Ode mnie to tyle. Chciałem dodać więcej, ale albo ktoś już o tym wspominał, albo ze zdziwieniem zobaczyłem na Matal Archives status active, więc nie będę podcinał im skrzydeł wrzucając do jednostrzałowców. Opisy zminimalizowałem, dodając link do muzyki, aby każdy sam sobie wyrobił zdanie.
Beyond Fear - Haunted by Visions of a Third Atrocity (1997)
Rozpierdol w drobny mak!. Trójka Brytoli, oferująca dość brutalny śmierć Metal. Co ciekawe - 3 kawałki, 30 minut muzyki, rozbudowane kompozycje, potężnie brzmiące gary, w których się sporo dzieje. Całosć jest cieżka, intensywna, klasycznie deathmetalowa i po prostu niszczy!. łatwy odsłuch to to nie jest, ale polecam wszystkim miłosnikom gatunku (Tobie też Ascetic, tutaj nie ma "experymentów"), bo jest czego sluchać i co podziwiac :)
knaar pisze:Wiem, że już wspominałem w tym temacie o tym zespole, ale nie poprzestanę, do póki ktoś nie napisze, że zajebiste.
Lykathea Aflame (Czechy) - Elvenefris (Obscene Productions 2000) - progresywny techniczny brutalny death metal - majstersztyk, perkusista pogrywa obecnie w Cult of Fire i Death Karma
Fenomenalny materiał! Wg mnie jeden z najciekawszych, najoryginalniejszych i zarazem najmniej docenionych (chociaż oceny na MA zdają się temu przeczyć) krążków w historii death metalu - cudo!
Ode mnie takie coś:
Lord Kaos - Thorns of Impurity
Ciekawy BM z Australii, bardzo w stronę wczesnego Emperor. Ciekawostką jest (choć niektórych może to odstraszyć), że udzielał się tam - przed swym wyjazdem do Norwegii - Astennu z Dimmu Borgir, Covenant etc.
Beyond Fear - Haunted by Visions of a Third Atrocity (1997)
Rozpierdol w drobny mak!. Trójka Brytoli, oferująca dość brutalny śmierć Metal. Co ciekawe - 3 kawałki, 30 minut muzyki, rozbudowane kompozycje, potężnie brzmiące gary, w których się sporo dzieje. Całosć jest cieżka, intensywna, klasycznie deathmetalowa i po prostu niszczy!. łatwy odsłuch to to nie jest, ale polecam wszystkim miłosnikom gatunku (Tobie też Ascetic, tutaj nie ma "experymentów"), bo jest czego sluchać i co podziwiac :)
Doskonały "jednostrzałowiec"
Wspaniały materiał. Niestety wg użytkownika knaar EP-ka nie może być jednostrzałem :)
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
nie bardzo. słyszałem to na pewno, bo pamiętam okładkę, ale raz kiedyś i w zasadzie nic mi to nie mówi
O, to mysle, ze jako milosnik anglistyki pownienes to nadrobic. Zwlaszcza, ze po przedstawieniu skladu i muzyki nie powinienes miec watpliwosci. Jon Pickering (Doom, Sore Throat), Clive Melrdum(Police Bastard) i Pete Nash (Extreme Noise Terror, Doom) + jakis nieznany koles. Wczesny Pitch Shifter/Sonic Violence/Godflesh wymieszane z dooomem. Dlugie i ciagnace sie mechaniczne kompozycje oparte o powtarzalne motywy perkusyjne o dosc brudnym, dusznym i dosc charakterystycznym dla tego czasu i miejsca brzmieniu. 1992 rok.
Polska naprawdę nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o poziom prezentowany przez nasze kapele, niektórym szczęście dopisało bardziej innym mniej. Może to nie jest jakaś super zapomniana kapela, bo pewnie jest spore grono użytkowników tego forum dla których ten materiał jest doskonale znany, ale nie pojawia się jakoś często. Doskonały death metal, z zajebiście ciężkim brzmieniem, z nienaganną techniką i tym czymś, czym powinien charakteryzować się death metalowy krążek. Jest brutalnie, ale utwory są jednocześnie chwytliwe, doskonałe proporcje. Szkoda że tylko chłopcy zaserwowali nam tylko jeden album, ale za to jaki!
A już myślałem, że nikt nie wrzuci Ahret Dev, czyli najlepszej rzeczy, jaką Radom dał światu ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Skoro już takie typy lecą, jak Imperator, pozwolę sobie wspomnieć o:
Kinsky - Copula Mundi
Rzecz, na temat której napisano i powiedziano już tak wiele, że dziwnym jest fakt, że to wciąż jakiś relikt dawnej sceny, a sama płyta została w pamięci paru (?) osób, które dziwy nad dziwami cenią bardziej niż szarą rzeczywistość. Jeden z najodważniejszych krążków w historii ciężkiego grania w Polsce, prawdziwy ewenement...
Nie potrafię nawet znaleźć mp3 nie wspominając o zakupie płyty. Słucham z neta, widać ,że to bardzo mało znana pozycja a to co zdążyłem usłyszeć wyjebało mnie z kapci. Towarzyszu Triceps kaj ja to moga znaleźć/ściągnąć?