Był schematyczny, jego książki polegały na demonizowaniu lokalnych legend, zawierały trochę śmiałe opisy zbliżeń seksualnych i do tego rozczarowujące zakończenia. Nie zmienia to faktu że wciągałem te książki bez popitki i w rezultacie czytałem wszystko co wydał do 2005 roku, potem odpuściłem. Najlepszy zdecydowanie był Czarny Anioł i ta o światach równoległych, tytułu nie pamiętam.yossarian84 pisze:Nie. Masterton zawsze był czerstwy i banalny.Nasum pisze:Chyba wszyscy pochłaniali.
VADER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: VADER
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
harvestman pisze:
miałem wrażenie że był pisany na kolanie.
Peter kiedyś przyznał że dwa kawałki na Lithany były pisane na kolanie w studio, bo okazałoby się, że płyta jest za krótka. Tak więc cały materiał też by pewnie potrafił.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
harvestman pisze:Był schematyczny, jego książki polegały na demonizowaniu lokalnych legend, zawierały trochę śmiałe opisy zbliżeń seksualnych i do tego rozczarowujące zakończenia. Nie zmienia to faktu że wciągałem te książki bez popitki i w rezultacie czytałem wszystko co wydał do 2005 roku, potem odpuściłem. Najlepszy zdecydowanie był Czarny Anioł i ta o światach równoległych, tytułu nie pamiętam.yossarian84 pisze:Nie. Masterton zawsze był czerstwy i banalny.Nasum pisze:Chyba wszyscy pochłaniali.
Najlepszy był pierwszy jakiego przeczytałem - Wyklęty.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4380
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: VADER
jedna z płyt, które nagrywałem miała 3 czy 4 numery "pisane" w studio. do tej pory to najlepsze numery z tej płyty :)Nasum pisze:harvestman pisze:
miałem wrażenie że był pisany na kolanie.
Peter kiedyś przyznał że dwa kawałki na Lithany były pisane na kolanie w studio, bo okazałoby się, że płyta jest za krótka. Tak więc cały materiał też by pewnie potrafił.
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
- harvestman
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1573
- Rejestracja: 05-11-2012, 21:10
Re: VADER
Obiektywnie to lepszym wariantem jest jednak to że ktoś jest w stanie napisac piosenkę spontanicznie zamiast męczyc bułę przez dwa lata i robic 1200 poprawek do każdego utworu, udzielac wywiadów o tym jak niesamowicie prace posuwają się do przodu i jak zespół jest tym wszystkim podekscytowany. Inna sprawa że jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy i te spontaniczne pisanie materiału na przysłowiowym kolanie też nie zawsze wychodzi.Nasum pisze:Analripper pisze:jedna z płyt, które nagrywałem miała 3 czy 4 numery "pisane" w studio. do tej pory to najlepsze numery z tej płyty :)
Czasem i tak bywa ;-)
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: VADER
Z Vader mam taki problem, że od czasu "Revelations" kompletnie nie mam siły i motywacji, żeby sięgać po ich krążki. Tak jak do "Przepowiedni" trzymali swój poziom, mieli swoją niszę, w której byli dobrzy, tak później coś pękło. Nie wiem czy pierwsze roszady w składzie czy co, ale kiedy usłyszałem "Dark Transmission" to aż żal mi dupę ścisnął. Potem te wszystkie wiedźminy, powroty do przeszłości, cuda wianki dały do zrozumienia, że tonący brzytwy się chwyta. Nie dziwi mnie absolutnie, że większość ich kawałków z ostatnich kilku płyt powstaje na kolanie, to się nawet wydaje logicznym symptomem takiego zjazdu w dół i traktowania kapeli jako jedynego źródła utrzymania. W końcu z samego faktu, że siedzi się na dupie w studio grosz żaden nie wpada, a strzepywanie łupieżu poraz pierdylionowy przy "Carnal" to jest to. Z jednej strony rozumiem, każdy walczy o przetrwanie i chce mieć co do gara włożyć, ale kiedy widzę ten ostatentacyjny sprzeciw i pierdolenie Pitera o wartościach, o tym jak to za komuny panie lepiej było to... no przykre to jest zwyczajnie. Z drugiej strony jakoś tak szanuję, że mimo wszystko Pioter pozostał "w cieniu", nie poszedł na duety z Maleńczukiem, nie błyszczał na salonach i nie szukał kolegów wśród brylujących prezenterów TV. Pozostał gościem, który mimo kryzysu wieku średniego i spadającej popularności swojej kapeli, nadal pozostał maniakiem metalu. Szkoda mi trochę Vader, bo gdyby nie smutne realia naszego rynku, to może mogliby chociaż trzymać formę takiego Grave, Unleashed czy Deicide (czyli nihil novi, ale słucha się zajebiście). Po cichu nawet im kibicuję, żeby jeszcze raz wyszła im płyta tak dobra jak te z lat 90. Musieliby tylko uśpić w sobie tego dojrzałego, wykalkulowanego rzemieślnika i obudzić ducha młodzieńczej rebelii. Tak mi się wydaję. Czymam kciuki.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: VADER
w którymś wywiadzie (jak znajdę to rzucę linkiem) Peter przyznał, że tworzył tak większość kawałków już od czasów TUILykantrop pisze:Nie dziwi mnie absolutnie, że większość ich kawałków z ostatnich kilku płyt powstaje na kolanie, to się nawet wydaje logicznym symptomem takiego zjazdu w dół i traktowania kapeli jako jedynego źródła utrzymania.
Lykantrop pisze:Musieliby tylko uśpić w sobie tego dojrzałego, wykalkulowanego rzemieślnika i obudzić ducha młodzieńczej rebelii. Tak mi się wydaję.

chyba mała na to szansa :)
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2462
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: VADER
Dokładnie miałem tak samo w tamtym czasie. Jak byłem gówniarzem to te jego powieści były dla mnie zajebiście brutalne i miało się po prostu wrażenie obcowania z czymś pojebanym i zakazanym:) Teraz pewnie gdybym coś przeczytał jego autorstwa to bym był załamany tym, że mogło mi się to podobać nawet w takim wieku. Dobre było nawet, z tego co pamiętam, to co zaczynało się szczegółowym opisem gwałtu i zamordowania rodziny jakiegoś gościa i potem ten koleś wziął od swojego lekarza klucz do jakiś właśnie światów równoległych gdzie mógł spotkać się ze swoją rodziną. Czytałem to dawno temu i nie pamiętam już tytułu:(harvestman pisze:Był schematyczny, jego książki polegały na demonizowaniu lokalnych legend, zawierały trochę śmiałe opisy zbliżeń seksualnych i do tego rozczarowujące zakończenia. Nie zmienia to faktu że wciągałem te książki bez popitki i w rezultacie czytałem wszystko co wydał do 2005 roku, potem odpuściłem. Najlepszy zdecydowanie był Czarny Anioł i ta o światach równoległych, tytułu nie pamiętam.yossarian84 pisze:Nie. Masterton zawsze był czerstwy i banalny.Nasum pisze:Chyba wszyscy pochłaniali.
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: VADER
Tak własnie zareagowałem, gdy po latach wróciłem do jednej z jego ksiązek.DST pisze: Teraz pewnie gdybym coś przeczytał jego autorstwa to bym był załamany tym, że mogło mi się to podobać nawet w takim wieku.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: VADER
Lykantrop pisze:Z Vader mam taki problem, że od czasu "Revelations" kompletnie nie mam siły i motywacji, żeby sięgać po ich krążki.
W sumie jak sobie przypomnieć, to moja przygoda z Vaderem też zakończyła się wraz z tym krążkiem. Kolejne słyszałem, albo i nie, ale żaden nie jest w stanie mnie porwać jak te, które nagrali w latach 90-tych.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: VADER
Przy czym "Revelations" to płyta ciut lepsza od "Litany" i "BttB". Nie wiem co ich tak wtedy wkurwiło albo pomogło w nagrywaniu, może to Nergal, obecność Shymona, może zwyczajnie armageddon wisiał w powietrzu po wydarzeniach wrześniowych w USA i to była akuratna influencja...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15617
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: VADER
o mata :P nowa okładka :P


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1481
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: VADER
no to jeszcze tracklista ;)
01. Go To Hell
02. Where Angels Weep
03. Armada On Fire
04. Triumph Of Death
05. Hexenkessel
06. Abandon All Hope
07. Worms Of Eden
08. The Eye Of The Abyss
09. Light Reaper
10. The End
Digipak Bonus:
11. Necropolis
12. Des Satans Neue Kleider
Bonus 7“ Vinyl Version:
Side A: 01. Necropolis
Side B: 01. Przeklęty Na Wieki (Cursed Eternally)
01. Go To Hell
02. Where Angels Weep
03. Armada On Fire
04. Triumph Of Death
05. Hexenkessel
06. Abandon All Hope
07. Worms Of Eden
08. The Eye Of The Abyss
09. Light Reaper
10. The End
Digipak Bonus:
11. Necropolis
12. Des Satans Neue Kleider
Bonus 7“ Vinyl Version:
Side A: 01. Necropolis
Side B: 01. Przeklęty Na Wieki (Cursed Eternally)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1653
- Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: VADER
No okłądka singla dużo lepsza, o zgrozo, tutaj to wszystko, od kolorystyki po naciapaną treść budzi nieodparte skojarzenia z cięzką sraką. Mam nadzieję, że muzyka będzie lepsza.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies