ULVER

[Melepeta]

Ulver po raz kolejny w radiowej 3ce - się popularyzują heh.

[Morbid Marcin]

kto w Polsce bedzie mial w dystrybucji ten krazek?

[Morph]

Z tej wytwórni to chyba któryś gigant, będzie leżało na półce koło nowego Blackfield ;).

[Skaut]

Bardzo fajna ta nowa płyta, zdecydowanie lepsza od przeegzaltowanej "Shadows Of The Sun", choć oczywiście "Blood Inside" ani "Perdition City" to nie jest. Mam wrażenie, że ten album jest taki mocno hmm "koncertowy" właśnie. Udział O’Sullivana jest jak najbardziej udany. Na "War Of The Roses" czuć z leksza "przydymiony" klimat ostatnich płyt Guapo, Æthenor czy, z tej gwałtowniejszej strony, Miasma & the Carousel of Headless Horses. Szczerze mówiąc, nie przeszkadzają mi te naleciałości ani trochę, bo nadal przede wszystkim jest to ULVER, a dopiero później wpływy powyższych. Generalnie, "War Of The Roses" nieco zawiódł, bo brakuje tego mocnego zaskoczenia (a może jednak nie brakuje?) jak w przypadku dwóch najlepszych płyt, ale nadal jest to piękna rzecz, którą tylko Rygg & Co mogli nagrać. Gadanie o tym ,że ULVER zatracił część swojego muzycznego "ja" jest dla mnie bez sensu. Nadal eksplorują nowe obszary, nadal szukają nowych środków ekspresji, czego dowodem jest zaproszenie O’Sullivana. Bajeczna płyta. Z pewnością nie na jedno przesłuchanie.

[twoja_stara_trotzky]

no coś w ten deseń, chociaż trochę mniej bym jednak nad nią piał ;)

[Melepeta]

kto w Polsce bedzie mial w dystrybucji ten krazek?

http://www.rockserwis.pl/

[Skaut]

no coś w ten deseń, chociaż trochę mniej bym jednak nad nią piał ;)

wszyscy będziemy piać jak już CeDe wpadnie w łapy ;)

[535]

Doktor musi koncert "zaliczyć"...

[Morbid Marcin]

kto w Polsce bedzie mial w dystrybucji ten krazek?

http://www.rockserwis.pl/

podziekowal ;)

[Skaut]

Łeeee tam. O'Sullivan ok, ale wokale kładą tę płytę. Mam wrażenie, że Garm w ULVER stał się balastem.

ja tam i tak czekam na MOTHLITE

[grot]

Łeeee tam. O'Sullivan ok, ale wokale kładą tę płytę. Mam wrażenie, że Garm w ULVER stał się balastem.

oj coś tonik nie służy

[Riven]

na dzien dzisiejszy to sraka ta nowa plyta, zobaczymy co z tego bedzie jak wyjdzie jakis dobry rip:)

[manieczki]

Dziękujemy za opinie paniczu. Twoje zdanie jest dla mnie jak gówno dla much.
Teraz... niech panicz uda się na spoczynek w objęcia morfeusza, ponieważ ma panicz jutro do przeprowadzenia ważny wykład filozoficzny o dso w głównej auli uniwersytetu, cwele.
Szanujcie panicza i dziękujcie za każdy jego następny post i pamiętajcie żeby go nie przemęczać. Panicz jest takim złotym człowiekiem, że nigdy nie odmawia, a przez to jego cały grafik się pierdoli i muszę potem go układać...

[Riven]

rofl

[Triceratops]

pobiezne przesluchanie i..ja pierdole jaka pretensjonalna sraka.

strasznie przegzaltowany album,z strasznie plaskimi ,niesamowicie polozonymi wokalami,non stop spiewa tak samo, totalnie meczy bule,nie da sie tego sluchac. sulivan czy jak on tam ma- wypierdalac.

Problem wlasnie polega na tym jebanym Brytolu,ta plyta jest do bólu brytyjska w pejoratywnym sensie,EMOcjonalna w taki wlasnie angielski sposób,norweskosci brak,przekraczania i iskry...Shadows to przy tym arcydzielo.

Właśnie dlatego spodobała sie Tricepsowi :) Muza dla facetów w apaszkach.

uk>>>>norwegia

[Block69]

Nie wątpie, że na Wyspach produkują wytworniejsze apaszki :)

[Morph]

Z gustownego tweedu ;)

[Triceratops]

elegancja i dobry smak to podstawa

[0ms]

na dzien dzisiejszy to sraka ta nowa plyta, zobaczymy co z tego bedzie jak wyjdzie jakis dobry rip:)

Juz od paru dni jest. Plyta znacznie zyskuje, chociaz w dalszym ciagu za duzo tam pitolenia

[KKK]

Do Nattens Madrigal i tak nie ma startu;D