nie wspomina. W tym filmie pełno jest takich kwiatków. Jedyne co robi wrażenie w tym filmie to efekty. Nic więcej

taka mikroskopijna analiza i podchodzenie do wszystkiego z linijka niewiele ma wspólnego z rzetelna krytyka i ocena jakiegos zjawiska. Film to calosc a nie jakies kilku sekundowe sekwencje gdzie widz ma sobie pomyslec:czy to mozliwe w realnym zyciu?ja bym tego tak nie zrobil.dlaczego ona zszywa sobie brzuch sama a on drapie sie po dupie?

Jasna,fabula jest uproszczona i nie ma kilka defektów,ale nie widze sensu przypierdalania sie do kazdego detalu.To i tak najlepszy film w tym gatunku od wieeeelu lat i nie wierze ze fan takiej konwencji moze wyjsc z kina niezadowolony.

Ale to nie są sprawy typu "drapanie się po dupie". Tu chodzi o istotne dla fabuły elementy, które w tym filmie nie maja sensu. Wygląda to tak, jakby był jakiś pomysł a później na siłe upychaja bohaterów by ciągnęli akcje do przodu. co do fanów konwencji- sprawdz opinie na portalach SF, a nawet stronach o tym filmie. Zdziwisz się.

[[V]]

Od teraz o S-F gadam tylko z ludźmi, którym czytano do poduszki Cyberiadę Lema (oczywiście, kiedy jeszcze ci nie umieli czytać) ;) i którzy przed skończeniem podstawówki ogarniali granicę ciągów konieczną do zrozumienia Limes Inferior (nie wspominając już kolekcji Fantastyki liczącej kilkaset egzemplarzy).

I piszesz to w kontekscie letniego blockbustera? Ktos ma jeszcze jakies pytania? :D

ale sprowadzanie tego filmu do letniej rozrywki równiez jest naduzyciem.

[Pan_Kimono]

Od teraz o S-F gadam tylko z ludźmi, którym czytano do poduszki Cyberiadę Lema (oczywiście, kiedy jeszcze ci nie umieli czytać) ;) i którzy przed skończeniem podstawówki ogarniali granicę ciągów konieczną do zrozumienia Limes Inferior (nie wspominając już kolekcji Fantastyki liczącej kilkaset egzemplarzy).

I piszesz to w kontekscie letniego blockbustera? Ktos ma jeszcze jakies pytania? :D

lepiej bym tego nie ujął. Kolezka kreuje sie na jakiegos elitarnego znawcę. Był tu tez taki jeden, niedawno wrócił na forum.

ale sprowadzanie tego filmu do letniej rozrywki równiez jest naduzyciem.

racja. nawet jako czysto rozrywkowy film jest do dupy.