Nasze małe herezje
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasze małe herezje
nie no serio, przeciez trudno odroznic lhp od like....
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Nasze małe herezje
W koncu ktos odwazyl sie to powiedziec.So_It_Is_Done pisze:nie no serio, przeciez trudno odroznic lhp od like....
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Nasze małe herezje
ale serio mówię, ja nie jestem absolutnie fanem szweckiego death metylu i nic w tym dla siebie nie znajduję. no, może grejwy pierwsze, ale to już ciut inna półka. zdaję sobie sprawę, że pewnie w mocno złym tonie jest tak się wypowiadać o entombed no ale nic na to nie poradzę, nie moje meble kompletnie.So_It_Is_Done pisze:nie no serio, przeciez trudno odroznic lhp od like....
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5461
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Nasze małe herezje
również o dismember jest w złym tonie się wypowiadać
debiut entombed i dismember to dwie zajebiste płyty
panowie mieli udany weekend więc stąd pewnie skłonności do żartów
a może po prostu w pierwszej połowie lat '90 nie katowali się szwedzkim death metalem
nie wiem, nie rozumiem ale szanuję waszą odmienność ;)
debiut entombed i dismember to dwie zajebiste płyty
panowie mieli udany weekend więc stąd pewnie skłonności do żartów
a może po prostu w pierwszej połowie lat '90 nie katowali się szwedzkim death metalem
nie wiem, nie rozumiem ale szanuję waszą odmienność ;)
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Nasze małe herezje
no właśnie nigdy się nie katowałem szwedzkim death metalem bo nigdy za nim nie przepadałem, logiczne mi się to wydaje :) nie odmawiam im zajebistości czy coś, tylko to nie dla mnie po prostu, nie kumam takiego grania.
ta, neurosis też mi lata koło chuja, macie :)
ta, neurosis też mi lata koło chuja, macie :)
- metalized
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1292
- Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
- Lokalizacja: Bobolice i okolice
Re: Nasze małe herezje
W sumie to i ja kopiuj-wklej :DScaarph pisze:no właśnie nigdy się nie katowałem szwedzkim death metalem bo nigdy za nim nie przepadałem, logiczne mi się to wydaje :) nie odmawiam im zajebistości czy coś, tylko to nie dla mnie po prostu, nie kumam takiego grania.
ta, neurosis też mi lata koło chuja, macie :)
P.J.E.C.
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5461
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: Nasze małe herezje
spoko, mi teżScaarph pisze: neurosis też mi lata koło chuja, macie :)
-
DCI Hunt
Re: Nasze małe herezje
ti ti ti kawalarzu ti ;)So_It_Is_Done pisze:nie no serio, przeciez trudno odroznic lhp od like....
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Nasze małe herezje
Po pierwsze "Necronemesis" to ich najsłabsza płyta (wystarczy porównać wersję "Warriors of iron and rust" z tej płyty i ostatniej).hcpig pisze:Jaki jeden słabszy, cała ta płyta obsysa, nie pomogły Proscriptory, Kingi Diamondy itp. wczesne płytki też znam, również bidę z liny Mańka która też nie błyszczy. Inferno to kapela dla jaj złożona z dobrych muzyków grających jak chcą a nie jak mogą (ile osób podniecających się 4ma ostatnimi Dartkthronami to omija, to jest dopiero niepojęte) w przeciwieństwie do 3ligowego Usurper. No i co chyba najwżniejsze Inferno to nie tylko nawiązanie do old-skul ale też parodia takich kapel posunięta do absurdu, a Usurper gra te bidę na poważnie.
Nie znam tej płytki pomiędzy Necronemesis a ostatnią ale zgaduję że rewolucji tam nie ma.
Po drugie nie będzie po drugie.
Po trzecie połamię ci kości --->
Gdyby na "Cryptobeast" brzmienie perkusji dorównywało poziomem reszcie byłaby to jedna z najlepszych płyt dekady. Tak mamy "tylko" jedną z najlepszych płyt 2005 roku. Tak samo w bardzo mocnym '98 zarządził "Skeletal season". Pamiętam jakie spustoszenie zrobił mi w łepetynie poznany za sprawą kompilacji "Prowling death" (jeden z niewielu naprawdę "celtikowatych"). Potężny haust świeżego powietrza! Zresztą dwie pierwsze płyty plus mini album były w drugiej połowie lat 90. jak przewietrzenie starej zmurszałej krypty zwanej Metalem. Świadomość tego mają ludzie, którzy wówczas te wydawnictwa poznali. Ale sentyment ma tu marginalne znaczenie. Kanciasta, bezpośrednia, krusząca kości gra Amerykańców skutecznie oddziela chłopców od mężczyzn po dziś dzień. :)
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
Maria Konopnicka
Re: Nasze małe herezje
Tym czym różni się Mercedes od WołgiSo_It_Is_Done pisze:czym sie rozni Entombed od Dismember?
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasze małe herezje
No własnie, niech ktos kompetentny wypowie sie o left hand path i like....bo ja dzis po raz 1szy wysluchalem tych plyt i wydaja sie identyczne.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nasze małe herezje
To nie lepiej sobie dać spokój, skoro nie słyszysz różnicy?So_It_Is_Done pisze:No własnie, niech ktos kompetentny wypowie sie o left hand path i like....bo ja dzis po raz 1szy wysluchalem tych plyt i wydaja sie identyczne.
The madness and the damage done.
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16170
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Nasze małe herezje
Po co przepłacać?;-)
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasze małe herezje
Kazdy wytrawny słuchacz wie, że w przypadku dobrych albumów czesto smaczki wychodza w miare sluchania. Entombed kojarze z Bitter Loss, swietny numer. Dismember tez bardzo dobrze oczywiscie, wiec te albumy i tak wyladuja na półce.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nasze małe herezje
na lhp jest wiecej zgnilego trupa lezacego w wilgotnej pokrytej mchem grocie ;)
a tak serio. bardzo lubie obie plyty ale entombed > dismember zdecydowanie. lepsze riffy, wszystko wydaje sie bardziej przymyslane, dojrzale, brak mielizny i generalnie plytka wspaniale plynie
a tak serio. bardzo lubie obie plyty ale entombed > dismember zdecydowanie. lepsze riffy, wszystko wydaje sie bardziej przymyslane, dojrzale, brak mielizny i generalnie plytka wspaniale plynie
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4656
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: Nasze małe herezje
dla mnie sinister zaczął się od silent howling , wole te nowsze płyty od starych .
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10325
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Nasze małe herezje
Przypomniało mi się. Kiedyś nagrałem Clawfinger na kasetę Under a Funeral Moon. Wygrałem?
- Atreju
- postuje jak opętany!
- Posty: 529
- Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
- Lokalizacja: Grajewo
Re: Nasze małe herezje
A ja muszę się przyznać, że na kasetę Dr. Albana nagrałem "Slowly We Rot" :/ Teraz mam to na CD, a Alban se ne wrati.
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10325
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Nasze małe herezje
Jako chlebodawca Obituary mógłbyś sobie pozwolić na murzyna.










