Czy zaszczepisz się przeciwko SARS-CoV-2?

[Lukass]

Są jakieś poważne i wiążące dane na temat tego ile osób zeszło na zarazę w "naszej" grupie wiekowej, a ile po przejściu tego gówna ma powikłania?

Jak pisze kol. ozob - śmiertelność niska, znacznie poniżej 1%. Mało czy dużo? Jakby to była szansa na to, że przechodząca obok ładna panna się ze mną umówi, to powiedziałbym, że mało. Ale szansa na zgon z powodu powszechnego i masowo występującego patogenu? Dość. Jest jeszcze ukryta liczba ludzi umierających w ciągu kilku miesięcy po ciężkim przebiegu, nikt nie wie ile. Co do powikłań - nasz dogorywający system opieki zdrowotnej nie jest ich w stanie leczyć, a co dopiero policzyć. Wiadomo tyle, że mogą się zdarzyć.

[535]

Są jakieś poważne i wiążące dane na temat tego ile osób zeszło na zarazę w "naszej" grupie wiekowej, a ile po przejściu tego gówna ma powikłania?

Jak pisze kol. ozob - śmiertelność niska, znacznie poniżej 1%. Mało czy dużo? Jakby to była szansa na to, że przechodząca obok ładna panna się ze mną umówi, to powiedziałbym, że mało. Ale szansa na zgon z powodu powszechnego i masowo występującego patogenu? Dość. Jest jeszcze ukryta liczba ludzi umierających w ciągu kilku miesięcy po ciężkim przebiegu, nikt nie wie ile. Co do powikłań - nasz dogorywający system opieki zdrowotnej nie jest ich w stanie leczyć, a co dopiero policzyć. Wiadomo tyle, że mogą się zdarzyć.

Opieramy się na liczbach. Mniej lub bardziej sprawdzonych. Natomiast ,czy nie jest tak , że większość przejdzie zarazę bez żadnych konsekwencji? I to bez względu na to, czy będzie się szczepić i czy zachoruje lub nie? Chodzi mi o to, by uchwycić znaczenie podawanych liczb w tym całym bałaganie.

[Lukass]

Opieramy się na liczbach. Mniej lub bardziej sprawdzonych. Natomiast ,czy nie jest tak , że większość przejdzie zarazę bez żadnych konsekwencji? I to bez względu na to, czy będzie się szczepić i czy zachoruje lub nie? Chodzi mi o to, by uchwycić znaczenie podawanych liczb w tym całym bałaganie.

Tak właśnie będzie. Tyle, że to wróżenie z fusów. Ja mam proste podejście, opierające się na rachunku prawdopodobieństwa. Trup w jednym przypadku na sto, czy nawet na tysiąc, to zauważalne ryzyko. A np. zakrzepica raz na milion (a pewnie nawet rzadziej, bo nie jestem kobietą) jest już bliżej wygranej w lotto. Pracuję z ludźmi, z dużą liczbą ludzi, więc szansa na złapanie tego syfu też jest zauważalna. Jak ktoś mało przebywa w tłumie, to pewnie powinien przeliczyć to sobie sam.

[ozob]

Ja tu jeszcze podam ciekawostke w kwestii szczepienia dzieci. Prawdopodobieństwo śmierci dziecka bez względu na przyczynę wynosi 1 do 10000. Prawdopodobieństwo zajścia tego samego dziecka na Covid-19 to 1 do 100000.

[Lukass]

Ja tu jeszcze podam ciekawostke w kwestii szczepienia dzieci. Prawdopodobieństwo śmierci dziecka bez względu na przyczynę wynosi 1 do 10000. Prawdopodobieństwo zajścia tego samego dziecka na Covid-19 to 1 do 100000.

W tym przypadku chodzi chyba jedynie o to, żeby dzieci wirusa nie roznosiły. Co z tego, że nie umrze dziecko, jak pośle do grobu matkę/ojca, jeśli sprawy pójdą źle? Choć wiem, takie szczepienie jest cokolwiek kontrowersyjne.

[ozob]

Matka ojciec? Ludzie do 40 roku życia w większości. W większości zdrowi. Śmiertelność w grupie 30-40 wliczając osoby cierpiące na choroby przewlekle to 0,2%.

Prawdopodobieństwo śmiertelnego wypadku drogowego to 0,3%.

[Lukass]

Jak policzyłeś to drugie? Za dużo zmiennych. A dzieci miewają także dziadków, ale to już taka oczywistość, że postanowiłem nie wspominać.

[Mariusz Wędliniarz]

Boją się ludzie tych szczepionek jakby to naprawdę jakaś trucizna była. Nieprawdopodobne zacofanie w tej Polsce. Na grypę co roku szczepi się około 5 procent Polaków aby. Dzieci swoich szczepić nie chcą. Niech wyjebią z szafek wszystkie antybiotyki, leki, witaminy. Niech będą konsekwentni. Po co to potrzebne? przecież to koncerny nas trują i chcą zabijać.

[hcpig]

Boją się ludzie tych szczepionek jakby to naprawdę jakaś trucizna była. Nieprawdopodobne zacofanie w tej Polsce. Na grypę co roku szczepi się około 5 procent Polaków aby.

Przez tych drani powrócił koklusz i inne choroby, niestety jest to wina internetu i absorbowania treści biestron z nagłówkami zaczynającymi się od 'PILNE!'. W erze przedinternetowej nie było tylu wypranych przeciwników merytokracji.

[Hatefire]

W erze przedinternetowej nie było tylu wypranych przeciwników merytokracji.

Byli tylko internet pozwolił im na policzenie się i skuteczeniejsze rozpowszechnianie się takich takich treści. Już w PRL popularny był Daniken z tymi swoimi kosmitami, nawet komiksy na tej podstawie robiono. Potem był Kaszpirowski, Nowak energetyzujący wodę via Polsat itp. Ponadto internetowe mechanizmy, z tzw klikalnością poniekąd faworyzują tego typu wysrywy. Ci ludzie są po prostu aktywniejsi i generują większe zasoby internetuosoboruchu. Normalny człowiek nie będzie siedział cały dzień na necie żeby przekonywać innych że Reptilianie czipują ludzi.

[hcpig]

Byli tylko internet pozwolił im na policzenie się i skuteczeniejsze rozpowszechnianie się takich takich treści.

No ale przez to że łatwiej te treści rozpowszechniać, mają większy zasięg rażenia, wciągają wiecej owieczek a społeczeństwo nie okazało się na nie odporne ani trochę,

Ekstremizmy roznoszą się dużo łatwiej więc to właśnie internet zafundował nam np. nową falę brunantego gówna.

[Hatefire]

Ekstremizmy roznoszą się dużo łatwiej więc to właśnie internet zafundował nam np. nową falę brunantego gówna.

Zasadniczo tą myśl zawarłem w ostatnich trzech zdaniach.

[hcpig]

Nowak energetyzujący wodę via Polsat itp.

Ja pierdolę jaki to był chory program. I do tego ta muzyka niczym soudtrack z abdukcji dokonywanej przez UFO.



Dzisiaj największy syf to telewizja publiczna ale wtedy to chyba nikt nie wyrządził narodowi większego skaleczenia umysłowego niż Polsat - Ręce Które Leczą i Disco Relax are the worst offenders.

[TheDude]

^ W tej butelce jeszcze wmontowali jakieś migające światło. Taki Tim and Eric Great Job! ale na poważnie. Ludzie w domach stali z rękami przy butelkach przed telewizorami i wszyscy mieli srogi odlot, ale wmówiony im

[Bloodcult]

W erze przedinternetowej nie było tylu wypranych przeciwników merytokracji.

Byli tylko internet pozwolił im na policzenie się i skuteczeniejsze rozpowszechnianie się takich takich treści. Już w PRL popularny był Daniken z tymi swoimi kosmitami, nawet komiksy na tej podstawie robiono. Potem był Kaszpirowski, Nowak energetyzujący wodę via Polsat itp. Ponadto internetowe mechanizmy, z tzw klikalnością poniekąd faworyzują tego typu wysrywy. Ci ludzie są po prostu aktywniejsi i generują większe zasoby internetuosoboruchu. Normalny człowiek nie będzie siedział cały dzień na necie żeby przekonywać innych że Reptilianie czipują ludzi.

No nie do końca tak jest. W przedinternetowej epoce nie było możliwości zweryfikowania pewnych faktów - wiara w Protokoły Mędrców Syjonu czy miejskie legendy typu że Walta Disneya zamrożono była powrzechna. Teraz po prostu część ludzi nie umie zweryfikować fake newsów i tyle.

[Triceratops]

Przez tych drani powrócił koklusz i inne choroby

Matko boska, przez kogo??!! Coz to za zbrodniarze??? Jakiez to inne powrocily jeszcze?

[Hatefire]

@Bloodcult
No nie do końca taka jest. W epoce internetowej przy próbie zweryfikowania czegokolwiek natkniesz się na znacznie więcej bzdur niż sensownych informacji. Dlatego też nie wierzę w zaklęcia że po co uczyć czegoś tak wszystko można znaleźć.

[Bloodcult]

No śmiem polemizować. Wiele popularnych mitów została obalona właśnie w internetowych czasach. Szczególnie miejskie legendy. Mam rozumieć że przed internetem w encyklopedii pod hasłem Disney, Walt było od razu napisane że nie został zamrożony a pod hasłem Rose, Axl - nigdy nie powiedział że nie zagra dla żydów i Polaków

Wcześniej jak o czymś pisały gazety albo mówili w telewizji to już była bezdyskusyjna prawda. Dzisiaj jak o czymś piszą w internecie to jeszcze daleka droga czy to na pewno prawda

Prawdziwe spiski jak okrągły stół czy broń Hussaina nadal istnieją i internet w tej kwestii robi jedynie dobrą robotę.

[ursus]

Wszystko zastali zaplanowane i dalej się będzie planować

[Hatefire]

No rzeczywiście bilans zysków i strat jest na plus. Ludzie wiedzą że Axl nie nienawidzi Polaków za to uważają że szczepionki zabijają.