łatwo komentować, gorzej samemu coś zrobić. a może tak powrzucamy swoje pozowane fotki do tematu? [V] ty pierwszy :D[V] pisze:komediancko-zdystansowany to jest ten kombinat hutniczy co sie Furia zwie.
goscie z Blaze of Perdition mają kije w tyłkach i są (próbują być) totalnie powazni co oczywiscie daje dokladnie odwrotny rezultat.
BLAZE OF PERDITION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BLAZE OF PERDITION
- DST
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2385
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: BLAZE OF PERDITION
Jeśli mają taką, a nie inną wizję artystyczną i starają się zespolić okultyzm w tekstach z wizerunkiem na zdjęciach to okay. Foty Ofermod też trochę mnie rozśmieszały, ale w pewien sposób mogę zrozumieć ten środek wyrazu. Zdjęcia Teitanblood i Katharsis świetne, ale nie każdy musi wybierać taką formę. Foty powyższych kapel dobrze korespondują z surowością ich muzyki, a fota Dissection to napinka na maxa, nie ukrywajmy. Dajcie typom z BoP wolną ręke, a nie decydujcie za nich jaki wizerunek do nich bardziej pasuje. Chcieli być ultra-religijni to są, nawet jezeli to lekko hmmmm... komiczne:)
Albumu w całości nie słyszałem, ale w zasłyszanych fragmentach była tak anty-oryginalna jazda po linii Watain/Ondskapt, że się trochę zniechęciłem do odsłuchu całości. Ten temat jednak na tyle mnie zaintrygował, że na pewno nadrobię braki:)
Co do koncertu ze Szczecina, to szopka na maxa w moim przekonaniu i instykt podpowiadał mi, że to bardziej chęć bycia mega ekstremalnym i wpisywania się w żarliwie religijną konwencję, niż uniesienie spowodowane muzyką. Ale oczywiście mogę się mylić.
Albumu w całości nie słyszałem, ale w zasłyszanych fragmentach była tak anty-oryginalna jazda po linii Watain/Ondskapt, że się trochę zniechęciłem do odsłuchu całości. Ten temat jednak na tyle mnie zaintrygował, że na pewno nadrobię braki:)
Co do koncertu ze Szczecina, to szopka na maxa w moim przekonaniu i instykt podpowiadał mi, że to bardziej chęć bycia mega ekstremalnym i wpisywania się w żarliwie religijną konwencję, niż uniesienie spowodowane muzyką. Ale oczywiście mogę się mylić.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BLAZE OF PERDITION
pewno jakby chłop z pola ich obaczył w XIX wieku to by pomyślał że Dziady świętują.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: BLAZE OF PERDITION
Byl kiedys taki temat,wasze skurwiałe foty,czemu nie,dobry pomysł w sumie;DPöstmörtem pisze:łatwo komentować, gorzej samemu coś zrobić. a może tak powrzucamy swoje pozowane fotki do tematu? [V] ty pierwszy :D[V] pisze:komediancko-zdystansowany to jest ten kombinat hutniczy co sie Furia zwie.
goscie z Blaze of Perdition mają kije w tyłkach i są (próbują być) totalnie powazni co oczywiscie daje dokladnie odwrotny rezultat.
tu macie fajną fotke;

bogi.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: BLAZE OF PERDITION
proponuje ankiete :D
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: BLAZE OF PERDITION
Na tej focie wyglądają jak prawie połowa mojej klasy z podstawówki ;) Nie rozumiem wszelkiej maści malkontentów - nie słuchać, nie biegać na koncerty, nie pierdolić, nie mieć problemów. I luz:)[V] pisze:bogi
'Come the Blessed Madness'
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: BLAZE OF PERDITION
JJak zwykle odejście od meritum ale cóż zrobić... każdy ma swoją wizje i koniec końców trzeba ja uszanowac. Ja mam parę płyt gdzie są fotki hujowe na majdan. I mam w dupie. Ważne żeby zespół okazywał szczerość i oddanie w tym co robi a nie pierdolona pozę i pójście pod trend czy modę. Generalnie naśladować można zawsze :)
- Atreju
- postuje jak opętany!
- Posty: 529
- Rejestracja: 22-04-2006, 09:37
- Lokalizacja: Grajewo
Re: BLAZE OF PERDITION
Mówi coś komuś hasło "kreacja sceniczna"?
Branie na poważnie całej "otoczki" jest jeszcze bardziej pozerskie niż najbardziej pozerskie pozy.
Branie na poważnie całej "otoczki" jest jeszcze bardziej pozerskie niż najbardziej pozerskie pozy.
- Pöstmörtem
- postuje jak opętany!
- Posty: 495
- Rejestracja: 04-11-2011, 19:59
Re: BLAZE OF PERDITION
Wreszcie wyważony post jakiegoś znawcy muzyki.
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: BLAZE OF PERDITION
Hmm ciekawe. Myślę ze się mylisz. Bo jeśli jeden wokalista zacznie ssać pałę drugiemu to zaczna wmawiać ludziom ze to co innego? Okultyzm i nie można brać na poważnie :)
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: BLAZE OF PERDITION
To po jaką cholerę muzycy te "kreacje sceniczną" tworzą? Otoczka też musi trzymać poziom bo stanowi dopełnienie i komentarz do muzyki. W przeciwnym razie to ten cały image nie ma sensu i w ogóle można z niego zrezygnować i pomykać black na koncertach we flanelowej koszuli a płyty pakować w szary papier. No chyba że muzyki też nie powinno brać się poważnie i wszystko to są jakieś wielkie jaja.Atreju pisze:Mówi coś komuś hasło "kreacja sceniczna"?
Branie na poważnie całej "otoczki" jest jeszcze bardziej pozerskie niż najbardziej pozerskie pozy.
- FENIKS
- w mackach Zła
- Posty: 679
- Rejestracja: 27-11-2010, 12:04
Re: BLAZE OF PERDITION
Zaprawde powiadam wam, jaja będą ssali ci co poważnie do black metalu i otoczki podchodzić nie będą. Albo do otoczki jajek będą podchodzić...
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12576
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: BLAZE OF PERDITION
Po to aby dać rozrywkę, bo ja traktuję muzykę i kreację sceniczną jako rozrywkę, która uprzyjemnia mi życie. A Ty myślisz, że któryś z muzykantów śmiertelnie poważnie bierze to o czym śpiewa? To dopiero byłyby jaja...Herezjarcha pisze:To po jaką cholerę muzycy te "kreacje sceniczną" tworzą? Otoczka też musi trzymać poziom bo stanowi dopełnienie i komentarz do muzyki. W przeciwnym razie to ten cały image nie ma sensu i w ogóle można z niego zrezygnować i pomykać black na koncertach we flanelowej koszuli a płyty pakować w szary papier. No chyba że muzyki też nie powinno brać się poważnie i wszystko to są jakieś wielkie jaja.
all the monsters will break your heart
Re: BLAZE OF PERDITION
A dlaczego nie? Nie można brać wszystkiego dosłownie, ale myślę, że nie brakuje kapel, których warstwa pozamuzyczna opiera się na swego rodzaju duchowym zaangażowaniu i prawdziwych emocjach z niego płynących.nicram pisze:A Ty myślisz, że któryś z muzykantów śmiertelnie poważnie bierze to o czym śpiewa? To dopiero byłyby jaja...
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12576
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: BLAZE OF PERDITION
Duchowe i intelektualne zaangażowanie jak najbardziej. Wydaje mi się jednak, że oczekiwania co poniektórych są takie, aby kwestie poruszane w tekstach, czy dotyczące danej konwencji (tutaj bm) wcielać bezpośrednio w życie i brać śmiertelnie poważnie, a przecież wiadomo, że to wszystko to taki trochę teatr i nie pójdziesz do najbliższego katola i nie zagadasz do niego tymi oto słowami "YOUR SAVIOR I AM NOT, I'M HERE TO CUT YOUR THROAT". Prawda? :-)Conflagrator pisze:Nie można brać wszystkiego dosłownie, ale myślę, że nie brakuje kapel, których warstwa pozamuzyczna opiera się na swego rodzaju duchowym zaangażowaniu i prawdziwych emocjach z niego płynących.
all the monsters will break your heart
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: BLAZE OF PERDITION
i dlatego dobrze postepuje DSO, ktore nie bawi sie w takie pierdoly jak zdjecia czy nazwiska:)
probowalem to sobie wyobrazic i osralem lozko. dzieki.ultravox pisze: kolesie z Katharsis cały czas chodzą w pół szpagacie
this is a land of wolves now
Re: BLAZE OF PERDITION
of course - jest niezbędne, żeby dodać muzyce autentyzmu. ja bym poszedł nawet dalej i powiem, że zajebiście jest kiedy artysta głęboko wierzy w jakieś ideały bo czasem zdarza się, że ta wiara go po prostu napędza do tworzenia dobrej muzyki. no bo jakie byłyby pierwsze płyty deicide bez bentona i jego fanatycznej wiary w rogatego czy - tak z innej beczki - imagine lennona bez jego naiwnych marzeń o love & peace all around the worldnicram pisze: Duchowe i intelektualne zaangażowanie jak najbardziej.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: BLAZE OF PERDITION
Takie sprawiał wrażenie, choć dzisiaj pewnie by się tego wyparł. Ale w swoim czasie był bardziej przekonujący niż te wszystkie Watainy i Deathspell Omegi razem wzięte. Z drugiej strony na młodszym człowieku pewne rzeczy robią większe wrażenie. Jak już się widziało co się zazwyczaj dzieje z takimi kapelami po pewnym czasie, to inaczej się do tego podchodzi. Myślę jednak, że na pewnym etapie działalności kapele pokroju Deicide, Morbid Angel, Darkthrone (czy nawet sięgając dalej Slayer albo Possessed) były szczerze zafascynowane "rogatym" ;)