METALLICA

jesterSS · 21-05-2008, 21:18

Znam KYE i AP. A pytam akurat o to, bo to dla mnie synonim przesolówkowanej wiochy, której słuchać można jedynie w kategorii TOTAL FETISH. Po prostu widzę, że skoro przedładasz coś takiego nad antyp2p2 hardrocka, ostatecznie widzę, że się nie dogadamy.

jesterSS · 21-05-2008, 21:22

A ja piwo w łapie, rzut kostą - parzyste Load, nieparzyste Reload i idę kontemplować bogów rocka.

Riven · 21-05-2008, 21:57

nie mam nic do Load, ale kurwa, jak to sa bogowie rocka...

Atreju · 21-05-2008, 21:58

raczej bodzy...

aryman · 22-05-2008, 11:12

Ja pierdzielę, to Load i Reload można nawet kontemplować???? Respect

jesterSS · 22-05-2008, 11:16

Siedzisz na dupie i rozważasz ogólną zajebistość np. "Carpe Diem Baby" czy "Outlaw Torn". Nic trudnego.

jesterSS · 22-05-2008, 18:03

Maria Konopnicka pisze: wiesz co? włączyłem sobie dziś rano Reload bo od lat nie słyszałem tej płyty. Pamiętałem, że jest słaba, ale nie przypuszczałem, ze aż tak. Nawet otwierający - chyba najmniej zjebany kawałek się nie broni. "Wieśniacki" to chyba najlepszy przymiotnik określający ten album. Dotrwałem do połowy drugiego utworu... Tragedia! Load i ostatnia trochę lepsze....

Fuel, Memory Remains, Devil's Dance, Slighter, Carpe iem Baby, Where The Wil Things Are, Low Man's Lyric i Fixxxer na taki przymiotnik nie zasługują.

Ja zaś dziś spróbowałem legendarny "Nothin'$ $acred" - domyśl się efektu;)

Skaut · 22-05-2008, 18:05

jesterSS pisze: Fuel, Memory Remains, Devil's Dance, Slighter, Carpe iem Baby, Where The Wil Things Are, Low Man's Lyric i Fixxxer na taki przymiotnik nie zasługują.

prosze, nie kompromituj sie, to przeca brzmi jak odrzuty z sesji Load (ktory, moim zdaniem, jest dobry, ale nic ponad to)

jesterSS · 22-05-2008, 18:08

Dokładnie, odrzuty z "Load". Bardzo dobre kawałki odstawałyby od genialnej płyty.

aryman · 23-05-2008, 14:25

Mam nieodparte wrażenie, że jester zaczął słuchać metalu (lub Metallicy) właśnie od płyty "Load", ale naprawdę warto sprawdzić, co ten zespół nagrał wcześniej, bo była to godna uwagi muzyka METALOWA, nie zaś "kamienny rock" (swoją drogą idiotyczne określenie).

jesterSS · 23-05-2008, 14:31

Nie, od MOP i RTL.

jesterSS · 23-05-2008, 14:41

Ło jezu, początek miałem ładny - Master of Puppets, Keeper of the Seven Keys, Altars of Madness, Anno Domini i Ukryty Wymiar. Do L/R miałem mieszane uczucia, od początku wiedziałem, co to metal, ale do tych płyt musiałem dorosnąć. Paradoksalnie, doszedłem do wniosku, że łatwiej skumać np. Cannibal Corpse niż Mars Volta tak przy okazji, gwoli porównań.

jesterSS · 23-05-2008, 14:46

To, że tak myślisz, świadczy że jeszcze do rocka nie dorosłeś

Mi początkowo łatwiej było skumać Tormentor niż nową Metallikę.

twoja_stara_trotzky · 23-05-2008, 16:40

początkowo? to mówisz, ze od ilu dekad siedzisz w tej muzyce?

jesterSS · 23-05-2008, 16:41

Od jednej, za parę miechów pełnej. I chuj!

twoja_stara_trotzky · 23-05-2008, 16:46

a kiedy wyszły Load i Reload? ile lat temu?

jesterSS · 23-05-2008, 16:48

'96 i '97. Ale co to ma do rzeczy?

twoja_stara_trotzky · 23-05-2008, 16:55

nie mam wiecej pytan wysoki sądzie.

jesterSS · 23-05-2008, 16:57

Nie będę pisał opowiadania "moja przygoda z Metalliką", bo nie miejscu k'temu, ale po raz kolejny ujebałeś sobie chuj wie co i myślisz, że pozjadałeś wszystkie rozumy. rotfl

twoja_stara_trotzky · 23-05-2008, 17:04

nic sobie nie ujebałem, wszystkie paluchy i chuja nadal mam na miejscu