HORNA

[maciek z klanu]

U Rauty niedługo będzie wywiad z Horna. Także już zacieram ręce.

[SODOMOUSE]

U Rauty niedługo będzie wywiad z Horna. Także już zacieram ręce.

na pewno będzie ciekawie, Rauta zna temate i pytania będą fachowe. Mam nadzieję, że Shatraug będzie miał więcej do
powiedzenia, i Spellgoth za bardzo się nie będzie wpierdalał w eter.

[maciek z klanu]

Chociaż ten wywiad z 2017 z spellgothem był fajny

Fajny też był z KK z reverend bizarre

[SODOMOUSE]

źle nie było. Ale HORNA to Shatraug i mam nadzieję, że to będzie widać (a raczej słychać) w tym coming wywiade.

[maciek z klanu]

Masz rację, też na to licze

[SODOMOUSE]

Masz rację, też na to licze

odnoszę wrażenie, że Spellgoth to taki trochę bucowaty prymityw. Nie znam człowieka w prywatnej rozmowie,
chociaż dwa razy gdzieś na jakimś gigsie, dwa słowa zamieniłem. No nic, czekam na wywiade. Może zmienię
zdanie. Ale kurwa spojrzenie Rauty, na tym promo foto do wywiadu, jest killer evil.
Ta ostatnia Horna, trochę to kurwa słabe jest....ja nie wiem, po chuja takje albume. Lepiej niech se przerwę
zrobią albo kończą przygodę z muzyką. Takie albumy, nie są mi potrzebne za bardzo. Jeden Sargeist wystarczy,
albo niech Shatraug, skupi się na Mortualia albo Vordr.

[Immanis]

Mortualia by posłuchał coś nowego chętnie.

[SODOMOUSE]

Mortualia by posłuchał coś nowego chętnie.

ja tesz , to zawsze apogeum mizantropii...

[Immanis]

Dlatego regularnie odświeżam to co jest.

[szczylun]

[thorns6]

Jest melodia,,jest klimat,,jest wszystko

[Block69]

Nadrabiam zaległości i bardzo pozytywnie zaskakuje ta nowa Horna. Sama esencja skandynawskiego BM. Wyszło im takie "the best of" na 30 lecie działalności.

[tomaszm]

Tak,kapitalna płyta. Z Horna znam się ledwo 2 lata. Nadrabiam całosć, podobnie jak z Clandestine Blaze(tu już nadrobiłem całosc) ,bo ja też za mocno w klimatach BM nie siedzę. Masa wartościowych rzeczy. Ostatnia płyta świetna. Właściwie taką nobilitację do zapoznania się poczułem jak pogadałem i popiłem(kurwa,chłopaki mi to z White Death wypomnieli przed gigiem ,że było za dużo a wchodzą na scenę- co zrobić:D, swoją droga Nights Blood kapitalna impreza) ,że dla nich Horna to taka kwintesencja i żebym wszedł głębiej w te czeluście. A ,że to świetne chłopaki i pogadaliśmy, popiliśmy to wziąłem sobie do serca i tą Horne badam. Nie chce na jaką śmieszność się nastawiać ale tak jest, Siedzę w gruzach ,DM ale ekploracja BM stała się piękna wycieczką w nieznane ale wspaniałe. Zakupy będa poczynione.

Swoją drogą na Nights Blood tyle dostałem ciekawych rekomendacji- właśnie o to chodzi. Wszystko to nisza w niszy, ja wygrzebuje gruzowe kapele z Singapuru, Chile, a tu od Chłopaków dostaje rekomendacje z Finladnii gdzie nadrabiam braki i odnajduję coś dla siebie w stylistyce BM.

Tak swoją drogą chyba nigdy nie byłem na koncercie gdzie można było pogadać z tyloma ludźmi naprawdę oddanymi muzyce ekstremalnej gdzie dyskusje ciężko było skończyć. Poważnie, bywałem na imprezach metalowych ale tam niósł flow. Tomek chodź z nami do mieszkania,wypijemy flachę,pogadamy o muzyce, Spierdalam do hotelu, innym razem, na oczy nie widzę.

W ogóle to świat się okazał mały bo Marcin co organizował Nights Blood jest z Częstochowy a chłopaki mnie uświadomili:)

Cała ta eksploracja BM niszowego( bo jednak te 700-900 płyt z BM i to takich wyselekcjonowanych-nie wiem ile ,bo nie liczę ,szacunkowe dane) posiadam staje otworem bo mase rzeczy człowiek nie zna i pora nadrobić. Ale braki są.

Chyba własnie o to chodzi, żeby eksplorować. Mi się szybko nie znudzi, pewnie nigdy. Znudzić to mi się może branża prawnicza i pozywanie wszystkich wokół.

[C//A]

Tak,kapitalna płyta. Z Horna znam się ledwo 2 lata. Nadrabiam całosć, podobnie jak z Clandestine Blaze(tu już nadrobiłem całosc) [...] Swoją droga Nights Blood kapitalna impreza.

Tomek, weź zrob, żeby Pionier był sponsorem drugiej edycji. Niech ściągną Clandestina Blaze! I Horne!

[Only_True_Believers]

Tak,kapitalna płyta. Z Horna znam się ledwo 2 lata. Nadrabiam całosć, podobnie jak z Clandestine Blaze(tu już nadrobiłem całosc) ,bo ja też za mocno w klimatach BM nie siedzę. Masa wartościowych rzeczy. Ostatnia płyta świetna. Właściwie taką nobilitację do zapoznania się poczułem jak pogadałem i popiłem(kurwa,chłopaki mi to z White Death wypomnieli przed gigiem ,że było za dużo a wchodzą na scenę- co zrobić:D, swoją droga Nights Blood kapitalna impreza) ,że dla nich Horna to taka kwintesencja i żebym wszedł głębiej w te czeluście. A ,że to świetne chłopaki i pogadaliśmy, popiliśmy to wziąłem sobie do serca i tą Horne badam. Nie chce na jaką śmieszność się nastawiać ale tak jest, Siedzę w gruzach ,DM ale ekploracja BM stała się piękna wycieczką w nieznane ale wspaniałe. Zakupy będa poczynione.

Swoją drogą na Nights Blood tyle dostałem ciekawych rekomendacji- właśnie o to chodzi. Wszystko to nisza w niszy, ja wygrzebuje gruzowe kapele z Singapuru, Chile, a tu od Chłopaków dostaje rekomendacje z Finladnii gdzie nadrabiam braki i odnajduję coś dla siebie w stylistyce BM.

Tak swoją drogą chyba nigdy nie byłem na koncercie gdzie można było pogadać z tyloma ludźmi naprawdę oddanymi muzyce ekstremalnej gdzie dyskusje ciężko było skończyć. Poważnie, bywałem na imprezach metalowych ale tam niósł flow. Tomek chodź z nami do mieszkania,wypijemy flachę,pogadamy o muzyce, Spierdalam do hotelu, innym razem, na oczy nie widzę.

W ogóle to świat się okazał mały bo Marcin co organizował Nights Blood jest z Częstochowy a chłopaki mnie uświadomili:)

Cała ta eksploracja BM niszowego( bo jednak te 700-900 płyt z BM i to takich wyselekcjonowanych-nie wiem ile ,bo nie liczę ,szacunkowe dane) posiadam staje otworem bo mase rzeczy człowiek nie zna i pora nadrobić. Ale braki są.

Chyba własnie o to chodzi, żeby eksplorować. Mi się szybko nie znudzi, pewnie nigdy. Znudzić to mi się może branża prawnicza i pozywanie wszystkich wokół.

masz około 800 cd z BM i horne znasz 2 lata ?

Zawsze bardziej podobał mi się jego Sargeist, ale też niezbyt. Parę dni temu odkryłem Doedsvangr, dużo lepsze.

[dzik]

Horna jest ok, ale jest w chuj lepszych. Właśnie na przykład Sargeist. A i Doedsvangr też.

[Mass-Turbo]

Horna jest ok, ale jest w chuj lepszych. Właśnie na przykład Sargeist. A i Doedsvangr też.

Coś w ten deseń

[SODOMOUSE]

Nadrabiam zaległości i bardzo pozytywnie zaskakuje ta nowa Horna. Sama esencja skandynawskiego BM. Wyszło im takie "the best of" na 30 lecie działalności.

.....lekko, przyjąłbym w zakuppe takkjje BOX, lecz nie best-XXX fuckOFF, lecz ultimate edition w pełnej dyskografii, rodem
z takiej jakości/kompetentności, jak Impetigo. Ale, Allee....., to kategoria bleck metalle, pewnie Shatraug na taki ruch nie wjedzie. Bo jak to tak, mrok, black m, koszulkje, boxy, trzapeczki z logo, kubki....Jednak trohję, już przeżyłę, coś tam, zaś, kiedyś, w tym temacie reedycji, w jakiejś WORMie się Zwydarzy

[tomaszm]

Tak,kapitalna płyta. Z Horna znam się ledwo 2 lata. Nadrabiam całosć, podobnie jak z Clandestine Blaze(tu już nadrobiłem całosc) ,bo ja też za mocno w klimatach BM nie siedzę. Masa wartościowych rzeczy. Ostatnia płyta świetna. Właściwie taką nobilitację do zapoznania się poczułem jak pogadałem i popiłem(kurwa,chłopaki mi to z White Death wypomnieli przed gigiem ,że było za dużo a wchodzą na scenę- co zrobić:D, swoją droga Nights Blood kapitalna impreza) ,że dla nich Horna to taka kwintesencja i żebym wszedł głębiej w te czeluście. A ,że to świetne chłopaki i pogadaliśmy, popiliśmy to wziąłem sobie do serca i tą Horne badam. Nie chce na jaką śmieszność się nastawiać ale tak jest, Siedzę w gruzach ,DM ale ekploracja BM stała się piękna wycieczką w nieznane ale wspaniałe. Zakupy będa poczynione.

Swoją drogą na Nights Blood tyle dostałem ciekawych rekomendacji- właśnie o to chodzi. Wszystko to nisza w niszy, ja wygrzebuje gruzowe kapele z Singapuru, Chile, a tu od Chłopaków dostaje rekomendacje z Finladnii gdzie nadrabiam braki i odnajduję coś dla siebie w stylistyce BM.

Tak swoją drogą chyba nigdy nie byłem na koncercie gdzie można było pogadać z tyloma ludźmi naprawdę oddanymi muzyce ekstremalnej gdzie dyskusje ciężko było skończyć. Poważnie, bywałem na imprezach metalowych ale tam niósł flow. Tomek chodź z nami do mieszkania,wypijemy flachę,pogadamy o muzyce, Spierdalam do hotelu, innym razem, na oczy nie widzę.

W ogóle to świat się okazał mały bo Marcin co organizował Nights Blood jest z Częstochowy a chłopaki mnie uświadomili:)

Cała ta eksploracja BM niszowego( bo jednak te 700-900 płyt z BM i to takich wyselekcjonowanych-nie wiem ile ,bo nie liczę ,szacunkowe dane) posiadam staje otworem bo mase rzeczy człowiek nie zna i pora nadrobić. Ale braki są.

Chyba własnie o to chodzi, żeby eksplorować. Mi się szybko nie znudzi, pewnie nigdy. Znudzić to mi się może branża prawnicza i pozywanie wszystkich wokół.

masz około 800 cd z BM i horne znasz 2 lata ?

Zawsze bardziej podobał mi się jego Sargeist, ale też niezbyt. Parę dni temu odkryłem Doedsvangr, dużo lepsze.

Poważnie. Ale nadrabiam.

[SODOMOUSE]

jeśli ktoś ma ochotę, wgłębić się w temat twórczości Horna, a nie rozpoznał ich dokonań, polecam wczytać się w post i zmarnować 2 minuty życia. Niestety, często wśród "fanów" grupy, drzemie wiedza, że zawartość materiału z roku 2005 "Envaatnags Eflos Solf Esgantaavne" z CD, nie różni się od tego zamieszczonego na winylu. Winylu wydanym na 2LP, w tym samym roku 2005, co płyta CD. A różni się znacznie, bowiem, płyta CD zawiera 8 utworów (prawie 49 minut), a wydanie na 2LP z Blut & Eisen Productions, zawiera utworów 13. i trwa prawie 82 minuty. Dodatkowe utwory, to:
Piina, Pohjanportt, Haudanvarjo, Sieluhaaska, Marraskuussa, Menneiden kaiku. Właściwie, słucham tego materiału wyłącznie w takiej pełnej formie LP, i rzeczywiście tyko taka kompozycja, oddaje zamiary tego dzieła. Polecam zapoznać się z taką pełną wersją, którą na YT wrzucił życzliwy użyszkodnik.