ALCEST

[white_pony]

alcest, podobnie jak chyba wszystko w czym chudego palucha maczał neige bardzo mi podchodzi. amesoeurs, old silver key, lantlos... mnie kreci taka stylistyka mimo ze jest troche miałcząca... moze tez dlatego ze lubie ten klasyczny szugejz jak my bloody valentine czy tam slowdive. ostatni alcest jest przewyjebany.

[Baton]

Coś jest na rzeczy z tym guilty pleasures, bo ja w sumie to ten zespól lubię, chociaż czuję że to straszna siara. Nie uwielbiam, nie słucham nałogowo (a jak słucham to ze wstydem pod kołdrą), ale lubię. Jest w tej muzyce coś fajnego. Najnowsza jest zbyt glutowata i rozmarzona, akurat tutaj wspomniana przez mariana granica kiczu chyba jednak została przekroczona, ale jeszcze do tej płyty wrócę. Może to złudzenie. Jedynka wydaje się podobna, ale mniej tandetna i jakby mniej homogeniczna, więcej też zostaje po odsłuchu.

Najbardziej podoba mi się dwójka, "Ecailles de la Lune" czy jakoś tak. W sumie jest podobnie rozmarzony jak pozostałe, ale w taki bardziej "nocny" sposób. Poza tym, momentami jest też ostrzej, trochę więcej pazura a mniej glutów, co mi bardzo pasuje.

[manieczki]

1>2>3 tak to u mnie wygląda.

[yossarian84]

nowa płyta najsłabsza

[boroowa]

łii tam, takie dzisiejsze the gathering - za 10 lat będziecie sie tego wstydzić :)

[yossarian84]

lubię the gathering <zawstydzony>

[Maleficio]

No bez jaj, jakie The Gathering... the Gathering to była dopiero muzyka dla pedałów.... Alcest jest po prostu miks metalu z shoegaze, takie Slowdive metalowe i to wszystko. Nie musi się to wszystkim podobać, wystarczy, ze mi się:)

[yossarian84]

the Gathering to była dopiero muzyka dla pedałów....

twoja stara dla pedałów!

[Maleficio]

nie fikaj bo się zakrztusisz tym chipsem.

[yossarian84]

mozemy sie napierdalac jak chcesz

[ultravox]

Niestety, ale ich nazwa powoduje jednoznaczne skojarzenia. Nie mogę tego przełamać.

Mnie się akurat ta nazwa dobrze kojarzy. Ale tylko nazwa. ;)

[535]

mozemy sie napierdalac jak chcesz

Zaczynamy od, tradycyjnego już, ważenia i mierzenia Zawodników.

[yossarian84]

wypierdalaj na masterful :D

[535]

Daj mi tu natychmiast dzienniczek do wpisania uwagi Synku, albo nie, lepiej poproś do klawiatury swojego prawnego Opiekuna, bym mógł go zjebać za takie dziecięcia wychowanie.

[yossarian84]

Najgłupsze jest to, że gdyby Alcest nigdy nie mial nic wspólnego z blek metalem, to nikt by sie nie dopierdalał do tego, że graja tak jak grają :) Każdy by uznał że to po prostu kolejna rockowa kapela :) Metalowce to jednak głupie są :) Podejrzewam że jakby the Cure na początku grali blek metal, a potem wydaliby Disintegration, to też by każdy pierdolił, że "łojezusicku ale pedalskie granie" :)

[Morph]

Każdy by uznał że to po prostu kolejna rockowa kapela :)

[yossarian84]

...po przesluchaniu ostatniej płyty, na której nie ma nic z blek metalu. ot delikatne i melancholijne rockowe granie. niektorzy tu słuchaja the cure, a pierdola jakieś smuty że alcest to pedalstwo. no nie ma glupszych ludzi niz metaluchy. może tylko nazi skinheadzi, ale to nie ludzie przeciez :)

[Block69]

muzyka dla pedałów

+1 :)

[Riven]

Każdy by uznał że to po prostu kolejna rockowa kapela :)

+1

jak to jest rock to...

[Realista]

a niby kurwa nie ma to rockowych korzeni? ja pierdolę czasami jak pierdolniesz coś to robi się słabo, zresztą Morph też.. Obecnie Alcest to shoagaze/post rock i kurwa to chyba kmini każdy...