DEATH

[twoja_stara_trotzky]

Nigdy. :D

a propos:

http://www.filmweb.pl/video/wideo_wywia ... 87+1-27689

a propos artystów dyskutujących o swojej twórczości :D polać się można :D

[Pan_Kimono]

uważam, że wokale na "Transfigurations" to jedne z najlepszych jakie nagrałem,

Chuja tam, nie znasz sie. Najlepsze wokale nagrales na Redesekration.

[nicram]

Ja bym powiedział, że na Konflagrator...bo te na Transfigurations tak średnio mi pasują do melodyjnego power metalu ;-)

[nicram]

dawaj

Wesołkowaty hejwi lead

i riff

art rock

Choć tak naprawdę w tym okresie Atheist, a Death w całej twórczości był zbyt ograniczony instrumentalnie by mówić o pełnoprawnym art rocku
elementy industrialne

plus feeling

No a to już kolejna płyta, całkowicie pozbawiona estetycznych ograniczeń metalowych


Gdzie Czakowi do tej otwartości? :)

Gdybyś te fragmenty odniósł jakoś do Symbolic to byłbym wdzięczny...:-D

[twoja_stara_trotzky]

a w sumie bym coś jeszcze nagrał - np. dobrze (czyt. brudno, z wyjebaną do przodu perkusją) nagrane połączenie takiego nowego garażowego punka w stylu jedynki Jaya R. ( ) z refrenami z crustową wersją Darkthrone-Craft-Aura Noir :D nie ma chyba jeszcze czegoś w tych rejonach :D

[Pan_Kimono]

ale gdzie w tym miejsce na twojego Rolanda?

[nicram]

Trocki to co CIĘ POWSTRZYMUJE?

[twoja_stara_trotzky]

ostatnie klawisze sprzedałem 15 lat temu :D
jebać parapety.

[twoja_stara_trotzky]

Trocki to co CIĘ POWSTRZYMUJE?

mój ulubiony grzech: lenistwo.

[Pan_Kimono]

Trociak, tak calkiem powaznie: nie malbys ochoty zagrac cos na modle pycho cafe?? (z lepszymi wokalami;)

[nicram]

Trocki to co CIĘ POWSTRZYMUJE?

mój ulubiony grzech: lenistwo.

Gdybyś go pokonał to mógłbyś popełniać znacznie fajniejszy (o ile płyta odniosłaby sukces na masterfulu) grzech - PYCHY! :-)

[535]

Jak będziesz szukał tła dla tego projektu tj jakieś większe gabaryty, dużo pustych opakowań po piciu, picie, trochę ruchu pod sceną i pijackich wrzasków to dawaj znać.

e
a co z DF na winylu. Jakiś ekskluzywny limit "rynek" przyjąłby z błogim pierdnięciem zadowolenia.

[Headcrab]

Po wysłuchaniu Symbolic i Human, odpaliłem Unquestionable Presence i właśnie zdałem sobie sprawę że Death przy Atheist brzmi trochę biednie.

[twoja_stara_trotzky]

Bo jest przy tym Atheist biedne, przynajmniej to od "Human" w górę.

[nicram]

Po wysłuchaniu Symbolic i Human, odpaliłem Unquestionable Presence i właśnie zdałem sobie sprawę że Death przy Atheist brzmi trochę biednie.

uważałem Cię za rozsądne pacholę, powyższym postem udowodniłeś, że zupełnie niesłusznie...;-)

[twoja_stara_trotzky]

Trociak, tak calkiem powaznie: nie malbys ochoty zagrac cos na modle pycho cafe?? (z lepszymi wokalami;)

na taką modłę to nie, zbyt gotyckie, zbyt grzeczne, zbyt... no nie i już :D

[Pan_Kimono]

Co do tego 'zbyt' to racja, ale mimo uplywu lat dobrze sie tego slucha.

[twoja_stara_trotzky]

no lepiej niż starszych rzeczy, to na pewno :D
Wolverines było lepsze. to było rozwinięcie MOICH pomysłów z Psycho Cafe.

[Kraft]

Gdybyś te fragmenty odniósł jakoś do Symbolic to byłbym wdzięczny...:-D

Podlinkowałem ci owo "novum" które miało pojawić się dopiero na Symbolic. Jak słyszysz, trwałeś w błędzie. Atheist nie miał tak selektywnego brzmienia, ale to nie wystarczy by Symbolic zwać jakimś przełomem muzycznym.

[Headcrab]

Po wysłuchaniu Symbolic i Human, odpaliłem Unquestionable Presence i właśnie zdałem sobie sprawę że Death przy Atheist brzmi trochę biednie.

uważałem Cię za rozsądne pacholę, powyższym postem udowodniłeś, że zupełnie niesłusznie...;-)

Masz rację, pokazałem tym postem brak rozsądku. Gdybym był rozsądniejszy i bardziej spostrzegawczy, zauważyłbym słabość Death znacznie wcześniej.