INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 2016

zareklamuj koncert / wrazenia z koncertow...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11079
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 12:04

gdybyś szukał w kotle,tam mieszałem....jeden gość , nie wiem czy z organizatorów,ochrona, w takich rękawiczkach z MMA stał na granicy kotła i ochraniał publiczność przed wpadaniem na grzecznych fanów...kilka razy dostałem w czopkę wpadając na niego...zaskoczył w mnie w sumie RCH , myślałem,że będą łagodne,popowo black metalowe kawałki,a tutaj zagrali z istnie punkowym umpa zacięciem , czy wzbudzili spory zapał do zabawy. INQ/Mys. na swoim normalnym poziomie - tego oczekiwałem i to dostałem. Kolejny punkt wyjazdu to WT Dead C.
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3256
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 12:11

Rotting chronologicznie od najnowszych do najstarszych. Inq elegancko, ale chyba smutno im we dwócjh na scenie, bo nastawiali tych flagów, że nie wiedziałem na co patrzeć.
Ja DC odpuszczam, dopiero DF i Krisiun, a dziń później Angelcorpse.
Karkasonne

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 12:13

Lol, to Ty jesteś? W takim razie w młynie na Venom ze sto razy Cię podnosiłem;)
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3256
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 12:15

Karkasonne pisze:Lol, to Ty jesteś? W takim razie w młynie na Venom ze sto razy Cię podnosiłem;)
Na Venom nie byłem :D
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3316
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 14:33

INQUISITION rozjebało. Dobrze wydane pieniądze.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
muzi
rozkręca się
Posty: 54
Rejestracja: 10-05-2015, 17:41

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

23-10-2016, 23:28

co za gówno, przerwali koncert w kce bo system siadł, co za Kurestwo jebane
Bless this tongue
weteran forumowych bitew
Posty: 1174
Rejestracja: 03-09-2013, 21:47

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 02:05

taa.. były dwie przerwy. po pierwszej dagon w końcu jakoś w koncu brzmiał ale kiedy ponownie jeblo to był koniec i milo wyprosili gości. niecodzienna akcja i szkoda mojego zachodu bo tylko dla inquisition dymalem
Karkasonne

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 02:30

to jakaś plaga bo na Venom też wkurwy ostre szły o to, ale nie do tego stopnia
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9969
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 13:54

W związku z sytuacją jaka miała miejsce pod koniec wczorajszego setu Inquisition chcemy wyjaśnić kilka kwestii.

Organizator koncertu nie ma wpływu na brzmienie zespołu podczas koncertu. Na tego typu trasach zespoły mają swoich akustyków, backline, część świateł oraz dodatkowy sprzęt nagłośnieniowy. To co wydobywa się z głośników jest wypadkową pomysłu akustyka oraz tego jak gra zespół. Wczoraj pod koniec koncertu (po 8 utworze) pojawiły się problemy z gitarą Inquisition. Podczas dwóch kolejnych numerów ekipa techniczna zespołu i klubu starała się wyeliminować problem. Po kolejnych próbach zespół podjął decyzję o przerwaniu koncertu ze względu na bezpieczeństwo swoje, publiczności oraz sprzętu i zrezygnowali z 2 ostatnich utworów jakie mieli przygotowane w setliście. Obiecali, iż przy kolejnej wizycie nadrobią te braki i zagrają trochę dłuższy set.
My równocześnie prosimy o wyrozumiałość i mamy nadzieję, że doskonałe sety Schammasch, Mystifier, Rotting Christ oraz 50 minutowy set Inquisition jednak pozostawią na Was tak samo dobre wrażenie jak na nas i wszystkich, z którymi mieliśmy okazję porozmawiać po koncercie.

Pozdrawiamy, Knock Out Productions.
Guilty of being right
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6908
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 14:21

muzi pisze:co za gówno, przerwali koncert w kce bo system siadł, co za Kurestwo jebane
polish amateurs !!! :)
Awatar użytkownika
MinT
weteran forumowych bitew
Posty: 1180
Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
Lokalizacja: P-N
Kontakt:

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 15:48

jebło, to jebło, na chuj drążyć temat

swoją drogą, dobrze, że podniesiono ten temat w oświadczeniu, bo często-gęsto jest tak, że zespół gra po swojemu, ich realizator robi po swojemu, nie słucha obsługi klubu, a potem płacz i oddaj hajs za bilety i pretensje do lokalnego promotora, który ma chuja do gadania
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9969
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 17:54

akurat brzmienie z wyjatkiem pierwszych 2-3 kawalkow bylo doskonale
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 4043
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: INQUISITION, ROTTING CHRIST, MYSTIFIER - październik 201

24-10-2016, 21:12

Nie lubię jeździć autem w deszczową pogodę, a wczoraj słoneczko się do mnie uśmiechnęło, i to szeroko :D Co prawda jak dojechałem przed siódmą pod klub to już było ciemno, ale nic to :)
Koncert zaczął punktualnie o siódmej ten …. no ten którego nazwy nie zapamiętałem. Trzech panów z gitarami w sukienkach na scenie (perkusista nie wiem czy miał sukienkę czy zwykłe gacie), pomyślałem sobie że tylko świeczek brakowało, hehe. Muzycznie nie najgorzej, co prawda nie zachęcili mnie do zakupienia ich płyty na stoisku, ale nie było aż tak źle żebym się musiał ewakuować spod sceny.

Mystifier bardzo w porządku, Pan Murzyn na przemian to banan na ryju to jakaś groźna mina i szczerzenie zębów. Przyjęcie na pewno lepsze niż ma pierwszym zespole. Mystifier jednak już parę osób znało i przyjęcie jako takie miał ten zespół. Brzmieniowo również bardzo w porządku, obawiałem się że przy tej specyfice to się będzie trochę zlewać dźwięk, ale wczoraj ładnie brzmiało.

Dopiero jak wyszedł Rotting Christ na scenę widać było że dla znakomitej większości zgromadzonych w MegaClubie koncert się dopiero zaczął. Rozpoczęcie występu fragmentem „Order from the dead” było ciekawym posunięciem i wprowadziło świetny klimat. Potem leciały numery z ostatnich płyt przeplatane starszymi. Zespół miał świetne przyjęcie i widać to było na scenie, kocia morda Sakisa dawał do zrozumienia że zespół też się świetnie bawi. Na koniec poleciały dwa numery przy których mi o mało głowa z resztkami włosów nie odpadła. Najpierw majestatyczny „Grandis Spiritus Diavolos” z przedostatniej płyty i „Non Serviam”. Nie patrzyłem na zegarek, nie wiem czy grali godzinę czy mniej, ale odczucie było takie że grali zdecydowanie za krótko. Jedyny minusem dla mnie było brzmienie. Ciutkę za głośne i w pewnych momentach irytująco brzęczące. Ale to może tylko moje subiektywne odczucie bo nie stałem centralnie tylko z lewej strony blisko głośników.

Mając na uwadze brzmienie na Rottingach to na Inquisition przesunąłem się trochę do tyłu bliżej środka sali.
Pierwsze zaskoczenie to był fakt że coś widać, hehe. Pamiętam jak w Krakowie na gigu z Archgoat przez ponad pół koncertu był tylko dym na scenie, teraz dawkowali go z umiarem. Przez cały pierwszy utwór coś im buczało, ale później z numeru na numer było coraz lepiej. Publika się świetnie bawiła, było dobre przyjęcie i niestety jak zaczęło dobrze żreć to zdechło. Podjęli jeszcze chyba trzy próby, ale potem skapitulowali. Szkoda, bo to był świetny koncert, brzmieniowo na pewno lepszy niż ten w krakowskiej Fabryce.
Miejmy nadzieję że wrócą z jakimiś dobrymi supportami i odkupią ta wpadkę.

Mimo wszystko impreza bardzo udana.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ