ANTIGAMA "Zeroland"

[Morph]

Nie wiem czemu zawsze mi się wydawało, że Antigama to jacyś lewicowi aktywiści, którzy grają do bólu alternatywny grindcore.

ajnołoćjumin.

Heh, takie samo podejście miałem. Fajnie łupie ten meteor - poprzednie podobne klimaty czy byli bardziej lewicowi/aktywistyczni/wegetariańscy?

[Nerwowy]

Na pewno bardziej połamane - obadaj sobie ostatnią epkę a potem pierwsze 3-4 długograje, bo to fachowy wpierdol jest.

[Self]

Dokładnie, pierwsze 4 pełniaki to jazda obowiązkowa (może poza Zeroland, który się szybciej kończy niż zaczyna; ale to moje zdanie, bo większość jednak chwali) i najbardziej z nich chyba debiut (za chory klimat) i Resonance (za specyficzny groove) lubię.

[Nasum]

Słucham sobie "Meteora" i tak jak przypuszczałem, narobił niezłego bajzlu. Czytałem tutaj zarzuty że to w pierwszej linii Napalm Death. O ile można się zgodzić z tezą, że są tutaj słyszalne wyraźne inspiracje Brytyjczykami, to nie zgodzę się, że to jakaś chamska zżyna, chyba że źle odczytałem sens postu. Mi w każdym razie to podobieństwo w najmniejszym stopniu nie przeszkadza. Antigama uprościła swój przekaz, nie jest to już muzyka strasznie pokręcona, chociaż nie poszli w rejony grind core'a gdzie perkusyjna kanonada jest urozmaicona dwoma w porywach do trzech riffami. Mamy tu trochę kombinowania, jak zwykle zresztą chłopcy nie trzymią się ścisłych sztywnych ramek gatunku, wybiegają czasem daleko poza te umowne ograniczenia. Jest też dużo urozmaiceń, trochę elektroniki, a wszystko to sprawia że album jest bogatszy, trudno powstrzymać się by po odsłuchu nie włączyć jej jeszcze raz. Brzmieniowo płyta przypasowała mi doskonale, muzycznie jest nieco podobna do "Stop the chaos", jest podobna intensywność i bezkompromisowość przekazu. Epka była ze względu na czas trwania bardziej skomasowana, "Meteor" jest dłuższy, można było bardziej pokombinować, jednym słowem chłopcy dopierdolili do pieca. Nie jest to bezmyślna napierdalanka dla samej radochy tworzenia hałasu, to muzyka która daje cos więcej, jest tu świetny klimat, jest typowa dla grindu intensywność, jestem jak najbardziej na TAK. Antigama gra praktycznie w swojej lidze, konkurentów na polskim poletku jak na razie nie widzę, w podsumowaniu roku muszą być wysoko, nie widzę innej opcji. Czekam teraz na wspominane splity, dobrej muzyki nigdy za mało, a w przypadku twórców "Meteora" na pewno.

[Kosturr]

Pierwsze wrażenie więcej niż dobre.

[Nasum]

Świetny utwór wybrali za zakończenie albumu.

[Pteroczłek]

Nie wiem, czy już się tu pojawił, ale znakomity ten obrazek jest:



Czekam bardzo.

[Nasum]

Jeszcze się nie pojawił. Split będzie na bank mocny, wracam słuchać meteora.

[Funeral]

To chyba Szymon Siech nabazgral, a on wie o co chodzi. Bardzo lubie jego prace.

Aha, napisze jeszcze raz. Do wszytskich, ktorzy pytaja sie z czym ta Antigame jesc i co jeszcze sprawdzac, to polecam pierwsze materialy, ktore sa najlepsze i kosza srogo.

O te:

Intellect Made Us Blind
East Clintwood / Human Shit Split
Discomfort
The World Will Fall Soon and We All Will Die Split

Bardzo dobre sa jeszcze:

Antigama / Drugs of Faith Split
Antigama / Nyia - tu bardziej ze wzgledu na ta druga polowke :)

[Baton]

W sumie chyba ich najlepsze dwa materiały to debiut i Discomfort, tak mi się z perspektywy czasu zdaje. Meteora nie słuchałem, nadrobi się.
Btw brak "upolitykowienia" ANTIGAMY grokuję jako duża zaletę i w sumie nie wiem skąd skojarzenia, że to jakieś lewackie wegetariany moga być :D

[chaos]

mnie tam stop the chaos wchodzi ostatnio najlepiej (niestety remiksy już mniej)

[Nasum]

Antigama / Nyia [/b][/i]- tu bardziej ze wzgledu na ta druga polowke :)

Eee, obydwie połówki tego splitu dają radę. Bardzo fajnie i szybko się go słucha.

[Nasum]

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/potezny- ... omosc.html


Karol postarał się o naprawdę dobrą reklamę nowej płyty;-)

[antek_cryst]

http://lastrit.es/reviews/7023/antigama-meteor

[DCI Hunt]

Wiem, że to trochę nie na czasie, ale nabyłem split z OpenWound i nieźle mnie sponiewierał. Bardzo mi ta australijska załoga przypadła do gustu (Antigama wiadomo - klasa). Może na scenie grindcore jest 1000 lepszych kapel, ale trafiło to do mnie bezbłednie.

[antek_cryst]

W końcu znalazłem chwilę, żeby posłuchać meteora jak pan bozia przykazał.
Tym albumem wyprzedzili konkurencję o kilka długości. Tego, co się na płycie dzieje, nie sposób ogarnąć. Taki nakurw, taka fura pomysłów, taki groove i ciag do przodu... Nie umiem tego opisać, więc wracam do słuchania

[Nasum]

http://selfmadegod.com/pl/shop/item/7114

[ramonoth]

Doskonała płyta. Co prawda, zaraz na początku "Collapse" skojarzenie z Napalm Death było bardzo silne, ale potem już nic takiego nie miało miejsca. Ciekawa, płynąca, pomysłowa, ani trochę nie nużąca muzyka.

[Godplayer]

Ma już ktoś ten najnowszy split ? Kurwa , na liście utworów są dwa numery o takich samych tytułach jak na ostatniej EP . Jak to nie jest pomyłka , to trochę słabo .

[Nasum]

Ma już ktoś ten najnowszy split ? Kurwa , na liście utworów są dwa numery o takich samych tytułach jak na ostatniej EP . Jak to nie jest pomyłka , to trochę słabo .

Kurde, faktycznie. Splitu jeszcze nie mam, dotrze to poinformuję. 5 kawałków, z czego dwa z ostatniej epki - może jakaś przeróbka przeróbki?