DEATH

[Mort]

U mnie na dzisiaj prowadzi Leprosy minimalnie przed Scream i Spritual zaraz potem tandem Individual i The Sound, tuż za nimi Human a Symbolic odstaje i jest wyraźnie ostatni w stawce. Ale lubie wszystkie!

[est]

Mam z Human podobnie jak Maria, tzn. słucham najrzadziej. Pewnie dlatego, że mam tylko kasetę, za którą zapłaciłem kiedyś 30.000 złotych;)

[Morbid Marcin]

fajnie, ze kazdy ich inaczej postrzega ;) dla mnie z nowych plyt death H=ITP>>>S>>>TSOP

[morbid]

human na kasecie to byl pierwszy orginał prawda?? :)

[morbid]

metal mind wydalo bo kupilem chyba za 40.000 zl

[Morbid Marcin]

oczywizm. MASS001

[morbid]

jestem TRUE !!! :)

[Morbid Marcin]

jestes :) az milo bylo sobie ksiazeczke poogladac po tych wszystkich taktach, mg i innych piratexach!

[est]

human na kasecie to byl pierwszy orginał prawda?? :)

Chyba tak, przynajmniej w tych sklepach, które wtedy znałem.

[morbid]

po death nastepne chyba bylo monstrosity albo master...nie pamietam ale jakos tak kupowalem....

[est]

On the Sevent Day God Created... MASS002 ;)
Kasety Imperial Doom już nie mam, ale chyba była kolejna.

[morbid]

ja juz dawno ich nie mam .... pamietam ze kupilem je za ciezka kase....wyczekiwałem kolejnych licencji jak głupi :)

[Morbid Marcin]

ja sie tylko ciesze, ze trafilem w moment i sprzedalem wszystkie kasety za niezle pieniedze. a troche tego bylo :) ogloszenia w thrash'em all bezcenne.

[morbid]

swego czasu Carnage tez niezłe rzeczy wydawało :)

[morbid]

http://rateyourmusic.com/label/carnage_records/

[empir]

Swego czasu Carnage miało lepszy katalog niż MMP. Po zmianie nazwy na Carrion było już trochę słabiej.

BTW, ktoś wie czemu Kmiołek zmienił nazwę (albo rozwiązał carnage a założył Carrion) wytwórni?
Coś o wspólnikach slyszałem, ale nie pamiętam już co.

[boroowa]

Moim zdaniem nie warto - cholera, po latach dochodzę do wniosku, że "Human" jest chyba najsłabszym albumem DEATH.

No to jeszcze parę lat Ci zejdzie, by dojśc do wniosku, że jedynymi zajebistymi płytami DEATH są "Scream Bloody Gore", "Leprosy" i "The Sound of Perseverance" ... od biedy można do nich zaliczyć jeszcze "Spiritual Healing".. Reszta to bezpłciowe, przepitolone granie do kotleta.
Oczywiście demówki DEATH/MANTAS są poza wszelką konkurencją

[shitfun]

Scream najlepsze, po Leprosy to już inna kapela

[Kraft]

Niedawno Relapse wypuścił reedycje dwóch albumów Death: Human i ostatniego z nowym miksem Jima Morissa. Czy brzmienie rzeczywiście jest tak zajebiste i dopieszczone jak piszą w reklamach? Warto kupić?

Human ma nowy miks i master. TSOP ponoć tylko master. I powiem tak - jeśli lubiłeś Human wcześniej to polubisz jeszcze bardziej. Jeśli nie trawiłeś, i oczekujesz jak Maria, że dzięki podrasowanemu brzmieniu polubisz, to lepiej daj se spokój. W każdym razie Morris odwalił kawał dobrej roboty.

[Rambo8wTelewizji]

jedynymi zajebistymi płytami DEATH są "Scream Bloody Gore", "Leprosy" i "The Sound of Perseverance" ... od biedy można do nich zaliczyć jeszcze "Spiritual Healing".. Reszta to bezpłciowe, przepitolone granie do kotleta.

To jakiś żart czy prowokacja? W takim razie co z "Individual Thought Patterns"? Przepitolone?
LOL