WATAIN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
- Left-Hand-Path
- postuje jak opętany!
- Posty: 407
- Rejestracja: 18-04-2006, 14:18
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
Za tą tzw. walką o podziemność i elitarność black metalu, kryje się wg mnie potrzeba dowartościowania się samych walczących, którym słuchanie muzyki "dla wybranych", wąskiego grona, poprawia samopoczucie.
Black metal był, jest i będzie w skali świata muzycznego gatunkiem bardzo niszowym (kto chce, niech sobie dopisze elitarnym). Bez względu na to czy słucha go 5 czy 10 tys. więcej ludzi na świecie. Z prostej przyczyny, ekstremalność formy i przekazu tego gatunku zwyczajnie nie trafia do upodobań, stylu życia i sposobu rozrywki przeciętnego zjadacza chleba tej planety i nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Zatem walka o tzw. podziemność black metalu jest w moim przekonaniu bezprzedmiotowa. [/quote]
I tu jesteś w dużym błędzie. Każde, dosłownie KAŻDE zjawisko podlega komercjalizacji, nawet w ramach okrojonego audytorium. I nie chodzi tu tylko o to, że BM zacznie pojawiać się w TV (co oczywiście byłoby błędem i co już się stało - jak, skoro jest rzekomo taki ekstremalny?). Chodzi również o to, że pod taki nurt zaczyna się podpisywać coraz większa liczba ludzi żerujących na jego popularności, a nie rozumiejących jego założeń. Tak było z punkiem, thrash metalem, industrialem i można wymieniać dalej...
Z BM stało się to dawno temu, w momencie, gdy każda firma uznała za punkt honoru posiadanie w swoim katalogu jakiegoś zespołu BM (a chętnych nie kumających idei było sporo).
Tak więc zauważ, że zupełnie bez znaczenia jest fakt, że 90% mieszkańców tej planety nie zna zespołów, o których mówimy.
Zatracanie znaczenia, wytracanie rewolucyjnego impetu - to zjawiska dostępne nawet w niszy muzycznej.
Za tą tzw. walką o podziemność i elitarność black metalu, kryje się wg mnie potrzeba dowartościowania się samych walczących, którym słuchanie muzyki "dla wybranych", wąskiego grona, poprawia samopoczucie.
Black metal był, jest i będzie w skali świata muzycznego gatunkiem bardzo niszowym (kto chce, niech sobie dopisze elitarnym). Bez względu na to czy słucha go 5 czy 10 tys. więcej ludzi na świecie. Z prostej przyczyny, ekstremalność formy i przekazu tego gatunku zwyczajnie nie trafia do upodobań, stylu życia i sposobu rozrywki przeciętnego zjadacza chleba tej planety i nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Zatem walka o tzw. podziemność black metalu jest w moim przekonaniu bezprzedmiotowa. [/quote]
I tu jesteś w dużym błędzie. Każde, dosłownie KAŻDE zjawisko podlega komercjalizacji, nawet w ramach okrojonego audytorium. I nie chodzi tu tylko o to, że BM zacznie pojawiać się w TV (co oczywiście byłoby błędem i co już się stało - jak, skoro jest rzekomo taki ekstremalny?). Chodzi również o to, że pod taki nurt zaczyna się podpisywać coraz większa liczba ludzi żerujących na jego popularności, a nie rozumiejących jego założeń. Tak było z punkiem, thrash metalem, industrialem i można wymieniać dalej...
Z BM stało się to dawno temu, w momencie, gdy każda firma uznała za punkt honoru posiadanie w swoim katalogu jakiegoś zespołu BM (a chętnych nie kumających idei było sporo).
Tak więc zauważ, że zupełnie bez znaczenia jest fakt, że 90% mieszkańców tej planety nie zna zespołów, o których mówimy.
Zatracanie znaczenia, wytracanie rewolucyjnego impetu - to zjawiska dostępne nawet w niszy muzycznej.
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Jeśli chcesz mówić jakiejkolwiek komercjalizacji czy spierdoleniu w bm (czy innych gatunkach) nie zapominaj że zawsze łączy się to ze złagodzeniem pooglądów...
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), a porządny thrash nie raz bywa znacznie brutalniejszy, że o death metalu nie wspomnę. Osobiście jak mam ochotę na jakieś smęty to sięgam właśnie po stuff w stylu DARKTHRONE. Co innego z blackiem pokorju BLASPHEMY czy IMPIETY \m/
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), a porządny thrash nie raz bywa znacznie brutalniejszy, że o death metalu nie wspomnę. Osobiście jak mam ochotę na jakieś smęty to sięgam właśnie po stuff w stylu DARKTHRONE. Co innego z blackiem pokorju BLASPHEMY czy IMPIETY \m/
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
I nie chodzi tu tylko o to, że BM zacznie pojawiać się w TV (co oczywiście byłoby błędem i co już się stało[/quote]
W dużej mierze za sprawą tak wychwalanego przez ciebie SATYRICON (mi Black Metal w TV zwisa, wskazuję jedynie niekonsekwencję).
I nie chodzi tu tylko o to, że BM zacznie pojawiać się w TV (co oczywiście byłoby błędem i co już się stało[/quote]
W dużej mierze za sprawą tak wychwalanego przez ciebie SATYRICON (mi Black Metal w TV zwisa, wskazuję jedynie niekonsekwencję).
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Left-Hand-Path
- postuje jak opętany!
- Posty: 407
- Rejestracja: 18-04-2006, 14:18
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), [/quote]
a gdzie jeszcze chcialbyś jej uświadczyć, oprócz koncertów ?
Zastanawia mnie jeden fakt. Skoro BM ma pozostać w podziemiu, to dla kogo ma on być ekstremalny? Dla podziemniaków, którzy obracają się w podobnych kręgach muzycznych i ideologicznych? Czy może lepiej, aby ujrzal swiatlo dzienne i objawil swoje bluźniercze oblicze przed tysiącami niewinnych baranków i tam sial "spustoszenie"?
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), [/quote]
a gdzie jeszcze chcialbyś jej uświadczyć, oprócz koncertów ?
Zastanawia mnie jeden fakt. Skoro BM ma pozostać w podziemiu, to dla kogo ma on być ekstremalny? Dla podziemniaków, którzy obracają się w podobnych kręgach muzycznych i ideologicznych? Czy może lepiej, aby ujrzal swiatlo dzienne i objawil swoje bluźniercze oblicze przed tysiącami niewinnych baranków i tam sial "spustoszenie"?
Coś tam było! Człowiek!
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), [/quote]
a gdzie jeszcze chcialbyś jej uświadczyć, oprócz koncertów ?
Zastanawia mnie jeden fakt. Skoro BM ma pozostać w podziemiu, to dla kogo ma on być ekstremalny? Dla podziemniaków, którzy obracają się w podobnych kręgach muzycznych i ideologicznych? Czy może lepiej, aby ujrzal swiatlo dzienne i objawil swoje bluźniercze oblicze przed tysiącami niewinnych baranków i tam sial "spustoszenie"? [/quote]
muzycznie, palancie, często ekstrema niespecjalna
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Pozatym co do extremalności w "skandynawskim" blacku to ja tutaj protestuje. Poza paroma oczywistymi wyjątkami ekstrema jest tylko na okładkach i w tekstach (albo i nie, jak ktoś tworzy coś o lesie), [/quote]
a gdzie jeszcze chcialbyś jej uświadczyć, oprócz koncertów ?
Zastanawia mnie jeden fakt. Skoro BM ma pozostać w podziemiu, to dla kogo ma on być ekstremalny? Dla podziemniaków, którzy obracają się w podobnych kręgach muzycznych i ideologicznych? Czy może lepiej, aby ujrzal swiatlo dzienne i objawil swoje bluźniercze oblicze przed tysiącami niewinnych baranków i tam sial "spustoszenie"? [/quote]
muzycznie, palancie, często ekstrema niespecjalna
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash jest brutalniejszy od skandyawnskiego blacku, który zapusczam sobie zazwyczaj jak mam ochotę na coś spokojnieszego, nadającego się do spania. [/quote]
Porownanie z dupy. Chyba w tych trzech gatunkach chodzi o cos innego, no nie ? Więc przestan pierdolic juz takie farmazony.
Ps. Poza tym ( tak sie to pisze ) ciekawy jestem, który zawodnik cie stworzył, bo czasami przypominasz jednego takiego z Masterfula, tylko w nieco prymitywniejszej formie...
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash jest brutalniejszy od skandyawnskiego blacku, który zapusczam sobie zazwyczaj jak mam ochotę na coś spokojnieszego, nadającego się do spania. [/quote]
Porownanie z dupy. Chyba w tych trzech gatunkach chodzi o cos innego, no nie ? Więc przestan pierdolic juz takie farmazony.
Ps. Poza tym ( tak sie to pisze ) ciekawy jestem, który zawodnik cie stworzył, bo czasami przypominasz jednego takiego z Masterfula, tylko w nieco prymitywniejszej formie...
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash. [/quote]
Przez to jest tak chujowy i nudny, juz od 94/95 roku. [/quote]
Tyle że po 94 roku to w death czy thrash metalu (w blacku zresztą też) za dużo ciekawego się nie działo.
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash jest brutalniejszy od skandyawnskiego blacku, który zapusczam sobie zazwyczaj jak mam ochotę na coś spokojnieszego, nadającego się do spania. [/quote]
Porownanie z dupy. Chyba w tych trzech gatunkach chodzi o cos innego, no nie ? Więc przestan pierdolic juz takie farmazony. [/quote]
Była mowa o ekstremalizacji muzyki, więc i o tym napisałem, lapsie. Wiem ze to bardzo skomplikowane ale czasem wystarczy przejżeć poprzednią stronę tematu, żeby wiedzieć o co chodzi.
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash. [/quote]
Przez to jest tak chujowy i nudny, juz od 94/95 roku. [/quote]
Tyle że po 94 roku to w death czy thrash metalu (w blacku zresztą też) za dużo ciekawego się nie działo.
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
Nie będę pacanie dwa razy pisał że przeciętny death czy thrash jest brutalniejszy od skandyawnskiego blacku, który zapusczam sobie zazwyczaj jak mam ochotę na coś spokojnieszego, nadającego się do spania. [/quote]
Porownanie z dupy. Chyba w tych trzech gatunkach chodzi o cos innego, no nie ? Więc przestan pierdolic juz takie farmazony. [/quote]
Była mowa o ekstremalizacji muzyki, więc i o tym napisałem, lapsie. Wiem ze to bardzo skomplikowane ale czasem wystarczy przejżeć poprzednią stronę tematu, żeby wiedzieć o co chodzi.