MASTER'S HAMMER

[mad]

Pocieszny zespół. Przeurocza muzyka z rumcajsowego lasu.

[Pacjent]

Franciszek Storm MISTRZ! Po b. dobrym "Mantras" nadeszła płyta, która dorównuje geniuszowi dwóch pierwszych albumów. Jestem szczęśliwy. Jak wiele radości daje mi ten krążek... śmieję się do niego jak głupi do sera...

[Maleficio]

A ja sie nie śmieje aż tak bardzo, bo mimo fajerwerków to jest wszystko troszkę na jedno kopyto i chyba nawet Mantras bardziej mi się podobał w swoim oryginalnym podejściu do tematu ale jeszcze słucham i się zastanawiam.

[olo1972]

Pocieszny zespół. Przeurocza muzyka z rumcajsowego lasu.

Przez kilka dni zastanawiałem się co o tej płycie napisać.Dzięki,że zrobiłeś to za mnie.....

[Czesław]

Z jakiegoś powodu to dobrze że zdecydowali się nie wznawiać swoich demówek, w końcu zawsze był to zespół który jak mało który robił dokładnie to co chciał i nie poddawał się żadnej modzie, a teraz przecież moda na puszczanie dymówek na kolorowych limitowanych winylach. Nad re-edycją Ritual pomyślę, zobaczę jak będzie to wydane, jak będzie mi się podobać to się zaopatrzę, jednocześnie pozbywając się boxa z NWN, druga jego część - "Jilemnický Okultista" delikatnie mówiąc wisi mi i powiewa.

[YNKE]

mój faworyt na tej płycie to Dreaming Bulldog, genialna instrumentalna suita

[maciek z klanu]

swietna plyta. moze 2gi kawalek troche slabszy ale jest bardzo dobrze :) zajebista rzecz !!!! hail pepiki !

[boroowa]

Z jakiegoś powodu to dobrze że zdecydowali się nie wznawiać swoich demówek, w końcu zawsze był to zespół który jak mało który robił dokładnie to co chciał i nie poddawał się żadnej modzie, a teraz przecież moda na puszczanie dymówek na kolorowych limitowanych winylach.

bluźnisz, synu, re-edycja demówek jest wskazana, mogą zrobić 10 000 kopii nawet a rozejdzie się jak ciepłe bułeczki

Nad re-edycją Ritual pomyślę, zobaczę jak będzie to wydane, jak będzie mi się podobać to się zaopatrzę, jednocześnie pozbywając się boxa z NWN, druga jego część - "Jilemnický Okultista" delikatnie mówiąc wisi mi i powiewa.

bluźnisz po stokroć

[mistrzsardu]

Doskonała płyta!

[moonfire]

A jak to się ma do poprzedniej, nieco kabaretowej płyty?

[Kilgore]

Słucham trzeci dzień, świetne śmieszne (ten język nie może wywoływać rechotu) inne. Trudno oderwać się od tej płyty. Trochę drażni mnie ten Paradise Lost w pierwszym wałku.

[Lykantrop]

A jak to się ma do poprzedniej, nieco kabaretowej płyty?

Nie wiem jaka jest Twoja definicja "kabaretowej płyty", ale jak dla mnie i jeśli dobrze dedukuję to odpowiedź brzmi - jest dużo lepiej niż na poprzedniej.

[maciek z klanu]

W zasadzie to jest płyta w swojej czeskiej konwencji idealna jak dla mnie.

[Pacjent]

A jak to się ma do poprzedniej, nieco kabaretowej płyty?

Mówiąc krótko: jest bardziej mastershammerowo, zdecydowanie bliżej temu do dwóch pierwszych albumów.

[manieczki]

http://www.nocturnalcult.com/Mastershammer2012int.html

[aryman]

I cisza w temacie. Nikt nie opiniuje, nikt nie pochwalił, nikt nawet nie zjebał...

[Lykantrop]

Jak to? Przecież biłem w tarabany i pisałem, że Master's Hammer wysmażył najlepszy album od czasów "Ritual".

[aryman]

Mało tego bicia. Od dwóch miesięcy nawet słówkiem nie pisnąć? A tyle gadania o jakichś smętnych wypocinach Ulver.

[Lykantrop]

Jak wymieniłem w temacie o najlepszych płytach 2012 zaraz po Revenge nowy Master's Hammer to wszyscy mi zarzucili, że mam problemy z higieną uszu. Zamknąłem się w sobie po takim ciosie i stwierdziłem, że tak nawet lepiej, bo jak mawia Maleficio - niektóre płyty nie są dla plebsu. :D

[Pacjent]

Master's Hammer jest zdecydowanie lepszy od Revenge. Obie jednak przebija nowy Diskord ze swoim zjawiskowym "Dystopics".