Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
Pelson
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2223
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
31-03-2021, 15:19
Medard pisze: ↑31-03-2021, 12:10
Pelson pisze: ↑31-03-2021, 10:42
Medard pisze: ↑31-03-2021, 09:51
Nie wszędzie w terenie zabudowanym drzewa przy drodze są aż takim problemem, skoro jest ograniczenie prędkości i są krótkie odcinki pomiędzy skrzyżowaniami, ale są takie odcinki po kilka czy kilkanaście km w szpalerze drzew prawie w drodze, to drzewa do wyjebki i nie ma, że mieszko I posadził.
Jak masz kilkanaście km takiej drogi, to noga idzie z gazu i włączasz umysł i zdrowy rozsądek.
Spróbuj Medardzie, może Ci sie spodoba?
A gdzie płynność ruchu?
gdy ktoś wlecze się 60 w miejscu, gdzie reszta jedzie 90, to wtedy zaczyna się cyrk z wyprzedzaniem, bo "husarz nie wytrzymie" i właśnie powstają te zagrożenia o ktorych rozmawiamy.
Ale zaraz, zaraz, my mówimy o jakieś krętej drodze, z drzewami obok, więc jakie wyprzedzanie? Poza tym ta mityczna płynność ruchu nie cierpi bo wszyscy poruszają się nadal, tylko z predkością dostosowana do warunków, co zdajesz się ignorować. I nikt nie mówi to u jeździe 60, tylko np jak w Skandynawii, 80 kmh zamiast 120 na odcinku gdzie dozwolone jest 90.
Różnica przejazdu 10 km przy prędkości odpowiednio 60 i 90 to ile, 3 minuty? Nawet jesli masz takich odcinków 4 na 400 km trasie to ile czasu nadkładasz? 10-12 minut? A gdy zwalniasz do 80 z przepisowych 90 to staje sie ona jeszcze krótsza.
Rejwan pisze: ↑29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
-
535
31-03-2021, 15:19
bartwa pisze: ↑31-03-2021, 14:27
535 pisze: ↑31-03-2021, 12:51
na zwykłej drodze każdy dostosowuje swą prędkość do warunków i umiejętności, a reszta powinna ten fakt przyjąć do wiadomości. Sprawa jest prosta, to nie drzewa , mosty, budynki i rozsądni kierowcy są winni. To debile i zwykli bandyci powinni być eliminowani. Najlepiej raz na zawsze.
W Norwegii rozwiązali ten problem nastepująco:
- na autostradzie jest limit 90 km/h - wszyscy jadą 90 km/h
- zwykłe drogi 60-70 km/h - wszyscy jadą 60-70 km/h
- manadaty są wysokie, jeden dostałem za prędkość 72 na ograniczeniu 60 - 1,5 tys. zł
- nie ma wyprzedzania bo wszyscy jadą tyle samo
Reasumując zgodnie z zasadą na górskim szlaku, że najwolniejszy idzie pierwszy Norki spowolnili i zrównali wszystkich.
I jeszcze osobista refleksja - jazda samochodem osobowym to jedna z niewielu rzeczy, które robię naprawdę dobrze. Zapierdalacze nie przeszkadzają mi w ogóle. Dużo gorzej znoszę zamulaczy.
Przejechałem Norwegię wzdłuż i to niejednokrotnie, od granicy z Rosją do Lindesnes Fyr. Z tą wolną jazdą i brakiem wyprzedzania mógłbym dyskutować, bo to zależy gdzie i kiedy. Szczególnie im dalej na północ. Spróbuj zamulać przed chłopem , który jest w pracy. Inna sprawa, że świadomość kierowców jest inna i zrównanie prędkości powoduje płynność i bezstresowość w ruchu. Oczywiście debila wszędzie spotkasz. Zasadniczo w Skandynawii za kierownicą zawsze wypoczywam, choć dziwi mnie mit o wolnej jeździe, bo w Szwecji średnie prędkości zawsze mam wyższe, to samo w FInlandii. Tu się kłaniają uwarunkowania grograficzne tych krajów. Z kolei w Norwegii dużo zależy od natężenia ruchu i drogi , którą się poruszam. Ważne jest też, czy jest sezon, czy nie. Byłem kiedyś poza sezonem i jazda była zajebista. Należy także pamiętać o tym, że norweskie drogi są dość wymagające technicznie także "zapierdalanie" może mieć nieco inną interpretację.
-
Pelson
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2223
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
31-03-2021, 15:30
bartwa pisze: ↑31-03-2021, 14:27
Rumburak pisze: ↑31-03-2021, 14:59
bartwa pisze: ↑31-03-2021, 14:27
I jeszcze osobista refleksja - jazda samochodem osobowym to jedna z niewielu rzeczy, które robię naprawdę dobrze. Zapierdalacze nie przeszkadzają mi w ogóle. Dużo gorzej znoszę zamulaczy.
Osobiście nie najlepiej znoszę i jednych i drugich. Jednak z dwojga złego, wolę wlec się za tzw. zamulaczem i wyprzedzać kiedy jest możliwość, niż spierdalć na pobocze przed tzw. zapierdalaczem który przecenił możliwości swojej dorożki przy wyprzedzaniu.
W Norwegii rozwiązali ten problem nastepująco:
- na autostradzie jest limit 90 km/h - wszyscy jadą 90 km/h
- zwykłe drogi 60-70 km/h - wszyscy jadą 60-70 km/h
- manadaty są wysokie, jeden dostałem za prędkość 72 na ograniczeniu 60 - 1,5 tys. zł
- nie ma wyprzedzania bo wszyscy jadą tyle samo
Reasumując zgodnie z zasadą na górskim szlaku, że najwolniejszy idzie pierwszy Norki spowolnili i zrównali wszystkich.
I jeszcze osobista refleksja - jazda samochodem osobowym to jedna z niewielu rzeczy, które robię naprawdę dobrze. Zapierdalacze nie przeszkadzają mi w ogóle. Dużo gorzej znoszę zamulaczy.
W Szwecji jest niemal identycznie. Może na zwykłych drogach jest limit 80 zamiast 60-70. I jazda jest przyjemnością. Co więcej, bedąc po tej drugiej stronie, jako pieszy albo rowerzysta szosowy, zupełnie nie mam stresu, że ktoś wpadnie na pomysł skasowania mnie, bo waląc 130 na drodze z ograniczeniem do 90 zabrakło mu czasu, by skontrowac auto zmierzające na pobocze.
Rumburak pisze: ↑31-03-2021, 14:59
Jednak z dwojga złego, wolę wlec się za tzw. zamulaczem i wyprzedzać kiedy jest możliwość, niż spierdalć na pobocze przed tzw. zapierdalaczem który przecenił możliwości swojej dorożki przy wyprzedzaniu.
Moge sie pod tym podpisać. Nie jestem najlepszym na świecie kierowcą, za to przewidującym na pewno. Zapierdalacz minimalizuje moje szanse na przeżycie w momencie, gdy coś mu pójdzie nie tak.
Rejwan pisze: ↑29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
-
535
31-03-2021, 16:05
Jeżeli chodzi o Szwecję warto dodać samą organizację ruchu. Obwodnice, wygodne ronda, intuicyjne oznakowanie. Nie wiem, czy jest bardziej przyjazny kraj do podróżowania samochodem. No i najważniejsze. Nie ma tego popierdolonego przeładowania znakami drogowymi, które prócz oczopląsu, skutkuje ignorowaniem. Prosta i konkretna informacja.
-
bartwa
31-03-2021, 17:09
To fakt, ilość znaków drogowych w Polsce to kompletne szaleństwo.
Moja zasada nr 1 w Polsce - jak najdalej od WSZYSTKICH uczestników ruchu drogowego.
Miałem raz smieszną sytuację przy wyjeździe z Iławy na Ostródę - 2km podwójnej ciagłej i traktor z przodu. I zaczynam sie za nim wlec, bo z tyłu widzę dojeżdżającą policję. No i tak jedziemy, co chwila zerkam do tyłu co tam u chłopaków. Po minucie im się znudziło i machają mi, żebym brał ten traktor. No to go wziąłem na tej podwójnej i dałem się wyprzedzić policji i po kłopocie : ).
A jesli chodzi o Norwegię to masz rację - moje spostrzezenia pochodzą z regionu Stavanger, które jest 3 czy 4 miastem co do wielkości.
-
mocny2_3
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3140
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
-
Pelson
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2223
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
01-04-2021, 18:37
Ryj świadczący o sporym udziale chowu wsobnego w proces tworzenia pana tapicera.
Pakiet WiP, pierwsze drzwi na lewo, tego pana przyjmujemy poza kolejnością.
Rejwan pisze: ↑29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
-
dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
01-04-2021, 21:09
PiS - Konfederacja jeden chuj.
dobry kościół to kościół spalony
-
Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6599
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
01-04-2021, 23:53
dzik pisze: ↑01-04-2021, 21:09
PiS - Konfederacja jeden chuj.
Dokładnie. Wszyscy bez wyjątku to to samo podludzkie ścierwo nadające się jedynie do utylizacji. Wszak zwierzęta to maszyny z mięsa które nie czują bólu a ich prawa to "ideologia".
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
02-04-2021, 00:49
Ja pierdole. Z Funduszu Górnośląskiego dostałem kolejne środki na szkolenie firmy. Kiedyś mnie to zabije. W grudniu kiedy była pandemia przez 3 dni w hotelu w Ustroniu szkoliliśmy się w najlepsze. Tzn pierwszego dnia trzymałem fason, bo jako prezes prowadziłem szkolenie dla całej gawiedzi prawniczej a później sikałem z najebania pod siebie. Wczoraj wyfiszkowałem dotację na ponad 120 tys złotych. Ciężko rozjebać taki budżet uwzględniając szkoleniowców, hotel, picie ,żarcie etc przez 3 dni. Za dużo tych grantów z Unii dostaję. Rozpracowałem ten system pozyskiwania środków w całkowitym wymiarze. Jakby ktoś z Was chłopaki chciał pomocy w tym temacie to bardzo chętnie pomogę.
-
Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1771
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt:
02-04-2021, 08:30
Załatw mi dotację na remont zabytkowego autobusu lub cokolwiek. Mamy NGO.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
-
Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10397
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
02-04-2021, 16:15
50 plnów podwyżki za śmieci, w sumie było spodziewane, ale i tak przez chwilę wkurwiło.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
02-04-2021, 16:18
Tatuś pisze: ↑02-04-2021, 08:30
Załatw mi dotację na remont zabytkowego autobusu lub cokolwiek. Mamy NGO.
Z jakiego regionu jesteś?
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
02-04-2021, 16:29
Kiedyś jeszcze w czasach jak nie było covidu to ludzie na szkoleniach się pilnowali. W każdej chwili mógł wpasć kontroler i sprawdzić czy wszyscy na zajęciach są obecni. Jeśli kogoś nie było wyciągano konsekwencje finansowe. Teraz robisz zdjęcie całej gawiedzi na początku szkolenia w maseczkach, wysyłasz do operatora i po temacie. Nikt się nie zjawia niezapowiedziany. Stąd późniejsze rozluźnienie w szeregach i brak dyscypliny.
-
Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1771
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontakt:
02-04-2021, 17:18
tomaszm pisze: ↑02-04-2021, 16:18
Tatuś pisze: ↑02-04-2021, 08:30
Załatw mi dotację na remont zabytkowego autobusu lub cokolwiek. Mamy NGO.
Z jakiego regionu jesteś?
Wsiocław czyli Dolnośląskie.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
-
vicotnick
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2400
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
02-04-2021, 17:45
Tomasz,jak sądzisz, banki wystraszą się potencjalnych odszkodowań za przegrane procesy frankowe i opracują jakąś formę ugody, która będzie zawierała warunki ewentualnego przewalutowania kredytów?
-
tomaszm
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10223
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny