DREAM THEATER "Images and Words"
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Nienawidzę tej płyty, nie wiem jak można słuchać tej kapela.
HAILSA!!!!!
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1543
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Gdyby zamiast faceta na rowerku było cokolwiek innego, na przykład nic - to bym się zgodził.Drone pisze:Doskonała okładka.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Dalej nie pojmuję jak można słuchać Cream Theater.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Morph pisze:Dalej nie pojmuję jak można słuchać Cream Theater.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
http://www.fotka.pl/grupa/130/Dream_Theater/ekipaMorph pisze:Dalej nie pojmuję jak można słuchać Cream Theater.
tutaj pytaj
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
starczylo napisac, zeby pytac fanow opeth :)
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1543
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Jednak wolę Opeth.byrgh pisze:starczylo napisac, zeby pytac fanow opeth :)
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
W każdym razie idealnie pasująca do tego typu stylistyki. Tak samo zresztą jak do albumów RUSH.Drone pisze:Doskonała okładka.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Ja lubie Opeth - Dream Theater nie znosze.byrgh pisze:starczylo napisac, zeby pytac fanow opeth :)
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
A ja nadal będę utrzymywał, że mają jedną bardzo fajną płytę. Ale może jest taka fajna, bo najmniej dreamtheaterowa... ;)Morph pisze:Dalej nie pojmuję jak można słuchać Cream Theater.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
jedno im trzeba przyznac - sa konsekwentni.
chujowa muzyka (nie sluchalem, ale klade na to chuja), chujowa okladka, wszystko chujowe.
chujowa muzyka (nie sluchalem, ale klade na to chuja), chujowa okladka, wszystko chujowe.
this is a land of wolves now
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9018
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Aż sobie pozwole odświeżyc temat.
To, że dla wielu przepitolone i że wokal Serka dla jeszcze większej cześci jest niestrawny to całkiem zrozumiałe. Warto jednak zaznaczyc, że nie zawsze był to zespół wtórny, kóry po 2 zwrotkach wrzucał pierdyliard solówek. Jak dla mnie "Images And Words" oraz "Awake" to płyty bezbłedne, doskonałe, równe, gdzie za fenomenalnym warsztatem idzie jakiś zamysł kompozycyjny. Mam tez wrązenie, że włąśnie do etapu "Awake" wokal LaBrie jest znosny, strawny i da sie go lubić. Szalenie podoba mi sie w w/w dwóch albumach to, że cały ten warsztat techniczny jest 'zaszyty', nie jest wyeksponowany na pierwszy plan. nNo i warto zaznaczyć, ze jest cała masa utworów z ciekawymi, zapadajacymi w pamięć motywami, które w jakis logiczny sposób wypływaja jeden z drugiego. Do tego zupełnie inna melodyka - pozbawiona rozwleczeń ,przeciągniec, nawet jeśli jest momentami cukierkowata i ckliwa, to bliżej jej do poprockowych numerów przełomu lat 80/90 niz jałowego zawodzenia.
Dlatego też materiały nagrane po "Awake" po prostu nie chwytają. Cóż z tego, że "Scenes From A Memory" to jeden wielki instrumentalny popis, jesli płyta jest sztampowa, naszpikowana pseudofloydowym klimatem i wlecze sie jak glut. Z drugiej strony side project Liquid Tension Experiment oferuje rzeźbiarstwo jeszzce wyzszego formatu, do tego naprawde dobrze skomponowane na drugim albumie, wiec po co wkurzać sie na rozwleczone materiały DT.
Apogeum dna to moim zdaniem "Six Degrees..." i 'Black Clouds..." - zdecydowanie dwie najsłabsze pozycje w dorobku DT. W sumie to do żadnej płyty nagranej po "Awake" nie chce mi sie wracać, choc zdarza mi sie puścić wspomniane "Scenes..." oraz dwa ostatnie numery z "Octavarium" (notabene naprawdę fantastyczne).
Niemniej jednak wspomniane "Awake" i "Images And Words" są dla mnie punktem odniesienia instrumentalnych masturbacji i mówienie o poziomie instrumentalnym w świetle tego jak grają muzycy DT mało kiedy ma sens.
To, że dla wielu przepitolone i że wokal Serka dla jeszcze większej cześci jest niestrawny to całkiem zrozumiałe. Warto jednak zaznaczyc, że nie zawsze był to zespół wtórny, kóry po 2 zwrotkach wrzucał pierdyliard solówek. Jak dla mnie "Images And Words" oraz "Awake" to płyty bezbłedne, doskonałe, równe, gdzie za fenomenalnym warsztatem idzie jakiś zamysł kompozycyjny. Mam tez wrązenie, że włąśnie do etapu "Awake" wokal LaBrie jest znosny, strawny i da sie go lubić. Szalenie podoba mi sie w w/w dwóch albumach to, że cały ten warsztat techniczny jest 'zaszyty', nie jest wyeksponowany na pierwszy plan. nNo i warto zaznaczyć, ze jest cała masa utworów z ciekawymi, zapadajacymi w pamięć motywami, które w jakis logiczny sposób wypływaja jeden z drugiego. Do tego zupełnie inna melodyka - pozbawiona rozwleczeń ,przeciągniec, nawet jeśli jest momentami cukierkowata i ckliwa, to bliżej jej do poprockowych numerów przełomu lat 80/90 niz jałowego zawodzenia.
Dlatego też materiały nagrane po "Awake" po prostu nie chwytają. Cóż z tego, że "Scenes From A Memory" to jeden wielki instrumentalny popis, jesli płyta jest sztampowa, naszpikowana pseudofloydowym klimatem i wlecze sie jak glut. Z drugiej strony side project Liquid Tension Experiment oferuje rzeźbiarstwo jeszzce wyzszego formatu, do tego naprawde dobrze skomponowane na drugim albumie, wiec po co wkurzać sie na rozwleczone materiały DT.
Apogeum dna to moim zdaniem "Six Degrees..." i 'Black Clouds..." - zdecydowanie dwie najsłabsze pozycje w dorobku DT. W sumie to do żadnej płyty nagranej po "Awake" nie chce mi sie wracać, choc zdarza mi sie puścić wspomniane "Scenes..." oraz dwa ostatnie numery z "Octavarium" (notabene naprawdę fantastyczne).
Niemniej jednak wspomniane "Awake" i "Images And Words" są dla mnie punktem odniesienia instrumentalnych masturbacji i mówienie o poziomie instrumentalnym w świetle tego jak grają muzycy DT mało kiedy ma sens.
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Pierdolenie - oczywiście też najbardziej lubię Images And Words z takimi hitami jak "Pull Me Under" czy "Under A Glass Moon" (usłyszałem je po raz pierwszy w Z -Rock 50 prowadzonym przez Roberta Kilena w Radiu Wawa), nie przesadzajmy jednak, że ich późniejsze płyty to jakaś totalna padaka, czy "poziom dna". To bardzo przyzwoity zespół, który nagrywał i nagrywa albumy nie schodzące poniżej dość wysokiego poziomu.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9018
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Ja lubię tylko Systematic Chaos chyba. Ale nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć dlaczego.
The madness and the damage done.
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 897
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
A ja Train of Thought najbardziej lubię.
Ale mimo wszystko bardzo rzadko słucham tego zespołu.
Ale mimo wszystko bardzo rzadko słucham tego zespołu.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Zgadzam się . Ja sam bym chciał nagrać taką muzykę jaka jest na systematik haos, co mi się nigdy nie uda. Nie rozumiem o co chodzi z tym wokalem jest dobry przecież.Maria Konopnicka pisze:Pierdolenie - oczywiście też najbardziej lubię Images And Words z takimi hitami jak "Pull Me Under" czy "Under A Glass Moon" (usłyszałem je po raz pierwszy w Z -Rock 50 prowadzonym przez Roberta Kilena w Radiu Wawa), nie przesadzajmy jednak, że ich późniejsze płyty to jakaś totalna padaka, czy "poziom dna". To bardzo przyzwoity zespół, który nagrywał i nagrywa albumy nie schodzące poniżej dość wysokiego poziomu.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 429
- Rejestracja: 18-10-2012, 22:28
Re: DREAM THEATER "Images and Words"
Portnoy to obok Jordisona najleprzy dramer ekstremalnego metalu. A, jeszcze inferno.
\m/
\m/
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4634
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki