ULVER

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2273
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

28-03-2008, 23:45

longinus696 pisze:Ale chciałbym wiedzieć z jakiej perspektywy chcecie zdefiniować sztukę?
Z punktu widzenia filozofa - dopasować ją do swojego systemu postrzegania świata?
Z punktu widzenia historyka sztuki - stworzyć definicję retrospektywną, ujmującą wszystko, co do tej pory uznawano za sztukę?
Z punktu widzenia estetyka - stworzyć definicję równoważnościową, albo wręcz uniwersalną, która ujmie wreszcie istotę sztuki na wszystkich polach (gdzie zakres definiensu będzie równy zakresowi definiendum) ?
Nie jestem ani pierwszym ani drugim. Estetykiem też bym się nie nazwał :) ale to jest kategoria, gdzie uważam, większość tutaj podpada i ktora najlepiej wpisuje się w schemat dyskusji i najbardziej nas interesuje.
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

28-03-2008, 23:50

nie wiemy czym jest sztuka sensu stricto i co stanowi o jej istocie.
mozemy rozstrzygać ze FAS przynalezy do tzw.kultury wysokiej z racji zawartych tam tresci i zlozonego materialu muzycznego ,a disco sprzyja prostej,zwyczajnej zabawie i schlebia popularnym gustom. ale nie mamy żadnych podstaw zeby twierdzic ze jedno sztuka jest a drugie juz nie.tu musi pasc jakis wiazacy argument a nie zwykle
widzimisie
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

28-03-2008, 23:51

teza o przemianie jest jedyna jaka do mnie trafia w tym wypadku. tak, to jest widzimisie. ale masz cos lepszego?
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-03-2008, 00:03

Vvi sect (in) pisze:...FAS przynalezy do tzw.kultury wysokiej z racji zawartych tam tresci i zlozonego materialu muzycznego ,a disco sprzyja prostej,zwyczajnej zabawie i schlebia popularnym gustom...
dokladnie, a co za tym idzie? przyrownaj to do przykladu Bacona z lalkami barbie
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:05

przeczytaj dokladnie.koncowke.zreflektuj i napisz jescze raz.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

29-03-2008, 00:09

Vvi sect (in) pisze:przeczytaj dokladnie.koncowke.zreflektuj i napisz jescze raz.
juz mi sie nie chce
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:12

To Twój punkt widzenia.Warholl miał inny.Każdy może mieć inny i nie istnieje ten jeden bezwzględnie słuszny.
Nie można mówić też o prawdziwej sztuce gdy istota sztuki jako takiej nie jest znana.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2008, 00:27

Drone pisze:Jeśli mogę wskazać jakiś kierunek, to jest to "Teoria estetyczna" Adorno.
I to jest właśnie arbitralne podejście filozofa, które nic sobie nie robi z faktów społecznych. Do kosza.
Drone pisze: Dla mnie najważniejszy jest element sztuki wywołujący przemianę u odbiorcy. Czyli ten żywy w danym czasie historycznym czynnik - prawdziwe dzieło sztuki żyje i płynie jakby jednocześnie z prądem czasów (w tym sensie, że znajduje zrozumienie u odbiorców) i przeciwko porządkowi świata (tak jak wskazywał Adorno, sztuka jest niezgodą na istniejący świat, zawsze znajduje pewne "ale"). Tu jest właśnie ta furtka w kierunku przemiany.
No to wykluczyłeś tym samym znaczną część dzieł sztuki dawnej. Drogę "przeciwko porządkowi świata" wytyczyła awangarda, ale przecież nie zawsze tak było.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 00:27

rozpierdala mnie twoja retoryka :
Vvi sect (in) pisze: SHADOWS OF THE SUN jest NAJLEPSZYM albumem tego zespołu.dzieci,wstancie z łóżek
Vvi sect (in) pisze: PIERDOLNIJ SIE W CZOŁO
Vvi sect (in) pisze: To Twój punkt widzenia. (...) Każdy może mieć inny i nie istnieje ten jeden bezwzględnie słuszny.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

29-03-2008, 00:29

hehehehehe
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:31

wyrywasz z kontekstu kompletnie rozne wypowiedzi.pierwsza z zacytowanych sam uznalem za niedorzeczna o czym juz pisałem,jesli na tym zakonczyl sie twoj wklad do dyskusji to dziekujemy.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 00:32

haha
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:37

wnieś lepiej cos do tematu zamiast bawic sie w ukladanki
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

29-03-2008, 00:39

nie mniej jesli ktos twierdzi, ze SOTS jest niedojarzala muzycznie, to moze sie pierdolnac w czolo nie? zeby nie bylo, rowniez dla mnie jest to Obiektywna Prawda ; ))
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:41

Jedynie posługiwanie sie sformułowaniem "Najlepsze|" było dosc naiwne i nieprzemyslane,tu sie nie popisalem to fakt.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2273
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

29-03-2008, 00:42

Drone pisze:
Wg mnie to nie jest sztuka - to prąd estetyczny wykorzystujący elementy sztuki danego czasu. Wydaje mi się, że za łatwo używa się dzisiaj słowa "sztuka" - zdewaluowało się przez to. Zaostrzenie kryteriów nikomu nie zaszkodzi, a że ktoś będzie wtedy np. tylko architektem, a nie od razu artystą - to co z tego?
Czyli co, Gaudi czy Wyspiański zaliczani do tego nurtu nie są artystami? Wykluczamy z historii sztuki to co działo się na przełomie XIX i XX w?
Czy może Gaudi jak tworzył La Sagrada Familia był artystą, a jak tworzył latarnie był "tylko" designerem?
Czy może witraże Wyspiańskiego w Krakowie to jednak przykład czegoś innego niż artyzm?

Możesz zaostrzać sobie kryteria jak bardzo tylko zechcesz, ale w tym przypadku prowadzi to do nonsensu. Możemy się zgadzać, co do tego, że pojęcie sztuki się zdewaluowało, ale to nie tłumaczy takiego lapsusa. Sztuka może mieć wartość użytkową. Sorry.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 00:43

Vvi sect (in) pisze:wnieś lepiej cos do tematu
nie chce mi sie pierdolic 20 razy tego samego w/g schematu

- X to gowno
- pierdolisz, X jest zajebiste
- X jest dobre ale Y jest rownie dobre, peace & love
- "X to gowno" - ale zastanowmy sie, czym jest gowno?
- (tutaj 20 definicji gowna i 3 strony pierdolenia na ten temat)
Ostatnio zmieniony 29-03-2008, 00:45 przez zekke, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

29-03-2008, 00:44

Drone pisze:Jeszcze jedno. W dzisiejszych czasach panuje jakiś nabożny strach przed przyznaniem prawdziwej sztuce (która jednak istnieje) prawa do zmiany i kształtowania człowieka. "Przemysł rozrywkowy" skutecznie sprzyja lekceważeniu sztuki. Tymczasem sztuka powinna mieć przed sobą po prostu cel mistyczny i nic innego.
Nie no... lol
"Przemysł rozrywkowy" to również "FAS..." i Adorno bez problemów zaliczyłby tę płytę w poczet chwytów jakiejś strategii rynkowej. Nie mówiąc już o tym, że on chyba nawet nie uznawał możliwości multiplikacji dzieła sztuki (czyli płyty w ogóle nie są sztuką a metodą wyciągania kasy przez przemysł fonograficzny).

Poza tym, dlaczego odmawiasz rozrywce prawa do zmiany człowieka? Dziś tzw. "przemysł kulturowy" posługuje się tak przeróżnymi strategiami oddziaływania (estetycznymi, ideologicznymi), że staje się po prostu POLEM DZIAŁAŃ CZŁOWIEKA. Człowieka o różnych aspiracjach i różnych zapatrywaniach na życie i sztukę. Nie istnieje (tak faktycznie) kultura "wysoka" i "niska" - te podziały są dziś tak płynne, ze trudno o cos bardziej relatywnego. Sztuka uznana korzysta z elementów reklamy, inspiruje się serwisami informacyjnymi, kreskówkami, zabawkami, a z kolei tzw. "masowa rozrywka" wykorzystuje estetyczne wzorce sztuki awangardowej. I jedno i drugie oferuje duże możliwości oddziaływania na odbiorcę - kimkolwiek by był.

edit: Powiem Ci coś. Ostatnio oglądałem filmik Tarantino pt. "Death Proof" - obraz bez wątpienia komercyjny, stworzony dla potrzeb "masowej rozrywki"... ba, w dodatku korzystający z najniższych chwytów, jakie kiedykolwiek były w posiadaniu hollywoodzkich producentów filmowych.
Dla mnie ten obraz to realizacja "mistycznego celu". Znak czasu - dzieło, używające starych (a jednak wciąż żywych) konwencji i czyniące z nich wizualne FETYSZE. Przykład współczesnej audialnej i wizualnej idolatrii. Gdy się skończył, miałem ochotę odpalić go po raz drugi - tak jak dobrą płytę, np. "Fas...".
Ostatnio zmieniony 29-03-2008, 00:57 przez longinus696, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Vvi sect (in)
zaczyna szaleć
Posty: 251
Rejestracja: 21-01-2008, 00:34

29-03-2008, 00:48

zekke;
Czasami piszesz czy mówisz coś w afekcie badź też kierujesz sie emocjami ,bez większego zastanowienia.Normalna sprawa,zwlaszcza na płaszczyźnie sztuki gdzie nie istnieją jakieś ostre granice a ilość możliwych dyskursów jest nieskończona.
Awatar użytkownika
zekke
weteran forumowych bitew
Posty: 1873
Rejestracja: 03-08-2006, 16:01

29-03-2008, 00:50

jebac
ODPOWIEDZ