TAAKE

[Scaarph]

świetne to nowe taake.

[Alsvartr]

Bzdura. Najgorsze co Hoest nagrał w swojej karierze. Nawet debiut Deathcult jest ciekawszy od tej nowej kupy. Wszystkie elementy które sprawiały że poprzednie nagrania były tak zajebiste poszły się jebać i to obawiam się że bezpowrotnie. Zostało wyjatkowo nieudolne kombinowanie, wokale bez mocy i smieszne banjo. Hoest powinien przeprosić za tą płytę i przez nastepne 7 lat mieszkać na 7 górach wokół Bergen tak długo aż pójdzie po rozum do głowy i nagra coś na poziomie przedostatniego albumu.

[Scaarph]

uważam dokładnie przeciwnie: to chyba najlepsze, co udało mu się nagrać.

[Maleficio]

Tak chwalicie te plyte, ze chyba bede musial sie przeleciec do Bergen i sobie ja kupic

[Alsvartr]

uważam dokładnie przeciwnie: to chyba najlepsze, co udało mu się nagrać.

Bo tak samo jak ja nie rozumiem nowej PJ Harvey, tak Ty nie kumasz o co chodziło w Taake, więc nic dziwnego że podoba Ci się nowa płyta. ;)

[Scaarph]

jest zupełnie odwrotnie: mówiłeś, że jesteś jedną z dwudziestu osób, które rozumie taake, ale okazuje się, że zostało nas już tylko dziewiętnastu :)
zresztą, jeśli nie masz na półce przynajmniej dziesięciu wydawnictw z logo taake to w ogóle nie mamy o czym rozmawiać :P

[So_It_Is_Done]

Kaszanka jak zwykle. Zastanawia mnie kto ma jeszcze chęć na słuchanie takiej muzyki.

[Alsvartr]

Ty za to napewno masz 10 kopii ostatniej płyty ;) Ja cały czas myslę że te wszystkie entzjastyczne wpisy to zwykła fala reaktywności. Nie wierzę że ta płyta może podobac sie komukolwiek kto lubi stare Taake.

[Scaarph]

masz asfalt swoją falę reaktywności :)
a ostatniej płyty właśnie jeszcze nie mam, ale może nawet jeszcze dzisiaj się to zmieni.

[Gore_Obsessed]

Utwór do którego zrobili teledysk jest bardzo dobry. Nie na tyle, żeby odciągnąć od SOULBURN, ale zawsze.

[COFFIN]

Nie podszedł mi ten nowy Taake kompletnie.

Z tego powodu, że Tobie nie podszedł, to:

Słaba płyta.

I pisze to gość, który nigdy nie słyszał Taake i nie może mieć punktu odniesienia chociażby do poprzednich płyt.

ten nowy plastikowy, napompowany, nudny kloc jest wyjątkowo niestrawny.

Chodzi Ci o brzmienie? To posłuchaj z czegoś innego niż empechujki, bo jest bardzo dobre - takie, jakie powinno być.

A co do płyty - jestem w połowie i jak na pierwszy odsłuch jest bardzo ok. Pierwsze wrażenie: dzieje się dużo więcej, niż na poprzedniczkach. No i od razu słychać, że to nadal Taake.

No i teraz wiem już, co miał na myśli autor tego posta:

Płyta różni się od pozostałych płyt Taake. Jest to w moim odczuciu taki bardziej klasyczny metal. Sporo się na niej dzieje, gościnnie Nocturno Culto, Atilla. Może nie będzie to najlepsza płyta Taake ale klimat tak wciąga, że ciągle tego słucham.

Dokładnie tak, klimat zdecydowanie ma.

[Duvelor]

Coffin, a ja Ciebie zapytam: jak ten album Twoim zdaniem wypadł? Ja bardzo lubię poprzednie nagrania z naciskiem na dwójkę i przedostatni krążek (o ile dobrze liczę). Mam w sumie wszystko co wydali. Wiem, że Ty też lubisz takie granie. Warto sięgnąć po oryginał?

Trochę nie w temacie, ale jeszcze zapytam Cię o ostatni Kampfar, bo go nie słyszałem. Dobry?

[COFFIN]

Coffin, a ja Ciebie zapytam: jak ten album Twoim zdaniem wypadł? Ja bardzo lubię poprzednie nagrania z naciskiem na dwójkę i przedostatni krążek (o ile dobrze liczę). Mam w sumie wszystko co wydali. Wiem, że Ty też lubisz takie granie. Warto sięgnąć po oryginał?

Trochę nie w temacie, ale jeszcze zapytam Cię o ostatni Kampfar, bo go nie słyszałem. Dobry?

Powiem Ci tak: dla mnie absolutnie nie ma rozczarowania (pierwszy raz leci). Słychać, że to Taake z kilkoma nowymi elementami. I nie sądzę, żebym wraz z kolejnymi odsłuchami stwierdził, że to chujowy album. Wypożycz może, żeby się upewnić ;)

Trochę nie w temacie, ale jeszcze zapytam Cię o ostatni Kampfar, bo go nie słyszałem. Dobry?

Nie wiem ;)

Posłucham jeszcze, ale póki co jestem rozdrażniony. Chodzi mi o brzmienie gitar - jakby było rozdmuchane niczym tanie pieczywo, dużo waty, a mało sycącej zawartości. Drażni mnie też kanciasta epickość próbująca chyba nawiązać do stylu późnego IMMORTAL.

Myślę, że warto posłuchać i dać jej szansę, bo ta płyta ma więcej do zaoferowania, niż jakikolwiek inny materiał Taake.

[Duvelor]

Ok, dzięki. Może faktycznie wesprę się próbkami... oczywiście z "official site" ;) A dopiero później zdecyduję. Choć ostatnio znowu dużo kupuję w ciemno (coraz więcej winyli). Ale w sumie kapel, których jestem w miarę pewien. I jakby nie było nie sądzę by Taake się mogło stoczyć :)

[COFFIN]

Myślę, że nie powinieneś się rozczarować, to po prostu kolejny, tyle, że chyba najbardziej dojrzały materiał. Ja odpalam kolejny raz ;)

[Duvelor]

Już "Hordalands Doedskvad" (o nią mi chodziło, nie o "Taake") miała więcej urozmaiceń. Według mnie była świetna. No nic, posłucham, ale trochę później. Mam ostatnio sporo nowych płyt. Wydałem z 6 kafli na winyle i CD :)

[COFFIN]

Już "Hordalands Doedskvad" (o nią mi chodziło, nie o "Taake") miała więcej urozmaiceń. Według mnie była świetna. No nic, posłucham, ale trochę później. Mam ostatnio sporo nowych płyt. Wydałem z 6 kafli na winyle i CD :)

No trójka jest całkiem ok, w porównaniu do jedynki i dwójki, na pewno lepsza. W przypadku nowej chodzi o coś jeszcze ;) Mnie ta płyta podejdzie, już to wiem :)

[beastov23]

Taake walczy o fanów.

[Maleficio]

no ale co... poczekaj jak nergal się będzie z mozilem całował to to bedzie dopiero hit

[beastov23]

no ale co...

No nic, ale skoro liczą się blasty, kult "napierdolu" i dobra napina na focie, to trzeba teraz spalić dyski twarde czy tam winyle.

poczekaj jak nergal się będzie z mozilem całował to to bedzie dopiero hit

To swoją drogą. ;) Przynajmniej będzie bardziej designersko. ;)