Bambi pisze:skok na bungie straszna padaka, a najebka była fajna w liceum i na studiach. :)
Nie zgadzam się.
NAJEBKA JEST FAJNA BEZ WZGLĘDU NA WIEK I OKOLICZNOŚCI
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bambi pisze:skok na bungie straszna padaka, a najebka była fajna w liceum i na studiach. :)
bardzo prawda.antek_cryst pisze:Bambi pisze:skok na bungie straszna padaka, a najebka była fajna w liceum i na studiach. :)
Nie zgadzam się.
NAJEBKA JEST FAJNA BEZ WZGLĘDU NA WIEK I OKOLICZNOŚCI
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Wieeeedziałem, no po prostu wieeedziałem że masz coś ze łbem :D :D :D.Bambi pisze: Ja np. nienawidzę wszelkiej maści motoryzacji, to dopiero strata czasu. :)
Jimmy Boyle pisze:No od razu widać,że zamiast kawy ten jegomość preferuje raczej kakao.
Bambi pisze::D:D:D wolę książkę poczytać albo iść na spacer :D
535 pisze:Szafiarzami? Ja właśnie projektuję i zamawiam elementy do złożenia kilku szaf. Czy to znaczy, że jestem szafiarzem i interesuję się modą?
cos w tym jest, mam podobnie, motoryzacja mi totalnie zwisaBambi pisze:Ja np. nienawidzę wszelkiej maści motoryzacji, to dopiero strata czasu. :)
A mi sport ;) Już wolałbym grzebać w silniku (gdybym umiał, a nie umiem).Mol pisze:cos w tym jest, mam podobnie, motoryzacja mi totalnie zwisaBambi pisze:Ja np. nienawidzę wszelkiej maści motoryzacji, to dopiero strata czasu. :)
Jaki to stereotyp? Po prostu, jeden woli szafy skręcać, drugi układać w nich fatałaszki. Inny z kolei woli dłubać przy silniku, brudząc sobie paznokcie i gębę, a drugi malować paznokcie , a gębę smarować wykwintnymi odżywkami. Co wcale nie znaczy, że ten pierwszy się nie myje, a drugi musi być homoseksualistą. Choć patrząc na tendencje i zachowania - można mieć takie wrażenie. Ja wolę konkretną robotę, ale to nie znaczy, że nie myję rąk po wizycie w kiblu. Co do ubioru, mogę pokombinować, ale decyzja zajmuje mi chwilę (przy zakupach tak samo). Natomiast zajmowanie się firmami, epatowanie ich nazwami, ten lepszy, ten gorszy, ten tańszy, tamten droższy - wybaczcie. I tak szyje to mały Chińczyk za bułkę i miejsce do spania. Szkoda czasu i energii. Poza tym jak ktoś jest ładny, to i w stroju roboczym dobrze wygląda, ale jeżeli potrzebujecie się dowartościować odzieżą (niektórzy widzę, że nawet zdobyć nią samicę), to ja nie widzę żadnych przeciwwskazań. Powodzenia. Dziękuję za uwagę.Bambi pisze:Interesowanie się modą, śledzenie trendów, oglądanie magazynów i programów to jedno, dobre rozeznanie się na rynku szmacianym to dwie różne rzeczy.
Poza tym nie łapię - aż tak jesteście pogrążeni w stereotypach, że : kombinowanie co włożyć na siebie jest chujowe, lepiej pogrzebać pod maską auta? :D:D:D Ja np. nienawidzę wszelkiej maści motoryzacji, to dopiero strata czasu. :)
Wódz 10 pisze:A mi sport ;) Już wolałbym grzebać w silniku (gdybym umiał, a nie umiem).Mol pisze:cos w tym jest, mam podobnie, motoryzacja mi totalnie zwisaBambi pisze:Ja np. nienawidzę wszelkiej maści motoryzacji, to dopiero strata czasu. :)
.