Wasze sporty

[manieczki]

Jaka to dyscyplina?

[Pan_Kimono]

No przytyc sie przytylo, praca siedzaca, swieta itp. Natomiast to odretwienie, ktore mnie dopada to jakas masakra, nie pale zielska a efekty jak przy zmule po paleniu. Z drugiej strony jak ktos mnie zdenerwuje to serio mam ochote wbic mu olowek w oko albo rozwalic mu leb o biurko. Nie mialem tak nigdy dlatego poszedlem zrobic te badania.Od jakiegos czasu tez drzenie rak nie spowodowane stresem czy czymkolwiek. Wodki tez nie pije w wielkich ilosciach wiec to nie delira;) No i spadek libido, przy taklim tesciu to nie powinno wchodzic chyba w gre. Partnerka bardzo spoko wiec sam nie wiem.

wypalenie zawodowe albo jakaś depresyja;( zmień prace,zaciagnij się do Masterfula,na trzy zmiany;))
zdrowia życzę.

o zmianie pracy obecnie raczej nie ma mowy, depresja - smutny nie jestem, chociaz pare powodow by sie pewnie znalazlo:) Baba na boku odpada, wiecej z tego szkod niz pozytku. Z tesciami nie mieszkam i nie zamierzam. Ze swoimi starymi ciezko mi wytrzymac jak przyjezdzam na swieta, wiec co dopiero z rodzicami kobiety. Analny nie macie etatu w masterfulu? podobno dobrze placicie:D

[Łucja]

Zabawa w pogo i jesteś jak nowy.

[empir]

dziewcze wie co dobre

[Pan_Kimono]

Zabawa w pogo i jesteś jak nowy.

Lucja jak to jest na pogo? pokazesz mi?

[Łucja]

Niebywale dobrze.

[Pan_Kimono]

marketing masz dobry.

[manieczki]

kupiłem se nowe adidasy, co oznacza, że sezon rowerowy tuż tuż i w tym roku, nie będzie tak jak w poprzednim, że nie chcę się, że to, że tamto, tylko jazda!

[Riven]

ile czasu dajesz na raz?

[manieczki]

co? '__'

[Riven]

no ile zapierdalasz za jednym posiedzeniem :) i co z bieganiem?!

[manieczki]

Różnie se jeździłem, zależało od dnia/pogody/chęci - ale tak 30-40 km na roz musi być wiec bez szalu, ergo rekreacyjnie.
A z bieganiem, to najpierw muszę wrócić do gry, czyli trochę se pojeździć, żeby wyrobić kondychę, ale ja za bardzo biegania nigdy nie lubiłem, lecz kto wie - może spróbuje :D

[Riven]

spox. poki co za bardzo napierdala ten chujowy snieg niestety i ciagle jest b. zimno - ale jak przestanie nakurwiac z nieba i zejdzie tak do -5 C to warto sprobowac znowu.

[Brązowy Jenkin]

Przerwy w treningach są dla słabych. Warunki pogodowe są w miarę- bieganie przy minusowych temperaturach masa ok, problemem jest tylko podłoże - nieubity śnieg, lód i breja gdzieniegdzie.

[Riven]

No wlasnie o to chodzi. Moim zdaniem bardzo dobrze biega się do -6 , -7 stopni, i poki była taka temperatura, to biegałem. nawet znacznie latwiej niż np. w upale. Ale teraz wszędzie jest breja i syf. Nie da rady - zbyt chujowo.

[Only_True_Believers]

[Karkasonne]

Fajnie się ogląda, ale tak nie pasującej oprawy to nigdy nie widziałem. Techniawka podstawiona pod rycerzy walczących przy dopingu cheerleaderek, mózgu, wtf? Ale sama dyscyplina fajna, pasję zawsze się ceni.

[antek_cryst]

Przerwy w treningach są dla słabych. Warunki pogodowe są w miarę- bieganie przy minusowych temperaturach masa ok, problemem jest tylko podłoże - nieubity śnieg, lód i breja gdzieniegdzie.

Problem chujowego-śniegowego podłoża rozwiązałem przy pomocy bieżni. Nuda co prawda jak jasny chuj takie bieganie w miejscu - ale nie oszukuję się - do biegania po zaspach i ślizgawkach to ja się nie zmuszę.

[Only_True_Believers]

Fajnie się ogląda, ale tak nie pasującej oprawy to nigdy nie widziałem. Techniawka podstawiona pod rycerzy walczących przy dopingu cheerleaderek, mózgu, wtf? Ale sama dyscyplina fajna, pasję zawsze się ceni.

mam taką samą opinie, ale to dopiero początkowy etap i wszystko się jeszcze zmieni.

[Brązowy Jenkin]

Problem chujowego-śniegowego podłoża rozwiązałem przy pomocy bieżni. Nuda co prawda jak jasny chuj takie bieganie w miejscu - ale nie oszukuję się - do biegania po zaspach i ślizgawkach to ja się nie zmuszę.

Niestety nie mam czasu na siłownię (poza domową). Wygląda na to, że udało mi się przetrwać okres zimowy bez żadnej dłuższej przerwy w treningach. Teraz pozostaje mi szlifować formę pod Półmaraton Warszawski i Cracovia Maraton ;-)