Lata 2011-2020. Czy to najlepsza dekada w historii polskiego BM?

[maciek z klanu]

Ja podchodzę do Pandemonium jak kol. Nicram

[bartwa]

No niestety. To rok 2001. Ale szacun za 1e miejsce. Rewelacyjna płyta.

https://www.discogs.com/Arkona-Zeta-Ret ... ase/880293

A nagrano 1995/96. Pamiętam też, że Korzon wysyłał mi to nagrane na taśmie właśnie wtedy.

Porządek mojej listy jest alfabeta.

[535]

Są tacy , którzy nie identyfikują z black metalem Venom. Natomiast faktem jest, że Pandemonium może się kojarzyć zarówno z tym co tworzył Samael jak i z tym co proponowali panowie z ....Obituary, więc raczej nie ma o co rwać koszuli. Dla mnie byli bliżej black , niż death w czasach o których jest mowa. Obecnie można dyskutować i dzielić na przegródki i szufladki oraz podgrupy.

[bartwa]

Ja podchodzę do Pandemonium jak kol. Nicram

To samo, to była dla mnie kapela DM.

[knaar]

Okres 2001-2010 wygrywa Thunderbolt

CULTES DES GHOULES - Haxan
FLAME OF WAR - Transcendence
FURIA - Martwa polska jesień
INFERNAL WAR - Terrorfront
KATAXU - Hunger of Elements
KRIEGSMASCHINE - Altered States of Divinity
MGŁA - Groza
THUNDERBOLT - The Burning Deed of Deceit
THUNDERBOLT - Inhuman Ritual Massmurder
THUNDERBOLT - Apocalyptic Doom

[nicram]

No niestety. To rok 2001. Ale szacun za 1e miejsce. Rewelacyjna płyta.

https://www.discogs.com/Arkona-Zeta-Ret ... ase/880293

A nagrano 1995/96. Pamiętam też, że Korzon wysyłał mi to nagrane na taśmie właśnie wtedy.

Porządek mojej listy jest alfabeta.

Cholera kolego, ale mi gwoździa wbiłeś. Nie znałem tego wydania, ale chyba sam zespół raczej bardziej stawia na rok 2001:

[bartwa]

ale chyba sam zespół raczej bardziej stawia na rok 2001

Może się pokłócili z tym Czechem i uznają to wydanie za bootleg? Albo od razu był to bootleg? Ale niewątpliwie wyszło to wtedy.

[Bless this tongue]

A co panowie myslicie o Szronie? Mi troche zabrało czasu żeby docenić tą ich surowice i przez chwile wydawało mi się, że te najnowsze płyty są najlepsze ale po wnikliwym osłuchaniu stwierdzam, że The Purificating Flame of Annihilation to ich najmocniejszy strzał. Zeal mam najmniej osłuchany więc wstrzymam się z opinią.

[bartwa]

No ja wolę szron (delikatnie mówiąc), który mam za oknem. I to po pobieżnym odsłuchu.

[SODOMOUSE]

No ja wolę szron (delikatnie mówiąc), który mam za oknem. I to po pobieżnym odsłuchu.

ile Ci tam Celcjusz dojebał dzisiaj ?

[bartwa]

koło 20-tki pewnie było, teraz jest 14, północ nie bierze jeńców : )

Ale nie bój się, do ciebie tez zaraz przyjdzie, zima w tym roku rządzi

[maciek z klanu]

A co panowie myslicie o Szronie? Mi troche zabrało czasu żeby docenić tą ich surowice i przez chwile wydawało mi się, że te najnowsze płyty są najlepsze ale po wnikliwym osłuchaniu stwierdzam, że The Purificating Flame of Annihilation to ich najmocniejszy strzał. Zeal mam najmniej osłuchany więc wstrzymam się z opinią.

Ja bardzo lubię Szron. Ale wybrałem płyty, które są na najwyższym wg mnie poziomie i robią mi przysłowiowe ,,kuku,,. Co do Zeal to badaj bo to wykurwisty materiał. Też zaraz wrzucę sobie. Warto.

[Bless this tongue]

A co panowie myslicie o Szronie? Mi troche zabrało czasu żeby docenić tą ich surowice i przez chwile wydawało mi się, że te najnowsze płyty są najlepsze ale po wnikliwym osłuchaniu stwierdzam, że The Purificating Flame of Annihilation to ich najmocniejszy strzał. Zeal mam najmniej osłuchany więc wstrzymam się z opinią.

Ja bardzo lubię Szron. Ale wybrałem płyty, które są na najwyższym wg mnie poziomie i robią mi przysłowiowe ,,kuku,,. Co do Zeal to badaj bo to wykurwisty materiał. Też zaraz wrzucę sobie. Warto.

No właśnie to nie jest pytanie czy wrzucić Szron tylko który matex Szron, bo każdy robi robote - narzucili sobie bardzo wąskie ramy ale zarazem z płyty na płyte (czy wręcz z materiału na materiał, bo ich demówki i splity to w tym przypadku chyba bardzo silne spoiwo pomiedzy pełniakami) przesuwają to wszystko coraz mocniej i lepiej - brzydka Mgła w największym skrócie.
Imo oni przeszli taka sama sciezke jak KSM ale idąc po zupełnie w innym kierunku - świadoma regresja, jakieś tam wyciskanie esencji BM. Pisze jakieś tam bo słyszałem od agentów z Piły, że robi sie powoli nowy materiał.

[maciek z klanu]

Chodziło mi żebyś wrzucił Zeal bo warto dać się tej płycie poznać. Co do tego co piszesz wyżej to 100 racji. A nie nfo o nowej płycie bdb!

[zodiac]

1991-2000
Christ Agony - Unholyunion
Christ Agony - Daemoonseth
Christ Agony - Moonlight
Graveland - The Celtic Winter
Xantotol - Thus Spake Zarathustra
Holy Death - Triumph of Evil?
Thunderbolt - Black Clouds over Dark Majesty
Taranis - Faust
Arkona - Imperium
Christ Agony - Epitaph of Christ (demo)

W podsumowaniu lat 90-tych brakło miejsca na Lux Occulta, Kataxu, Sacrilegium, Veles, Profanum i wielu innych.
Brak również Pandemonium - Devilri oraz The Ancient Catatonia które w początkach
lat 90-tych było stawiane wraz z Taranis, Dark Opera, Christ Agony bliżej Samael niż czystego death metalu.
Termin dark metal bo tak też są szufladkowani często pojawiał się również przy Christ Agony szczególnie
na etapie Sacronocturn czy Epitaph of Christ.

2001-2010
Arkona - Zeta Reticuli
Mgła - Mdłości/FDTN
Mgła - Groza
Profanum - Musaeum Esotericum
KSM - Altered States of Divinity
Infernal War - Terrorfront
Furia - Płoń
Kataxu - Hunger of Elements
Furia - Martwa Polska Jesień
Thunderbolt - Inhuman Ritual Massmurder

2011-2020
Mgła - Exercises in Futility
Cultes des Ghoules - Henbane
Odraza - Esperalem Tkane
Mgła - Age of Excuse
Christ Agony - Legacy
Mgła - With Hearts Towards None
Furia - Marzannie, królowej Polski
KSM - Enemy of Man
Cultes des Gholues - Coven
Evilfeast - Elegies of the Stellar Wind

[nicram]

Dobry zestaw kolego. Sporo tutaj płyt Christ Agony się przewija, co bardzo mnie cieszy. Bo jeden ekspert, który podobno rozumial black metal, a teraz modli się do wizerunku trupa przybitego do krzyża, pisał, że to gówno.

[535]

Dobry zestaw kolego. Sporo tutaj płyt Christ Agony się przewija, co bardzo mnie cieszy. Bo jeden ekspert, który podobno rozumial black metal, a teraz modli się do wizerunku trupa przybitego do krzyża, pisał, że to gówno.

No ale przecież on wtedy się gównem bawił, więc nie ma zaskoczenia.

[vicotnick]

1991-2000
Christ Agony - Unholyunion
Christ Agony - Daemoonseth
Christ Agony - Moonlight
Graveland - The Celtic Winter
Xantotol - Thus Spake Zarathustra
Holy Death - Triumph of Evil?
Thunderbolt - Black Clouds over Dark Majesty
Taranis - Faust
Arkona - Imperium
Christ Agony - Epitaph of Christ (demo)

W podsumowaniu lat 90-tych brakło miejsca na Lux Occulta, Kataxu, Sacrilegium, Veles, Profanum i wielu innych.

Ja bym dodał, że zabrakło pierwszej trójki Behemoth, do Grom włącznie.

[zodiac]

Dobry zestaw kolego. Sporo tutaj płyt Christ Agony się przewija, co bardzo mnie cieszy. Bo jeden ekspert, który podobno rozumial black metal, a teraz modli się do wizerunku trupa przybitego do krzyża, pisał, że to gówno.

Christ Agony, Vader i Pandemonium to dla mnie najlepsze co było w naszym grajdołku w początkach lat 90-tych. I powtórzę, że Christ Agony po wydaniu Unholyunion, Daemoonseth i Moonlight zasługiwali na międzynarodową karierę. Z różnych powodów tak się nie stało.
Ponadto ich koncerty jeszcze w pierwszym składzie to naprawdę były zajebiste sztuki przeważnie perfekcyjnie zagrane. Kilka lat temu gdy Cezar grywał z Reyashem byłem na małym koncercie i choć wiało już trochę cepelią to klimat pierwszych nagrań udawało się nieźle odtworzyć.

[zodiac]

1991-2000
Christ Agony - Unholyunion
Christ Agony - Daemoonseth
Christ Agony - Moonlight
Graveland - The Celtic Winter
Xantotol - Thus Spake Zarathustra
Holy Death - Triumph of Evil?
Thunderbolt - Black Clouds over Dark Majesty
Taranis - Faust
Arkona - Imperium
Christ Agony - Epitaph of Christ (demo)

W podsumowaniu lat 90-tych brakło miejsca na Lux Occulta, Kataxu, Sacrilegium, Veles, Profanum i wielu innych.

Ja bym dodał, że zabrakło pierwszej trójki Behemoth, do Grom włącznie.

Pandemonic Incantations też w sumie nie jest zły choć to już wejście w death metal.